Odp: Cudzoziemcy - czy dla Was są atrakcyjni?
Wygląda na to, że ogry są wszędzie
Teraz sobie przypomniałam o byłym mojej koleżanki. Bleh...
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Wygląda na to, że ogry są wszędzie
Teraz sobie przypomniałam o byłym mojej koleżanki. Bleh...
Ludzie , w tym faceci, wszędzie są tacy sami, wiadomo, że zdarzają się lepsi i gorsi - grunt żeby było w czym wybierać;)
Haha, dokładnie!
Dziewczyny, w ostatnich latach jest napływ młodych, silnych chłopaków z "opaloną skórą". Cudzoziemców
Oni są w kupie silni, w pojedynkę się kończy tak, że co jakiś czas mamy kolejnego "biednego Syryjczyka" pobitego w szpitalu i aż biskup go odwiedza. Ciekawe czy to go zaszczyca czy raczej czuje nienawiść do kogoś o odmiennej religii?
Żenada.
To tak jak kibice. Nie widziałam jeszcze, żeby sam jeden prowokował, za to w grupie wychodzi brawurowe chamstwo.
Co do odwiedzin biskupa... mnie by w żaden sposób nie zaszczyciły, nie wiem dlaczego mają zaszczycić jego, ale masz rację w tym, że pokazuje się nam kawałek prawdy, próbując wpłynąć na nasze opinie. Te wyrobione na fragmentach dostępnej nam rzeczywistości nigdy nie będą pełne, mimo że będziemy mieć tendencje do tego, żeby tak je traktować. A media nadal będą prowadzić opiniotwórczą ofensywę, usiłując skrawkami obrazów kształtować nasze postrzeganie świata.
Najbardziej mnie denerwuje to na siłę wciskanie nam poczucia, że teraz to musimy być tolerancyjni, bo tak wypada, bo przecież jesteśmy w XXI wieku, w Europie. Ale jak cudzoziemcy prezentują obyczaje rodem ze średniowiecza, to mnie takie podejście do nich nie przekonuje..
dokładnie, mam dokładnie takie same odczucia. Strasznie mnie to denerwuje!
Jestem studentką stosunków międzynarodowych i kilkukrotnie mieliśmy podobne dyskusje na zajęciach. Zdania rzecz jasna podzielone. Osobiście nie zdecydowałabym się. Choć ba roku mam kolezankę, która zaczęła spotykać się z Portugalczykiem i dobrze się o nim wypowiada...
Na początku to tacy się maskują,. dopiero po ślubie wychodzi z nich zwierzę...
Hiszpanie są dla mnie bardzo przystojni, i co by nie mówić o ich charakterkach to jest na czym oko zawiesić:)
Tak, Hiszpanie to jest to:) W tłumie takich przystojniaków trudno się zdecydować na jednego;)
A co myślicie o Anglikach?:)
To samo o co innych nacjach... Mają swoje zwyczaje i mentalność, nie zawsze zrozumiałą dla nas... Ja obcokrajowców omijam szerokim łukiem...
> outside napisał/a:
> A co myślicie o Anglikach?:)
Byłam 4 miesiące na Wyspach rok temu w wakacje i żaden Anglik mnie nie urzekł... Tacy są bez właściwości, bez charakteru jak dla mnie... Za to np. poznałam fajnego Hindusa, podoba mi się ich uroda i styl ubierania, tak że jest to mój typ wśród cudzoziemców...
Myślę że zawsze trzeba patrzeć na człowieka i jego charakter, bo stereotypy narodowościowe bywają mylące... Ciekawe ile jest procentowo szczęśliwych par mieszanych, a ile rozwodów wśród par polskich?
Mnie podobają się nacje południowe, ale wiem już tyle o ich mentalności, że.... z daleka ich omijam
Fajni i weseli są Hiszpanie, tylko raczej nie do stałego związku..
Strony Poprzednia 1 2 3
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź