Kolorowe ombre - Hit czy kit?

Nastolatkom jak najbardziej pasuje, ale dojrzałej kobiety (po 30-tce) to zupełnie w tym nie widzę... Chyba że młodo wygląda i ma pracę, w której nie musi wyglądać casualowo, np. jest kelnerką  lub generalnie nie pracuje tylko "bywa", czyli jest celebrytką

W ogóle mi się to nie podoba. Panuje teraz moda na naturalne odcienie i klasykę.

Witajcie ja bym się raczej nie zdecydowała na kolorowe ombre. Ponoć to hit tego lata. Nie każdemu pasuje i trzeba się głęboko zastanowić jeśli się zdecyduje na taka zmianę na włosach:)

Nie podoba mi się ten efekt. Jeśli ktoś dobrze się w tym czuje to ok. Sama jednak bym sobie tego nie zafundowała.

Mi tam się podoba i od czasu do czasu sobie to zafunduję. Ostatnio robiłam ombre w salonie. Naprawdę fachowiec warty polecenia, stylista z profesjonalnym podejściem.

Podzielam zdanie dziewczyn wyżej, że można tym sobie zrobić krzywdę, bo złe przejście kolorów psuje efekt. Trzeba też wziąć pod uwagę, że rozjaśnianie będzie miało swoje konsekwencje. Jeżeli chodzi o ombre moim zdaniem najlepiej wygląda, gdy kolor wyżej różni się jedynie o parę tonów od tego niżej oraz na włosach "dużych" objętościowo. Pod żadnym pozorem nie polecam robić tego w domu - chociaż w sieci jest wiele poradników "krok po kroku". Lepiej pójść do zaufanego fryzjera, najlepiej specjalisty w koloryzacji.

Eksperymentowałam z kolorami na włosach w liceum, ale już z tego wyrosłam