Jak malować się zimą? Makijażowy miniporadnik dla kobiet w każdym wieku
Codzienny makijaż to rutyna większości z nas, ale jeśli nie czujesz się wystarczająco pewnie w sztuce makijażu, skorzystaj z naszego miniporadnika. Dowiesz się, jakich produktów użyć, żeby stworzyć lekki, codzienny makijaż do pracy w wersji zimowej, niewymagający spędzania godziny przed lustrem.
Czym różni się makijaż zimowy od letniego?
Zimą narażone jesteśmy na nieco inne warunki klimatyczne niż latem. Skóra musi być zabezpieczona przed działaniem niskich temperatur, kiedy wychodzimy na zewnątrz i bardzo dobrze nawilżona, gdy przebywamy w ogrzewanych pomieszczeniach. To nieco komplikuje sprawę, ponieważ makijaż na przesuszonej od mrozu i suchego powietrza skórze jest wyzwaniem. Ponadto zakrywanie ust i połowy twarzy szalikiem czy kominem wymaga bardzo trwałego makijażu. Skraplająca się na rzęsach wilgoć lub padający na nie śnieg mogą zmusić nas do używania wodoodpornych kosmetyków. Ze względu na sezonowe wyzwania stawiamy na głębokie nawilżenie i trwałe kosmetyki.
Krok 1: Przygotowanie skóry
Krem nawilżający na noc to pierwsze, co musisz zrobić z myślą o porannym makijażu. Tak, właśnie na noc, bo o nakładaniu kremu na dzień zwykle pamiętamy. Regularne nawilżanie twarzy sprawi, że kosmetyki będą rozprowadzać się bardziej równomiernie. Przesuszona skóra sprawia, że makijaż uwypukla niedoskonałości, zamiast je maskować. Uwidaczniają się zmarszczki, a podkład nie wtapia się dobrze. Jeśli unikamy peelingu, podkład zbierze się w miejscu nagromadzenia martwego naskórka tworząc widoczne plamy i złuszczenia. Peeling wykonujemy regularnie, najlepiej enzymatyczny.
Zimą na suchą i normalną skórę nakładamy kremy tłuste i półtłuste. Na cerę mieszaną i tłustą delikatniejsze, ale koniecznie z witaminą E. To przede wszystkim jej nie może zabraknąć w naszej diecie i kosmetykach, ponieważ pomaga utrzymywać nawilżenie skóry.
Serum z kwasem hialuronowym to kolejny kosmetyk przydatny zimową porą, choć osoby ze skłonnością do odwodnionej skóry doceniają jego działanie przez cały rok. Zimą miejmy zapas tego kosmetyku.
Krok 2: Baza pod makijaż
Baza ma na celu przedłużenie trwałości wykonanego makijażu i ułatwienie jego aplikacji poprzez wygładzenie skóry. Sprawi też, że skóra nie zaabsorbuje tak szybko nałożonego podkładu i będzie on w stanie utrzymać się dłużej. Osoby z cerą suchą powinny rozejrzeć się za bazą nawilżającą, natomiast osoby z cerą mieszaną i tłustą chętniej sięgają po bazę matującą.
Bazę nakładamy podobnie jak krem. Rozprowadzamy niewielką ilość opuszkami palców, lekko wklepując. Nie pozostawiamy jej na skórze do wchłonięcia, tylko wsmarowujemy. Musi tworzyć równomierną warstwę. Zanim przejdziemy do kolejnego etapu, odczekajmy minimum 30 sekund.
Krok 3: Podkład i puder
Zimą wybieramy podkład o dłuższym działaniu, żeby zabezpieczyć makijaż przed warunkami pogodowymi i nie zetrzeć go tak łatwo szalikiem czy zapiętą pod samą brodę kurtką. Szukamy kosmetyków utrzymujących się co najmniej 24h.
Podkład nakładamy pędzlem lub delikatnie wklepujemy gąbeczką. Używamy jednorazowo niewielkiej ilości. Nie stemplujemy twarzy, żeby następnie rozmazać po niej podkład, ponieważ bardzo szybko zastyga i trudno później równomiernie rozsmarować zostawionego uprzednio na czole kleksa. Nakładamy na aplikator lub twarz i od razu wklepujemy w wybrany obszar, a potem robimy to z kolejnym. Podkład ma ujednolicić kolor skóry, więc wybierajmy ten dopasowany do naszego naturalnego kolorytu. Potencjalne niedoskonałości, których nie zamaskował podkład, przykrywamy odrobiną korektora w płynie. Całość matujemy pudrem, nanosząc go pędzlem delikatnie oprószonym kosmetykiem.
Krok 4: Kolorówka
Brwi podkreślany delikatnie kredką lub pomadą. Kosmetyk musi być dobrany do naszego naturalnego odcienia, inaczej twarz wygląda groteskowo. Nałożony na brwi ma je zagęścić i poprawić ich linię.
Jeśli chcemy nałożyć cień do powiek, możemy zaaplikować go pędzelkiem lub opuszkiem palca. Ważne jest, aby bardzo dobrze rozetrzeć go na obu powiekach tak samo. Najprostszą metodą jest nałożenie ciemniejszego cienia w zewnętrznym końcu powieki i rozprowadzanie go delikatnie w stronę środka powieki. Jaśniejszym odcieniem robimy to samo w odwrotną stronę, czyli od wewnątrz na zewnątrz.
Eyeliner to zabawa dla zaawansowanych, a jeśli nie mamy pewnej ręki, możemy poprowadzić linię miękką kredką w brązowym odcieniu. Rysujemy ją na górnej powiece tuż przy linii rzęs, kierując się w stronę skroni. Brązową kredkę łatwo rozetrzeć, jeśli kreska wyjdzie nieprecyzyjnie. Próby z miękką kredką to dobry sposób na nabranie wprawy w rysowaniu.
Tusz do rzęs zapewnia wyraziste spojrzenie i dodaje niesamowitej głębi. To kosmetyk, który najlepiej podkreśla nasze oczy. Zimą wypróbujmy wodoodporne maskary, chyba że mamy pewność, że nasze oczy nie będą miały kontaktu z wilgocią. Rzęsy malujemy przeciągając szczoteczkę od nasady po końcówki delikatnymi, zygzakowatymi ruchami. Dobrze jest podzielić oko na dwie strefy i wytuszować najpierw tę bliżej nosa, później tę bliżej skroni. Nakładamy taką ilość tuszu, aby nie poprawiać, ponieważ nakładanie kolejnej warstwy skleja rzęsy.
Rozświetlaczem nadamy cerze blasku. Używamy puchatego, miękkiego pędzla i nakładamy odrobinę rozświetlacza na kości policzkowe, łuk Kupidyna i malutkim pędzlem lub palcem w wewnętrzne kąciki oka. To kosmetyk, którego używamy oszczędnie, ale jego efekt jest wielki.
Usta podkreślamy ulubioną pomadką i tu po raz kolejny należy podkreślić, jak ważne jest nawilżenie. Zimą usta często pierzchną, dlatego warto nakładać na nie maseczki, pomadki ochronne i stosować peelingi.
Makijaż zimowy ma na celu przede wszystkim dodać skórze blasku i świeżości. Aby osiągnąć taki efekt, koniecznie musimy zadbać o nawilżenie skóry. To zapewni jej promienność, którą samym makijażem jedynie podkreślimy. Wybierajmy kosmetyki zapewniające trwały makijaż i stosujmy je z umiarem. I pamiętajmy, że zwieńczeniem makijażu twarzy jest uśmiech.