326

Odp: kochanek

Moja koleżanka zrobiła to ze swoim chłopakiem. Nic nie wspominała o powyższych komplikacjach ale jej się nie podobało. Zresztą, jej związek ogólnie był dziwny, bo facet zdradzał ją na prawo i lewo, ona o tym wiedziała i  imo wszystko chciała z nim być. Niedawno odsiedział wyrok za nakłanianie młodych dziewczyn do prostytucji w buredlu, a ta głupia dalej o nim myśli. To już szczyt.

327

Odp: kochanek

... może myśli o nim jako potencjalnym pracodawcy?

328

Odp: kochanek

Ha ha ha... całkiem prawdopodobne. Biznes niestety im zamknęli. Pan ma teraz lipkę, bo pracował w firmie ochroniarskiej, a po tym incydencie (trafieniu z kratki) nie chcą go już tam widzieć. Tak więc bankructwo na całej linii.

329

Odp: kochanek

Ja nie miałam, po prostu nie chciałam. Lubię być w związku szczera i tego samego oczekuje od partnera, jak mogłabym tego wymagać/oczekiwać gdybym sama robiła podobne rzeczy?

330

Odp: kochanek

Ot i właśnie - cała zasada wierności i niewierności - nie rób drugiemu co tobie niemiłe i zwiąż się z takim, ktoremu miłe jest to samo co tobie. A przynajmniej - to samo niemiłe.

331

Odp: kochanek

A mi się dziś śniło, że mój Narzeczony mnie zostawił i ożenił się z inną... neutral

332

Odp: kochanek

Mi się kiedyś śniło, że nakryłam chłopaka z inną.

333

Odp: kochanek

I mam nadzieję, że się to nie sprawdziło...?

334

Odp: kochanek

Nie, ale z perspektywy dnia dzisiejszego żałuję, bo przynajmniej dałby mi spokój gdyby miał inną, a ja mam go dość!!!

335

Odp: kochanek

Co się dzieje? Czemu masz go dość?

336

Odp: kochanek

Ciagle się kłócimy. Same kłótnie by mi nie przeszkadzały, tyle że oboje coraz gorzej się traktujemy podczas tych kłótni i mówimy do siebie coraz wstrętniejsze rzeczy. I mnie i jego łatwo jest sprowokować, a staliśmy się na tyle złośliwi względem siebie, że prowokujemy się i przedrzeźniamy. Nie potrafię odezwać się do niego inaczej niż z wyrzutem i złością. Myślę, że bajka się skończyła. Nie widzę wyjśćia z tego kryzysu, on twierdzi, że tak, ale to ślepy debil jest, więc może sobie widzieć. Wie, że pewnych rzeczy nie akceptuję, np. nadużywania alkoholu to pije. Więc niech pije. Nie widzę żadnej przyszłości dla tego związku, choć momenatami jest naprawdę wspaniale, ale potem znowu przychodzi to złe i szlag wszystko trafia w jednej chwili. potem znów jest jak w siódmym niebie i wtedy trrrach! Myslę, że oboje nosimy w sobie niesamowity żal za te wszystkie podłe słowa, ktore padły z obu stron i przez to zaczęliśmy się źle traktować. Myślę też, że nie da się już nic z tym zrobić. Doskonale pamiętam co ja powiedziałam i co on powiedział, co mówiliśmy o sobie nawzajem, o swoich rodzinach, bo do tego już doszło. A tak poza tym to ja nie trawię jego rodziny i jego znajomych i nie polubię ich nigdy przenigdy, a to nieraz by się odbijało w przyszłości na naszym związku, więc uważam, że nie ma sensu.

337

Odp: kochanek

No i narobiłam literówek, ale nie chce mi się tego edytować... pocieszam się zakupami...

338

Odp: kochanek

Oj no to faktycznie przykro... Ale jeśli uważasz, że to nie ma już sensu i nie ma przyszłości, to chyba nie ma sensu tego ciągnąć... Bo im dłużej się ciągnie tym trudniej to skończyć... Ehh...

339

Odp: kochanek

Dokładnie tak... im dłużej się ciągnię tym trudniej. dziś już podjęłam decyzję ostateczną - zostawiam go i nie wracam.

340

Odp: kochanek

Trzymam za Ciebie kciuki!

