Temat: jak lubicie się czesać?
lubicie chodzić w rozpuszczonych włosach czy związanych, np. w kucyk?
ja uwielbiam mieć luźno puszczone włosy:) od czasu do czasu związuje je w kucyk lub robię koka:) i próbuje nauczyć się warkocza dobieranego:P
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
lubicie chodzić w rozpuszczonych włosach czy związanych, np. w kucyk?
ja uwielbiam mieć luźno puszczone włosy:) od czasu do czasu związuje je w kucyk lub robię koka:) i próbuje nauczyć się warkocza dobieranego:P
Ja natomiast mam kręcone włosy i zawsze chodzę do fryzjera, żeby je rozprostował, wtedy czuję się sexi. Lubię też je spinać w tzw "banana", ale to na szczególne okazje, lub kiedy po prostu włosy mi się nie układają.
Zazwyczaj spinam klamrą. To całe uczesanie.
nie mam wiekszej mozliwosci kombinowania z wlosami - jak podrosna to kucyk
kucyk
a jak miałam długie to uwielbiałam dwa dobierane... bardzo dziewczęca fryzura
teraz mam tak wycieniowane, że się nie da
Ja uwielbiam chodzić w rozpuszczonych włosach
justyna, możesz nauczysz mnie robić dobieranego warkocza:P? bo mi ni h*** nie wychodzi;/
Spięte lub rozpuszczone w zależności od okazji. Ale tak czy tak efekt ma wyjść seksi. Bo trzeba zawsze się podobać - nawet gdy ma sie chłopaka - w końcu robi się to wyłącznie dla siebie.
[quote=angelcity89]justyna, możesz nauczysz mnie robić dobieranego warkocza:P? bo mi ni h*** nie wychodzi;/[/quote]
obawiam się że przez internet będzie to trudne...
Wolę chodzić w związanych (najpierw jak rozpuszczałam to mała je ciągnęła a teraz mi przeszkadzają bo są za długie) ale jak gdzieś wychodzę to rozpuszczam.
kucyk .... czasami zdarza mi się włosy rozpuścic ale to juz na niedzielę gdy moge sobie je ładnie wymodelować, wyprostować popsikac i .. gdy nic nie robie i siedzę w domu to ładnie fryzura wygląda, czasami robię sobie koczka, albo dobieranego, ale najszybciej to kucyk
Ja mam półdługie a wiec rozpuszczone!
rozpuszczone, a jak wychodzę do sklepu i ni chce mi się czesać to spinam klamrą
rozpuszczone z grzywką uczesane i tyle
a ja w przyszłym tygodniu idę do fryzjera
i robię sobie fryzurkę a'la Marta Żmuda Trzebiatowska
i wtedy będę chodzić tylko w rozpuszczonych
A może tak się któraś uczesze?
[url=http://www.fotosik.pl][img]//images48.fotosik.pl/219/ddf3a8b14c6c9a30.jpg[/img][/url]
Jak się z mężem pokłócę
na swój ślub tak się uczeszę
[quote=pinkmause]Jak się z mężem pokłócę [/quote]
jak się pokłócę to same mi się tak robią
Ha, ha, ha - no mnie raczej nie, ale pazury, to mi się same ostrzą...
mi też prędzej pazury się naostrzął niż włosy staną dęba
ciekawe co gorsze...
Złamanego paznokcia byłoby mi bardziej szkoda niż naszopionej fryzury...
mi chyba też
Propozycja Scherer Gonzalez: Kolekcja jesień/zima 2009 (Berlin):
[url=http://www.fotosik.pl][img]//images45.fotosik.pl/221/3fb29a7ed9ca0b1b.jpg[/img][/url][url=http://www.fotosik.pl][img]//images46.fotosik.pl/219/55480a7c41c7f098.jpg[/img][/url]
[url=http://www.fotosik.pl][img]//images50.fotosik.pl/220/c39a7be318176ebe.jpg[/img][/url][url=http://www.fotosik.pl][img]//images47.fotosik.pl/220/07a9da192c16ddfa.jpg[/img][/url]
Ciekawe ile trwa ułożenie na głowie czegoś takiego...
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź