Odp: Jaka bielizna
[quote=summerlove]
Oj, dziewczyny, ale macie problemy... A kto wie, czy byście dziś nie były same z tym wymarzonym małym biustem...[/quote]
myślę że w zaczątkach mojego związku biust nie miał nic do rzeczy
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 … 17 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
[quote=summerlove]
Oj, dziewczyny, ale macie problemy... A kto wie, czy byście dziś nie były same z tym wymarzonym małym biustem...[/quote]
myślę że w zaczątkach mojego związku biust nie miał nic do rzeczy
W zaczątkach mojego miał, nie jako jedyny ale miał. Jakby nie było, w pierwszych sekundach znajomości dostrzegamy przede wszystkim wygląd i wyraz twarzy, jeśli próba wypada pomyślnie jedno podchodzi do drugiego - etap kolejny: ton głosu, sposób wyrażania się, a dopiero później cała reszta. Kiedy rozpoczyna się rozmowa dowiadujemy się kim jest druga ooba, a z czasem jaka jest.
[quote=niechcemisie][quote=summerlove]Nie zamierzam karmić zbyt długo, żeby się nie zdeformował. Ale trochę się później zmniejszy? Bo jestem dość drobnej budowy i mogłoby to wyglądać karykaturalnie...[/quote]
Mam koleżankę drobnej budowy, która była tak płaska, że nie wierzyłam, że karmi.[/quote]
Może nigdy nie miała widocznego biustu ? Bo chyba sienie zmniejszył nagle? Nie chciałabym...:)
[quote=niechcemisie][quote=summerlove]Nie zamierzam karmić zbyt długo, żeby się nie zdeformował. Ale trochę się później zmniejszy? Bo jestem dość drobnej budowy i mogłoby to wyglądać karykaturalnie...[/quote]
Zdeformować się może i bez długiego karmienia. NIGDY! nie pozwalaj sobie na to żeby dyndać nimi bez biustonosza! Ja taką dostałam radę i gdybym była w ciąży to bym z niej na pewno skorzystała.[/quote]
Na chodzenie bez biustonosza to mogą sobie pozwolić takie co mają zamiast niego "piegi"... Ale one i tak wkładają push-upy, żeby wyrównać poziom z nami:)
ja to nawet nie lubię chodzić bez biustonosza,to niewygodne...
Moja koleżanka ma spore, poza tym znam też inne z okazałymi, które zakładają czasem bluzki bez, lub śpią bez. Ich sprawa. Ale w ciąży i okresie karmienia jest to totalny błąd.
[quote=niechcemisie]W zaczątkach mojego miał, nie jako jedyny ale miał. Jakby nie było, w pierwszych sekundach znajomości dostrzegamy przede wszystkim wygląd i wyraz twarzy, jeśli próba wypada pomyślnie jedno podchodzi do drugiego - etap kolejny: ton głosu, sposób wyrażania się, a dopiero później cała reszta. Kiedy rozpoczyna się rozmowa dowiadujemy się kim jest druga ooba, a z czasem jaka jest.[/quote]
zgadza sie,ale u mnie miało co innego znaczenie, wiem bo rozmawiałam o tym z Nim
powiedział że jak się poznawaliśmy to wcale nie byłam w jego "typie" urodowym - miałam wtedy np. króciutkie włoski, a on bardzo lubi długie - do dziś mnie gania, żebym nie podcinała
a w ogóle kiedyś, jakoś tak po roku znajomości spytałam go czy woli małe czy duże piersi, to powiedział że nie wie i nigdy się nad tym nie zastanawiał potem już tylko mówił że woli mój
[quote=niechcemisie]Moja koleżanka ma spore, poza tym znam też inne z okazałymi, które zakładają czasem bluzki bez, lub śpią bez. Ich sprawa. Ale w ciąży i okresie karmienia jest to totalny błąd.[/quote]
no ja śpię bez... ale uwielbiam się wtulać w narzeczonego tak bez niczego... nie mogłabym w staniku i to jeszcze z fiszbinami
Ja sobie pozwalam na to tylko czasami, nie chcę potem żałować. Do zabaw zdejmujemy, ale cała noc bez to wyjątkowa rzadkość, chyba że w haleczce czy koszulce, która trzyma go trochę.
