Imbir – mój domowy eliksir odporności. Rozgrzewa, wzmacnia i dodaje smaku każdej chwili

Avatar photo
8 maja 2025,
dodał: Małgorzata Kopeć
Artykuł zewnętrzny

Nie wyobrażam sobie swojej kuchni bez imbiru. Ta niepozorna, bulwiasta roślina wygląda może jak korzeń z innego świata, ale jej działanie to czysta magia – szczególnie gdy zbliża się sezon przeziębień albo… po prostu potrzebuję naturalnego kopa energii. Imbir to mój domowy eliksir odporności i smak, do którego się wraca.

Zaczęło się od naparu – kawałek świeżego imbiru wrzucony do gorącej wody z odrobiną cytryny i miodu. Brzmi banalnie? A jednak działa cuda! Rozgrzewa całe ciało, koi gardło i poprawia trawienie. Z czasem zaczęłam dodawać go do soków, smoothie, a nawet domowych dressingów. W każdej formie jest genialny.

imbir

Imbir zawiera gingerol – związek, który ma silne właściwości przeciwzapalne i antyoksydacyjne. Dzięki temu nie tylko wzmacnia odporność, ale też wspomaga walkę z wolnymi rodnikami, które odpowiadają za starzenie się organizmu. To taki naturalny kosmetyk od środka. A przy tym świetnie działa na żołądek – łagodzi nudności (nie bez powodu polecany jest kobietom w ciąży!) i przyspiesza trawienie. Po tłustym obiedzie? Herbata z imbirem i czuję się jak nowo narodzona.

Co więcej, imbir wspomaga krążenie, obniża poziom cukru we krwi i może nawet łagodzić bóle menstruacyjne. Uwielbiam go też jako dodatek do dań azjatyckich – curry, marynaty do mięsa, zupy – wystarczy plasterek lub starta łyżeczka, a smak nabiera głębi.

Moim kulinarnym hitem jest syrop imbirowy: gotuję pokrojony imbir w wodzie z miodem, dodaję sok z cytryny i przechowuję w lodówce. Doskonały do herbaty albo jako baza do lemoniady. W chłodne dni to moje płynne złoto!

Ale – jak to bywa z naturą – nie dla każdego. Osoby z wrzodami żołądka, refluksem czy kamicą żółciową powinny uważać z ilością. Podobnie jak ci, którzy biorą leki przeciwzakrzepowe – imbir naturalnie rozrzedza krew. Zawsze warto skonsultować się z lekarzem, jeśli mamy jakieś wątpliwości.

Dla mnie to jednak codzienny rytuał. Rano – woda z imbirem i cytryną. W południe – szybkie curry z warzywami i nutą imbirową. Wieczorem – herbata z miodem, imbirem i cynamonem. Naturalnie, zdrowo i pysznie.

Imbir towarzyszy mi nie tylko w chwilach przeziębienia. Z czasem stał się moim kulinarnym sprzymierzeńcem – takim cichym bohaterem smaku. Gdy gotuję rosół, lubię wrzucić do garnka plaster świeżego imbiru. Nadaje wywarowi lekko orientalnej nuty i – co ciekawe – wzmacnia działanie rozgrzewające tej tradycyjnej zupy. W mojej kuchni pojawił się też imbir kandyzowany – idealny, gdy nachodzi mnie ochota na coś słodkiego, ale nie chcę sięgać po klasyczne słodycze.

Imbir świetnie odnajduje się też w wypiekach – do piernika zawsze dodaję trochę świeżo startego, a nie tylko suszonego. W połączeniu z cynamonem i goździkami tworzy aromat, który pachnie jak święta. Co ciekawe, kiedyś przygotowałam też sorbet imbirowo-cytrynowy – efekt był lekko ostry, orzeźwiający i absolutnie niebanalny.

A teraz kilka słów o tym, co w nim siedzi. Imbir to prawdziwa bomba dobroci – zawiera witaminy z grupy B (m.in. B1, B2, B3, B6), które wspomagają układ nerwowy i metabolizm. Jest też źródłem witaminy C, która wzmacnia odporność, oraz witaminy E – znanej jako „witamina młodości”. Oprócz tego dostarcza wapnia, żelaza, potasu, fosforu, magnezu i cynku – wszystko to w jednym, niepozornym kłączu!

Skąd się wziął? Imbir pochodzi z Azji – głównie z południowo-wschodnich regionów, takich jak Indie czy Chiny. Tam od tysięcy lat stosowany jest nie tylko jako przyprawa, ale i lek. W ajurwedzie uznawany jest za środek rozgrzewający i pobudzający przepływ energii. Do Europy trafił dzięki kupcom arabskim i szybko podbił nasze kuchnie i apteczki.

Z wiekiem nauczyłam się, że to nie tylko przyprawa, ale element stylu życia. Taki, który wspiera zdrowie, dodaje smaku codzienności i przypomina, że natura wie, co robi. Nie trzeba szukać daleko – czasem wystarczy kawałek korzenia, by zadbać o siebie naprawdę kompleksowo.



FORUM - bieżące dyskusje

Co nas czeka za 200 mln lat?
Pewnie zależy od tego, jak szybko będą postępować te zmiany. Jeśli szybko, to...
Goście weselni do wynajęcia
A mnie wydaje się to dziwne. Czy już nie lepiej poprosić zaproszonych (rodzinę...
Zabawa na weselu bez osoby towarzys…
Jeśli na weselu jest mało niesparowanych osób, to rzeczywiście da się odczuć,...
Leczenie pajączków
Czy jakiekolwiek metody działają na stare pajączki, takie wieloletnie?