Piękne, proste, zadbane zęby są marzeniem każdego z nas. Niestety, natura nie zawsze jest naszym sprzymierzeńcem i czasami trzeba jej trochę dopomóc. Co wtedy robimy? Zakładamy aparat ortodontyczny.
Widok srebrnych drucików na zębach nikogo już chyba nie dziwi. Noszą je zarówno dzieci, jak i dorośli. I słusznie, bo na piękny uśmiech nigdy nie jest za późno. Oczywiście, nie ma co tego ukrywać, życie z aparatem nie zawsze jest różowe i często niesie ze sobą utrudnienia. Dobra wiadomość jest jednak taka, że ze wszystkim można sobie poradzić. Trzeba tylko chcieć i wiedzieć jak.
Do stałego aparatu ortodontycznego trzeba się przyzwyczaić. Bądź co bądź, na naszych zębach zostaje przyklejone ciało obce. Najtrudniejsze są pierwsze dni lub tygodnie, w czasie których zupełnie normalne jest odczuwanie dyskomfortu, czasem nawet bólu. Nierzadko zdarza się również mniej wyraźna mowa. Absolutnie nie należy w takim wypadku panikować – kiedy przyzwyczaimy się do aparatu, wszystko wróci do normy.
Największym problemem podczas leczenia ortodontycznego jest…. jedzenie. Kiedy zęby bardzo bolą, warto wybierać potrawy płynne lub o konsystencji papki. Sprawdzą się tu wszelkiego rodzaju zupy, puree, jogurty czy kasze. Kiedy ból nam nie doskwiera, można jeść prawie wszystko. No właśnie, prawie. Bezwzględnie należy unikać produktów twardych (np. niepokrojonych jabłek), gdyż ich spożywanie może spowodować odklejenie się zamka aparatu. Niewskazane są również bardzo słodkie i barwiące potrawy i napoje oraz produkty ciągnące się (np. popularne krówki). Te bardzo skutecznie oklejają zarówno aparat, jak i zęby, a wiadomo, że wyczyszczenie takiego „bałaganu” jest niezwykle trudne.
Ale dobrze, wyobraźmy sobie sytuację, w której na naszą pyszną polską krówkę jednak się skusimy. Ja wyczyścić po niej zęby? Oczywiście najpierw myjemy je za pomocą specjalnej szczoteczki. Szczeliny pomiędzy zamkami i trudno dostępne miejsca czyścimy tzw. wyciorkami. Na koniec warto zastosować także nić dentystyczną oraz płyn do płukania ust, aby na dobre pozbyć się wszystkich bakterii. 
Właściwe dbanie o higienę zębów sprawi, że będą one w doskonałym stanie po zdjęciu aparatu. Bo chyba nie ma nic gorszego niż dopiero co wyprostowane zęby, na których pojawia się nieestetyczna próchnica. Dlatego warto poświęcać czas na ich szczotkowanie. Poza tym, myjąc zęby po każdym posiłku będziemy mieć pewność, że podczas rozmowy z drugą osobą nie „oślepimy” jej np. szpinakiem lub pietruszką, która została za aparatem po naszym śniadaniu czy obiedzie.
I tutaj pojawia się kolejna kwestia: aparat a towarzystwo. Chodząc do pracy, spotykając się ze znajomymi czy wychodząc na kolację z ukochaną osobą trzeba pamiętać o fakcie, że mamy na zębach aparat. Jeśli w takiej sytuacji nie mamy możliwości umycia zębów (bo jesteśmy np. na bankiecie), zrezygnujmy z niektórych potraw. Pesto jest naprawdę pyszne, ale zabarwi naszą jamę ustną na zielono. Takie dania lepiej spożywać w domu. Dzięki temu aparat nie przysporzy nam wstydu i zakłopotania.
Leczenie ortodontyczne trwa zazwyczaj ok. 2 lat. To sporo czasu. Na szczęście, najgorsze są początki. Później idzie już z górki – wiemy, na co uważać, jak sobie radzić w życiu codziennym, czego unikać. Z aparatem naprawdę można nauczyć się żyć. Zresztą, co tu dużo mówić, nie tylko śmiertelnicy noszą nazębną biżuterię. Gwen Stefani, Gwyneth Paltrow czy Tom Cruise olśniewają hollywoodzkim uśmiechem. Dlaczego? Dlatego, że swego czasu sami nosili aparat. Jak zatem widać, naprawdę warto!
