Jesienią w domu powinno być przytulnie i ciepło, a atmosferę domowego ogniska z pewnością podgrzałby romantyczny kominek w salonie, z którego wydobywałoby się ciepło i rozgrzewało dodatkowo pomieszczenia mieszkania. Kominek idealnie współgrałby z wieczorną kolacją, białym winem i pięknie pachnącymi, lawendowymi świecami. Zapach lawendy przypominałby letni czas wakacji, który spędziliśmy w Chorwacji, w okolicy wyspy Hvar, słynącej z pięknych, fioletowych łąk tego kwiatu.
Meble w moim salonie są w kolorze wenge, więc skoro napisałam już o lawendowych świecach, pozostanę przy kolorze lawendy oraz zieleni w doborze dodatków wystroju. Powiesiłabym piękne, zielone sztory, najlepiej z grubszego materiału, by tworzyły dodatkowy efekt ciepła i przytulności. Obowiązkowo ciepły, włochaty dywanik rozłożony na podłodze... również w kolorze zieleni Jest to kolor spokoju, harmonii i wyciszenia. Zdecydowanie przyda się jesienną porą, gdy przygnębiające chandry krążą między ludźmi i tylko czyhają na kolejną ofiarę. Tym razem się nie damy Z dużą dawką optymizmu i szczęścia przeczekamy ten czas do kolejnej wiosny Wracając do naszego mieszkania, podstawowa sprawa to przytulność : więc przydadzą się też poduchy Duża ilość miękkich, przyjemnych poduszek i kocyki : ciepłe, akrylowe, aby można było schować się w nie, po pracy, gdy człowiek wraca z jesiennej pluchy przemarznięty i zmęczony. Zawinąć się w taki kocyk przed telewizorem, to niemal pewne, że człowiek chcąc nie chcąc przymknie oko do drzemki Obrus na ławie położyłabym w kolorze lawendy, z marszczonej organzy, w zamierzonym nieładzie ułożony na stoliku. Dodatkowo wazon z suszkami jesiennymi oraz główkami makówek owiniętych dekoracyjnym sizalem.
W sypialni również stawiam na ciepłą, bawełnianą pościel oraz świece zapachowe. Barwy sypialniane najlepiej jasne, biele i beże - aby sen stał się spokojny i relaksujący.
Kuchnia : tutaj przydałoby się częściej przebywać, bo jednak ciągła praca nie służy gotowaniu ani pieczeniu. W kuchni za wiele bym nie zmieniła - może ewentualnie dodała na półki kilka słoiczków jesiennych konfitur oraz nowe firanki : najlepiej z jasno pomarańczowego woalu, z piękną lamówką i wykończeniami. Okno jest stosunkowo małe, ale to nie znaczy, że nie może wyglądać pięknie i dekoracyjnie.
Łazienka : tutaj też za wiele zrobić nie można, jednak dodatki przydadzą się nawet tu : zapachowe świece oraz płatki suszonych róż i laski cynamonu ... kąpiele w takim nastroju muszą być bardzo relaksujące a pamiętamy, by jesienią wypoczywać dużo i nie dać się złapać jesiennej depresji Szczęście i relaks przede wszystkim