Są takie dni, kiedy najchętniej sięgnęłabym po całe opakowanie ptasiego mleczka – za tym lekkim, puszystym, słodkim smakiem naprawdę trudno się nie stęsknić. Ale… jak to pogodzić z próbą zdrowego odżywiania? Nie jestem fanką zakazów, więc zamiast rezygnować, szukam alternatyw. I tak właśnie odkryłam deser, który smakuje jak ptasie mleczko, a robi się go z dosłownie dwóch składników. No dobrze – z trzech, jeśli wliczymy słodzik!
Ten przepis to mój hit ostatnich tygodni. Lekki, puszysty, aksamitny – i, co najlepsze, nie zawiera cukru, śmietanki ani żelatyny. Cały sekret tkwi w połączeniu galaretki bez cukru z serkiem wiejskim. Wiem, brzmi zaskakująco. Ale efekt naprawdę może Was zaskoczyć.
Jak przygotować deser jak ptasie mleczko?
Składników nie trzeba długo szukać – wystarczy:
-
1 opakowanie galaretki bez cukru (40 g) – np. malinowa, truskawkowa lub cytrynowa (można też użyć 2 saszetek po 14 g),
-
20 g erytrytolu (lub zwykłego cukru),
-
200 g serka wiejskiego (naturalnego, bez dodatków),
-
opcjonalnie: truskawki lub świeże maliny do dekoracji.
Zaczynam od zagotowania ok. 100 ml wody – w gorącej wodzie rozpuszczam galaretkę z erytrytolem. Mieszam dokładnie, aż wszystko się rozpuści. Potem czekam kilka minut, żeby lekko przestygła. W tym czasie przekładam serek wiejski do wysokiego naczynia i blenduję na gładko – bez grudek. Kiedy galaretka jest jeszcze ciepła, ale nie gorąca, dodaję ją do serka i wszystko razem miksuję przez chwilę. Masa staje się kremowa, puszysta i pachnie owocami.
Całość przelewam do miseczek lub silikonowych foremek i wstawiam do lodówki. Już po 30 minutach deser tężeje i jest gotowy do jedzenia. Przed podaniem posypuję truskawkami lub świeżymi malinami – dla wyglądu i smaku.
Dlaczego ten deser jest taki wyjątkowy?
Po pierwsze – lekkość. W smaku naprawdę przypomina ptasie mleczko, ale bez tłustej polewy i ton cukru. Po drugie – białko. Serek wiejski to świetne źródło łatwo przyswajalnego białka, więc ten deser może spokojnie zastąpić popołudniową przekąskę, nawet po treningu. A po trzecie – czas. Całość przygotowuję w 5 minut, bez gotowania, pieczenia czy skomplikowanych procedur.
Dodatkowy plus? Można dowolnie modyfikować przepis – do masy dorzucić kakao, jogurt, wanilię, startą skórkę z cytryny albo zmiksować galaretkę z owocami. A jeśli chcesz wersję bardziej „fit” – wybierz galaretkę bez cukru i naturalny serek o niskiej zawartości tłuszczu.
Czy taki deser jest zdrowy? Zdecydowanie tak – szczególnie jeśli wybierzesz galaretkę bez cukru i naturalny serek. Erytrytol nie podnosi poziomu glukozy we krwi, a serek wiejski to źródło wapnia, fosforu, witamin z grupy B i oczywiście białka. Jeśli do tego dorzucisz maliny – dostajesz zastrzyk witaminy C i błonnika. Czyli mamy słodką przyjemność bez wyrzutów sumienia!
Kiedy warto przygotować ptasie mleczko?
Ten deser to świetna opcja na:
-
słodkie popołudnie bez cukrowego kaca,
-
fit deser po obiedzie dla całej rodziny,
-
szybką przekąskę do lunchboxa,
-
elegancki deser dla gości – bo naprawdę ładnie się prezentuje.
Nie ukrywam – jestem uzależniona. Robię ten deser minimum raz w tygodniu i za każdym razem mam ochotę kombinować z nowym smakiem. A największą satysfakcją jest to, że kiedy częstuję nim znajomych, nikt nie wierzy, że powstał z serka wiejskiego!
Spróbuj koniecznie – może i Ty zakochasz się w tej prostocie, jak ja.