341

Odp: kochanek

Dziękuję smile
Dzisiaj od rana jestem zasypywana telefonami i wiadomościami, że M. leży w szpitalu na chirurgii i chce widzieć tylko mnie. Poblokowałam wszystkie numery, żeby nie wydzwaniali i poodpisywałam, dlaczego nie odwiedzę go w szpitalu z prośbą, aby więcej do mnie nie pisano.
Trochę dziwnie się czuję, bo wczoraj wieczorem przebijałam jego zdjęcie nożyczkami i... dziś rano dowiaduję sie, ze leży na oddziale chirurgicznym. VooDoo?

342

Odp: kochanek

Może Ty wiedźmą jakąś jesteś?

343

Odp: kochanek

Tak też sobie od razu pomyślałam, bo intuicję mam rozwiniętą bardziej niż koleżanki, często mam powód, żeby powiedzieć "przecież ci mówiłam, że tak właśnie będzie", więc ... przewiduję przyszłość i to bez szklanej kuli. A teraz to...   wink

Dzisiaj wyszedł, więc nic groźnego się nie działo, jak zwykle pewnie więcej było w tym histerii i próby wzbudzenia litości, skoro już nawet koledzy z łóżek obok do mnie pisali, więc musiał tam wszystkich albo za serce chwycić swoją nędzną kłamliwą historyjką o wielkiej miłości, albo mieli go już dość.
Dziś przyszedł i jęczał przez pół godziny pod furtką. Nie wpuściłam go i nie wyszłam i nie wpuszczę i nie wyjdę. Znów smsy, że o co ja zła jestem, ale to jest już dla mnie szczyt wszystkiego.

Ja rozumiem, że facet to o połowę mniej inteligentne od kobiety stworzenie, ale jego brak wiedzy i dostrzegania tego co sie dzieje, zwłaszcza powodów mojej złości, bardziej kojarzy mi się z tym, że pewnych rzeczy nie dostrzegał w tym związku, bo je lekceważył niż z tym, że naprawdę nie wie, bo jestem tak !@#$%^&* skomplikowana.
[b][color=#FF0000]Z jednej strony to w wielu przypadkach normalne, że mężczyzna nie wie o co chodzi kobiecie, z drugiej... wydaje mi się to przesadzone i uważam, że ten stereotyp to próba zatuszowania swojego braku zainteresowania przeżyciami wewnętrznymi kobiety, dotyczącymi błędów i niedoskonałości mężczyzny. Mężczyzna wie o co kobiecie chodzi, dopóki nie chodzi jej o to, że on coś złego zrobił. Wtedy biedny mężczyzna wypierając ze swojej głowy każdą myśl o tym, że mółby być niedoskonały, naprawdę NIE WIE O CO JEJ CHODZI.[/color][/b]

344

Odp: kochanek

Może kilka razy miałam takie myśli ale nie potrafiłabym tego zrobić. Zawsze próbuje postawić się po drugiej stronie. Jak ja bym się czuła gdyby mój facet miał kochankę?
Jestem okropną zazdrośnicą  i często wymyślam sobie, że mój facet mnie zdradza. Męczę go już tym a wiem, że jest on dla mnie na prawdę dobry.
Kocham go smile A co będzie dalej? Może kiedyś dowiemy się o zdradzie?

345

Odp: kochanek

Ja bym wolała wiedzieć, gdybym została zdradzona. Nie boisz się samospełniających przepowiedni? Też sobie nieraz to i owo wyobrażałam.

346

Odp: kochanek

brrr ... Niechcemisię dobrze, że nie masz mojego zdjęcia wink

347

Odp: kochanek

Tobie krzywdy nie zrobię, a zdjęcie da się załatwić. Co prawda nie jesteśmy jeszcze znajomymi na Fb, ale ja bym Cię znalazła smile Internet nie jest anonimowy...

348

Odp: kochanek

ale ja Cię odnalazłam na Fb smile
napisz na pw to Cię zaproszę smile smile smile
Tylko bez żadnych szpileczek w moje oko big_smile big_smile big_smile

349

Odp: kochanek

Nie boję się. smile  także chciałabym wiedzieć od razu o zdradzie.

350

Odp: kochanek

Może tylko, nie chciałabym nakryć ich in flagranti, choć kiedyś myślałam, że to najlepszy sposób, żeby nie kusiło do powrotu, bo taki widok pewnie bardzo rani, a on nie może już wciskać kitu, że coś sobie kobieta uroiła, albo jej ktoś naopowiadał.