[quote=niechcemisie]Ja sobie pozwalam na to tylko czasami, nie chcę potem żałować. Do zabaw zdejmujemy, ale cała noc bez to wyjątkowa rzadkość, chyba że w haleczce czy koszulce, która trzyma go trochę.[/quote]
no ja niestety nie mam takiej haleczki podtrzymującej
[quote=justyna][quote=niechcemisie]W zaczątkach mojego miał, nie jako jedyny ale miał. Jakby nie było, w pierwszych sekundach znajomości dostrzegamy przede wszystkim wygląd i wyraz twarzy, jeśli próba wypada pomyślnie jedno podchodzi do drugiego - etap kolejny: ton głosu, sposób wyrażania się, a dopiero później cała reszta. Kiedy rozpoczyna się rozmowa dowiadujemy się kim jest druga ooba, a z czasem jaka jest.[/quote]
zgadza sie,ale u mnie miało co innego znaczenie, wiem bo rozmawiałam o tym z Nim
powiedział że jak się poznawaliśmy to wcale nie byłam w jego "typie" urodowym - miałam wtedy np. króciutkie włoski, a on bardzo lubi długie - do dziś mnie gania, żebym nie podcinała
a w ogóle kiedyś, jakoś tak po roku znajomości spytałam go czy woli małe czy duże piersi, to powiedział że nie wie i nigdy się nad tym nie zastanawiał potem już tylko mówił że woli mój [/quote]
No to mojemu zawsze się większe podobały. To tak jak mi muskulatura.
Ja spię bez stanika. Tez lubię wtulać się w mojego bez stanika...
Podczas okresu karmienia spałam w staniku i to dla mnie był koszmar ale trzeba było.
Ale zapinałaś go jakoś luźniej chyba? Ja bym nie zasnęła, gdybym miała go na sobie...
Nie zapinałam lużniej, ponieważ nosiłam wkładki laktacyjne i musiałam mieć normalnie założony, żeby wkładki przylegały do piersi. A stanik do karmienia jest taki z bawełny, bez fiszbin i usztywnień.
No to katorga. Chyba bym nie zdzierżyła takiego "gorsetu"
dała byś radę , na pewno....
oj, nie znasz mnie, jestem jak ta księżniczka na ziarnku grochu, nawet poduszka mi przeszkadza i śpię bez... Tylko faceta w łóżku toleruję jako tako - pod warunkiem że mam z niego pożytek oczywiście:)
ale jak się ma dziecko to nawet księżniczka zmienia się w mamę
Nawet mnie nie strasz, raz musiałam się opiekować 3-tygodniowym pieskiem... Ale byłam niewyspana! Ciągle piszczał i musiałam do niego wstawać. Chyba bym się załamała już po paru dniach bez normalnego snu!
No coś ty! Nie porównuj dziecka do psa! Dziecko to coś co nosi się 9 miesięcy pod sercem i to wywołuje u ciebie takie emocje, jakich nigdy byś się nie spodziewała. Masz siłę, którą daje ci właśnie to twoje maleństwo, które jest bezradne i bez ciebie nie przeżyłoby...
Myślałam, że dziecko to ktoś...a nie coś... Nawet o psie powiedziałabym "ktoś", bo jestem wielką miłośniczką zwierząt, ale wtedy to przesadził...
[quote=emilia_s292]Podczas okresu karmienia spałam w staniku i to dla mnie był koszmar ale trzeba było.[/quote]
Wiesz co, to jest kwestia przyzwyczajenia - spanie w lub bez. Ja jak śpię czasami bez, to zdarza się że bolą mnie rano, więc dla mnie biustonosz to komfort taki sam jak dla Ciebie niewygoda.
[quote=summerlove]Ale zapinałaś go jakoś luźniej chyba? Ja bym nie zasnęła, gdybym miała go na sobie...[/quote]
Może za mocno spinasz? Lubię bardzo koszulki, które mają takie szwy z przodu a'la miseczki, w takiej mogę spać.
[quote=emilia_s292]dała byś radę , na pewno....[/quote]
Jakby musiała to by dała.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 … 17 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź