Odp: rozmowy o seksie
Wyrwała Cię "na chatę" jednym słowem?
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Wyrwała Cię "na chatę" jednym słowem?
36 - Miała go od mamy, ta pierwsza, miała go już przepisanego na siebie, acz to był 16 rok jej życia.
Kalinka - no pewnie, że tak. Bo ja prawiczek miałem w głowie tylko jej akta własności i roczne PITy, wiesz... Plany przywłaszczenia, jak to się mówi, posagu... Nie no, Kasia, no!
P.S. Nie miałem jakichś tam specjalnych wrażeń motorycznych czy sensorycznych będąc w dziewicy. Żadnej krwi, żadnego oporu...
Teraz z perspektywy czasu strzelam, że obie były dawno po pierwszym razie, ale to przecież były jeszcze czasy, gdy dziewictwo było w cenie. Dziś doznałyby linczu społecznego.
Mamusia zawczasu pomyślała o tym,. żeby córeczka miała gdzie przyjmować adoratorów... A nie tak po krzakach... Toteż szybko panna pozbyła się simlocka, a Tobie, naiwnemu, wmawiała, że to pierwszy raz (tylko zapomniała dodać, że w tym tygodniu...
Tylko czy mnie powinno obchodzić to, co opisałaś czy bardziej fakt, że zaliczyłem wcześniej, niż wszelcy moi koledzy?
Co jak co - wtedy to był wyczyn.
Z mojej "ekipy" (po latach jej integralność zweryfikowało życie, stąd właśnie cudzysłów) następny był kolega... dwa lata później. To już w średniej szkole!
Jest to, powiedzmy, jakiś powód do dumy, nie powiem...
Wyobrażam sobie teraz, że rosnę w Twoich oczach!
Hmmm... Mistrz podtekstów, a zabrania myśleć o...
[quote=incognito]Kalinka - no pewnie, że tak. Bo ja prawiczek miałem w głowie tylko jej akta własności i roczne PITy, wiesz... Plany przywłaszczenia, jak to się mówi, posagu... Nie no, Kasia, no! [/quote]
Miałam na myśli, że w "chacie" wygodniej niż w jakichś krzakach
Rozmiarówka - wiesz po co się zabrania? Żeby odbiorca czuł tą grzeszną pokusę...
Pracowałem w komórkach i zdjąłem mnóstwo simlocków, ale być może nigdy tego kobiecego... moja strata.
Kalinka - aaaha. Taki typ konformizmu. To byl wielki plus, ale człowiek wtedy mógł nawet i na gołej trawie. Dziś bym się na takie coś wypiął - wymagania rosną z wiekiem. Swoją drogą Kaśka - ominęło Cię rozmawianie o ulubionych miejscach.
Jak się zapatrujesz na:
rozkosze w naturze
figle w kinie
uniesienia w aucie
podboje publiczne
zawodowe bzykanie na biurku
podstępy w klubowej toalecie
kuchenne rewolucje
kąpielowe love
?
Może masz swe inne typy?
Ostatnio edytowany przez incognito (2012-06-28 13:01:42)
Już czuję grzeszną pokusę... Zwłaszcza że zbliża się weekend
I wybieram sobotnie kuchenne rewolucje:)
Nooo 36, dobry wybór (jak każdy inny spośród powyższych). Teraz brniemy dalej - kuchenne rewolucje z jego "Prymatem" w dłoni i jej "chochlą" w ustach...
Kaśka, przypominam się z pytaniem... Czy to już pozakatarzynowe tematy?
Ja bym wolała "kąpielowe love"...
...a ja mam wannę 160 cm.
Podłużną... ;(
Koniecznie wymień na większą, bo we dwójkę się nie zmieścicie...
[quote=incognito]Nooo 36, dobry wybór (jak każdy inny spośród powyższych). Teraz brniemy dalej - kuchenne rewolucje z jego "Prymatem" w dłoni i jej "chochlą" w ustach...[/quote]
Brzmi ciekawie, ale czy to aby nie kryptoreklama?...
Przyznaj się, masz coś wspólnego z gotowaniem albo przyprawami...
Tak mam - wrodzoną pasję do tego. Nie chciałbym tego jednak przekuwać w swój zawód.
Mam coś wspólnego z profesjonalnym mordobiciem, siłownią i cwaniakami na ulicach - że tak powiem, zaopatruję ich wszystkich...
Ostatnio edytowany przez incognito (2012-07-25 13:26:11)
[quote=incognito]Kalinka - aaaha. Taki typ konformizmu. To byl wielki plus, ale człowiek wtedy mógł nawet i na gołej trawie. Dziś bym się na takie coś wypiął - wymagania rosną z wiekiem. Swoją drogą Kaśka - ominęło Cię rozmawianie o ulubionych miejscach.
Jak się zapatrujesz na:
rozkosze w naturze
figle w kinie
uniesienia w aucie
podboje publiczne
zawodowe bzykanie na biurku
podstępy w klubowej toalecie
kuchenne rewolucje
kąpielowe love
?
Może masz swe inne typy?[/quote]
Doceniam wygodę sypialni jednak...
[quote=incognito]Mam coś wspólnego z profesjonalnym mordobiciem, siłownią i cwaniakami na ulicach - że tak powiem, zaopatruję ich wszystkich...[/quote]
Damskich bokserów też...?
Werble - DAM DAM DAM DAAAAAAAAM.
Na podstawie złożonych wniosków, na tę "wyobrażaną przygodę" zabieram Ciebie - Kacha! Nie ma to jak najzwyklej na świecie zniszczyć spręzyny w sypialni i skatować poduszki!
Drugie miejsce - 36 i jej kuchnia, Laska najwidoczniej lubi noże - może tańczy na ich ostrzu?
Trzecie - wiadomo - woda. Tylko ja mogę wypłukiwać fluidy "stamtąd", wara mi paskduny żywiole od mojego lubryfikantu (albo -atu).
Jestem rozczarowana - trzecie miejsce mnie nie zadowala... Do tego masz fatalny gust.
Ostatnio edytowany przez milagro (2012-07-25 17:34:21)
Nie powiedziałem, że w tej waniennej przygodzie nie umyłbym odbiorczyni plecków oraz... całej reszty!
Na pewno tylko bez finału w wodzie... Ja tam zacierać się nie mam zamiaru.
Masz coś przeciw sypialni milady?
Ksymena - zapewne i tak. Część tej części społeczeństwa na pewno ma pomieszane w głowach. Taka to już branża, że niemal wszyscy mają zryte czepki. Otrzymywanie ciosów kosztuje dużo komórek...
Zdziwiłabyś się jednak ile szlachetnych pereł o wysokiej inteligencji istnieje w tych sportach... Taki np. Mamed Khalidov jest inteligentny jak diabli, a dołożyć potrafi mistrzowsko. Podałem tylko ogólnopolski przykład, a znam temat i takich mniejszych, szlachetnych, a nieznanych jest pełno. Pełno fajnych osób, a bałem się przychodząc tu, że ogłupieję całkowicie.
Ostatnio edytowany przez incognito (2012-07-26 15:57:57)
Tylko pod warunkiem że jesteś dokładną "myjką"
Fuszerki nie toleruję
Sypialnia jak sama nazwa wskazuje jest po to żeby spać.
[quote=incognito]Drugie miejsce - 36 i jej kuchnia, Laska najwidoczniej lubi noże - może tańczy na ich ostrzu?[/quote]
Nie tańczę, to dla mnie tańczą
[quote=incognito]Werble - DAM DAM DAM DAAAAAAAAM.
Na podstawie złożonych wniosków, na tę "wyobrażaną przygodę" zabieram Ciebie - Kacha! Nie ma to jak najzwyklej na świecie zniszczyć spręzyny w sypialni i skatować poduszki![/quote]
Miały być chyba fanfary...?
Moja sypialnia jest już "zamieszkana" i wieżo po remoncie, więc wybacz, ale nie zaproszę w realu:)
Racja, przecież to znany ogólnie Destruktor
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź