Odp: I przed i po ślubie
Może to mamisynek, któremu matka usługiwała zanim druga nie zajęła jej miejsca? Też takiego z dwiema lewymi łapkami znam...
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 … 19 20 21 22 23 24 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Może to mamisynek, któremu matka usługiwała zanim druga nie zajęła jej miejsca? Też takiego z dwiema lewymi łapkami znam...
Mój dziadek na wojnie walczył, a do dziś gwoździa w ścianę nie wbije żeby obrazek zawiesić, tylko po tatę dzwoni.
Uraz ma do "agresji" (młotek, gwóźdź) może po tej wojnie?
A tak serio to może już ręka sie trzęsie i wzrok nie ten, to boi sie, że palca sobie przytrzaśnie ...
Ale zawsze tak miał, w tym sęk. A raczej odebrał surowe wychowanie, a nawet bardzo - rozpieszczany nie był ani ciut ciut.
To jak walczył? Na słowa? Jak my tutaj
W takim razie nic dziwnego ze okupacja trwała 5 lat...
Ha ha, pyskata jestem po nim, to fakt, ale za same słowa medali nie dają.
Tu dają... nagrody, więc nie jest tak źle
A jaki medal dostał? VM?
Jasne... nie wiem jakie, mała byłam jak mi pokazywał, dużo ich ma. Walczył o W-wę i jeszcze o jakieś tam stolice za granicą, nie pamiętam. Ładnych kilka lat temu, jako weteran w stanie spoczynku dostał awans. he he, podoba mi się to określenie "weteran w stanie spoczynku", chyba zacznę go używać.
Sama też się pewnie czujesz jak weteranka tego forum, sądząc po ilości postów
Jak pobędę dłużej to może się poczuję - wojna jest, wrogowie są, nagrody też, ha ha, żartuję.
Wczoraj jak bylismy u męża dziadka na urodzinach to dziadek pokazywał swoje medale.........dużo ich nazbierał..
Albo nakupował na targach staroci i snobuje
Coś ty do każdego jest taka jakby legitymacja z nazwą medalu i dla kogo i pieczątka. Nawet ma krzyż zasług wręczany przez prezydenta.
którego?
Kwaśniewskiego
No tak, to wcześnie się obudzili żeby go uhonorować... Choć internowani w stanie wojennym dopiero od Kaczyńskiego dostali...
Bo wiesz, za PRL-u był też prezydent na uchodźstwie, ostatnim był Ryszard Kaczorowski, co zginął w Smoleńsku... I tak go Ruskie dopadli...
motają się z tym śledztwem, żal słuchać...
Ale to chyba jednak 'debeściaki" zawiniły...
Każdy wierzy w co chce, prawdy się i tak nie dowiemy, więc nie ma sensu roztrząsać.
5 MARCA Jest Dzień Teściowej - jaką macie lub chcielibyście mieć teściową? Czy teściową można kochać?
Przypuszczam, że można. Kiedyś miałam fajną przyszłą niedoszłą teściową. Świetnie się dogadywałyśmy, bardziej jak dobre koleżanki niż teściowa i synowa. Do matki obecnego partnera nijak nie mogę się przekonać. Dziwna osoba, za przeproszeniem wyżej s.. niż d... ma. Nie lubię takich ludzi, nie trawię. Poza tym jest to osoba, która lubi kontrolować całą rodzinę i rządzić. Jakiś czas temu chłopak zaczął się na szczęście wydobywać spod jej wpływów. Ja jej po prostu nie lubię i nie zmienię tego. Nie zamierzam robić nic na siłę.
jaką chciałabym mieć teściową? Taką, żeby znała zakres swoich praw i obowiązków To tak żartobliwie piszę, a mam na myśli po prostu osobę, która pozwala swojemu dziecku dorosnąć i stać się samodzielnym, a co za tym idzie żyć sobie bez cyca mamusi.
Ja mam bardzo fajną przyszłą teściową świetnie się dogadujemy i ogólnie to dużo czasu spędzamy razem jak jestem u mojego N.
Ja mam bardzo sympatyczną przyszłą teściową Dogadujemy się świetnie aż, mój M. sie martwi, że az za dobrze
Hehe ja też to znam Ciągle powtarza, że to jest zaprzeczenie powszechnie znanej relacji i nie wie czy się cieszyć czy martwić A ja go wtedy pytam czy wolałby, żebyśmy się nie lubiły i żebym przez to nie chciała przyjeżdżać do niego... Bo on mieszka 160km ode mnie, więc jak do niego jadę, to na kilka dni, więc jak miałabym tam przebywać gdyby teściowa mnie nie lubiła
No nie wiem czy facet wytrzyma 3 miesiące?? Myślę, że taki miesiąc przed ślubem jest dobry. A tak po za wszystkim to ja bynajmniej w noc poślubną nie miałam siły nawet myśleć
Strony Poprzednia 1 … 19 20 21 22 23 24 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź