Grzaniec gospodarza!
Na dworze zima szaleje,
cóż gospodarz nam naleje?
Otóż grzańca ciepłego,
na tę porę roku adekwatnego.
Najpierw cukier rozpuści
i łyżkę wody do niego upuści.
Aż zrobi się brązowy,
może być na patelni gotowy.
Cytrynę ze skórki obierze,
wyciśnie sok i pestki wybierze.
Soczek ten do miodziku doda
podobnie jak laski cynamonowe – to jego metoda.
Prócz tego goździki rozgniecie
i czarny pieprz ugniecie.
Wszystko podgotuje na ogniu wolnym
mieszając 5 minut stylem dowolnym.
Gospodarz mądry przecedzi także,
doleje wódkę dla humoru, a jakże!
Razem z cukrem wymieszać musi,
podgrzeje i zapachem nas skusi.
Na koniec tylko wleje do szklaneczek,
udekoruje cytrynową skórką nasz mały truneczek.
Wszystkich nas rozgrzeje do czerwoności,
takie są mojego męża pyszności!
Składniki:
* miód 15 dag
* cytryna 1 sztuka
* laska cynamonu 2 sztuki
* goździki 10 sztuk
* pieprz ziarnisty 10 sztuk
* wódka 0,5 litra
* cukier 1 szklanka
Więc teraz życzymy smacznego,
naszego grzańca cudownego!