Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Myślę , że przyda się taki temat, w którym możemy polecić miejsce wypoczynku , lub odradzić! Ja polecam Kołobrzeg byłam tam z dziećmi, ośrodek nosi nazwę Podczele 1 i jest także Podczele2, na każdą kieszonkę i jest tam po prostu raj dla duszy i ciała, ośrodek znajduje się za miastem w czystym pięknym lesie , plaża tylko dla mieszkańców tego ośrodka , jedzonko po prostu rewelka! Polecam!
ja nocuję na campingach, często w przypadkowych miejscach - gdzie nam się spodoba, często nawet nie pamiętamy nazwy miejscowości... 
To też jest rodzaj spędzania wakacji , a dla niektórych bardzo atrakcyjny , bo trochę tańszy, a wiec myślę, że wiele osób korzysta z takich campingów! Pewnie zawierane też są nowe znajomości!
ja mogę polecić pokoje gościnne w Wiśle, bardzo miło spędziłam tam wypoczynek, dom nie jest w samym centrum więc jest zacisznie, pokoje są bardzo ładne i jest gdzie pochodzić bo dookoła jest las
daję linka [url]http://usabi.dzs.pl/[/url]
polecam Park Leśnych Niespodzianek w Ustroniu, super jest [url]http://www.lesnypark.pl/[/url]
w tym roku marzy mi się jakiś ciepły kraj Grecja, Krym, Chorwacja... może Włochy
mam już dosyć polskich temperatur i deszczy w sierpniu 
wygląda na to ,że nasze temperatury będą w tym roku znacznie wyższe, wiec może wyjazd za granice zostawic sobie na zimne miesiące... albo dwa razy wyjechać. Ja w tym roku przemierzam troszkę Niemcy, jak narazie bardzo się nam podoba...:P
na jesieni (lub zimą) chciałabym odwiedzić koleżankę, która mieszka w Egipcie - zaprasza nas już tak długo...
Mój urlop dopiero w sierpniu, ale już nie mogę się doczekać, bo w tym roku jedziemy na podbój CHORWACJI!!! Zazdrościcie chociaż troszkę?
byłam raz w Chorwacji - jest co zwiedzać i gdzie się pobyczyć
super - gdzie będziesz? masz jakiś plan? czy raczej na żywioł?
[quote=justyna]ja nocuję na campingach, często w przypadkowych miejscach - gdzie nam się spodoba, często nawet nie pamiętamy nazwy miejscowości... [/quote]
Też tak kiedyś jeździłam. Czasami nocowało się "na dziko" w jakimś ustronnym miejscu. Fajne to były czasy.
a dlaczego już tak nie spędzasz wakacji?? napisałaś "fajne to były czasy" - czemu wciąż ich nie ma?
my wciąż to lubimy, jest taniej, bliżej natury, no i na swoim, a nie w jakimś obskurnym pokoju hotelowym (na ***** nas nie stać) i w tym roku niezależnie czy wybierzemy Polskę czy wyjedziemy za granicę na pewno zabierzemy namiot :-)
Teraz jest trudno kilku osobom wziąć urlop w tym samym czasie, a przez trzy ostatnie lata miałam zajęcia, od których zwalnia tylko L4.
Oj, byłam w Nałęczowie, za 240 zł za dobę mieszkałam w śmierdzącym, obskurnym pokoju z przepalonym, poplamionym dywanem i zakurzonym łóżkiem. To jest szczyt, w Zakopanem za 220 zł pokój był czysty i bardzo ładny,a łóżko wygodne.
Namiot ma swój klimat, niezastąpiony niczym innym.
o SPA w Nałęczowie słyszałam wiele złego...
drogo, obskurnie i mocno PRL-owski klimat ...
ja, jak się tak zastanowię, to tylko dwa razy w życiu spałam w pokoju za ponad 100 zł 
raz w Poznaniu musiałam, bo miałam daleko do domu, a nie uśmiechało mi się spędzenie kolejnych godzin za kółkiem (trafiłam na super standard) i raz służbowo w Kazimierzu ................... wypas, ale pokój kosztował chyba z 5 stówek 
Z tym PRL - owskim klimatem, to ktoś Ci bardzo dobrze powiedział. Trafił w sedno. Ja byłam tam w hotelu i tylko restauracja była na poziomie. Nawet windy przestarzałe były i wariowały.
A po Zakopanem spodziewałam się wyższych cen niż po takim Nałęczowie, a jednak okazało się, że pokój w prywatnym domu można dostać za ok. 20 zł nawet, a ten hotel to Niebo a Ziemia.
My zimą płaciliśmy w Zakopcu 130zł za dobę w 3-pokojowym nowym, ładnie urządzonym mieszkaniu, byliśmy w 6 osób, więc w sumie nocleg był naprawdę śmiesznie tani. A ostatnio byliśmy w Białowieży - tam pokój można wynająć niemal na każdej posesji. Standard OK - bez rewelacji, a ceny po od 30 do 40 zł - polecam na weekend, a na dłużej, to już tylko dla miłośników nic-nie-robienia 
Mnie te ceny i tak przerażają. Za to że się przekimam i wezmę prysznic, kilka razy skorzystam z toalety ponad 200 zł. Śniadania się opłacają... bo jest szwedzki stół
no dlatego ja w życiu nie wybuliłam 200zł za pokój z własnej nieprzymuszonej woli... za kwatery płacimy 30-45zł, a za camping około 20zł za dwie osoby...
jedziemy na mazury na weekend
Myślisz że ja wybuliłam? Byłam na szkoleniu. Unia zapłaciła.
I już za tydzień i trochę 1 wrzesień i szkoła, a potem 1 październik i uczelnia, oczywiście tego, którego to dotyczy i tym samym po wakacjach.
Mi już się wakacje skończyły
I nie pojechałam nawet z rodzicami w góry, a wyjechali na trzy tygodnie i chcieli mnie zabrać.
Może miałaś ważne powody?...
Dla mnie by nie było takiego powodu żeby zrezygnować z wakacji
O, Ksymeno - jesteś wreszcie!!!!!
Miałam - facet mi szalał, nie mogłam go zostawić, żeby to jeszcze tydzień był to może.
Jak to szalał? Imprezował czy szalał z niepokoju że ktoś cię uwiedzie "na wczasach w tych góralskich lasach"?
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
