Odp: Nasze erotyczne fantazje
Sandały, klapki japonki i inne aseksowne produkty obuwnicze początku lat 90:)
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 … 19 20 21 22 23 … 29 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Sandały, klapki japonki i inne aseksowne produkty obuwnicze początku lat 90:)
Och też miałem - mundurek był. Trójkolorowe majty typu "bazar" również.
Czapki Chicago Bulls, potem rapowe spodnie, ważne jednak dokąd zmierzam, a nie skąd idę - idziemy nie?
Beztroską kuleczką też troszkę byłem - lekko beztroską - tzn. lekko kuleczką.
Kocie - zaprzęgnij no Macieja pod pług, w innym wątku pisałem o najlepszym sposobie na kalorie.
Te 2 kg, to przy jego wytężonej pracy znikną w tydzień.
Albo możesz z nowym kochankiem, wtedy fizycznie plus psychologicznie, traci się 5 kg w jedną noc.
Musi być jednak wyrafinowany, a nie byle adiutant.
Chyba nie widziałeś tych co schudły drastycznie - takiej zwisającej skóry na brzuchu tobym nie chciała mieć:) Powolutku, po troszeczku chcę chudnąć...
[quote=incognito]Beztroską kuleczką też troszkę byłem - lekko beztroską - tzn. lekko kuleczką.[/quote]
Założę sie, że czas "kuleczki" przypadł na miodowe lata w związku, kiedy to domowe obiadki i nadczynność kulinarna teściowej odkładały się w postaci tłuszczyku ponadgabarytowego...? Jest w tym jakaś nieubłagana prawidłowość - tycie w związku to częste zjawisko, chyba równie częste jak nuda.
36 - wcale nie, ha! Kuleczka przypadła na wiek 4 - 10 mniej więcej.
W międzyczasie przyjąłem i podbiłem zakład, więc nie wiem czy chcesz byś uświadomiona ile mi już wisisz?
Ksymena - rozkład ubytku kilogramów w przypadku użycia opcji "kochanek" jest całkiem akceptowalny.
Chudniesz 4 kg psychicznie, a 1 kg fizycznie w taką jedną noc.
Owe 4 kg psychicznie służą każdej, bez obaw o zwisy...................
...........więcej obaw powinna taka mieć bardziej o dalsze wkręcanie się w zabawę "ja jedna, ich dwóch".
Ich dwóch to dobra opcja, ale przy przenoszeniu czegoś ciężkiego Ja jeszcze aż tyle nie ważę, żeby jeden nie dał sobie rady...
[quote=incognito]36 - wcale nie, ha! Kuleczka przypadła na wiek 4 - 10 mniej więcej.
W międzyczasie przyjąłem i podbiłem zakład, więc nie wiem czy chcesz byś uświadomiona ile mi już wisisz?[/quote]
Wiem, 2,50 PLN na Perłę Export w promocji
Ja tam za bardzo nie fantazjuję, gdyż odpowiada mi to "życie erotyczne", które mam. Z męża jestem zadowolona i mam nadzieję, że on ze mnie też. Pewne fantazje pewnie pozaspokajaliśmy, bo oboje zgodziliśmy się na różne gadżety z sexshopu. Innych "udziwnień" nie stosujemy.
Ksymena, ale pomyśl sobie o wielu innych zaletach.
Bo przecież czyż trzeci, a nawet drugi sam w sobie, tylko do noszenia stworzeni?
Jedne mawiają, że mąż jest do zarabiania, a kochanek do bzy........ - w każdym razie się rymuje!
Ty, a gdzie masz takie tanie Perły Export 36? Tu standard to 2,70 - 2,90.
Byś się chociaż rzuciła na czteropak, po dwa na łebka, a nie tak jedną dla mnie; przeto dla Ciebie zostawiłaś... kapselek???
Martynka, gdybaj i deklaruj jak chcesz, przyjdzie taki moment w życiu, gdzie albo pchnięta siłą przez męża (jak go przyłapiesz), albo też pchnięta siłą pomiędzyudową wtrącisz sobie do główki fantazje o czymś nowym, a może nawet wykonasz ruchy ku?
Aaaaa... Ty napisałaś: "za bardzo" nie fantazjuję.
To ja się pytam o owe "rzadko"... Podziel się opowieścią, Mężatko z Akcesoriami!
"Za bardzo" nie... - to może znaczyć że dwa razy do roku, raz koło Wielkiej nocy i raz kolo Bożego Narodzenia Trochę czasu minęło... Ale może z tej wielkanocnej fantazji coś jeszcze pamiętasz?
Dbam o Twoje zdrowie, a czteropak jest za ciężki, mógłbyś się nabawić kontuzji dźwigając...
Zostań łowcą promocji w Żabce to znajdziesz i te po 2,50
Teraz się biega po Małpce...
Zalety dwóch są też takie, że co dwie głowy to nie jedna, jeden będzie umiał czytać a drugi pisać...
[quote=incognito]Teraz się biega po Małpce... [/quote]
Ale po dwóch to się już chyba człowiek przewraca...?
Ksymena - no też o praktyczności ja mówił!
Kiedyś, może nie za czasów wspólnego pisania na forum, i tak dojdziesz do moich wniosków.
Nie da się zamknąć w jednej osobie spełnienia wszystkich swych oczekiwań.
Nie będę się tu odnosił do genetyki. To już niemodne! Passe!
Mówię o fakcie, że jeśli mieszkasz w przynajmniej średnim mieście, eeee tam, nawet w małej dziurze, to i tak statystycznie widzisz przynajmniej kilku fajnych samców w dniu codziennym
Swój Ci się obędzie, ręczę za to.
Może nie pociągniesz sznureczka, ale na pewno będziesz szarpać pewnego dnia.
Dlatego rzadko wdaję się w dysputę czy zdradzają kobiety czy mężczyźni i dlaczego.
Pytam kiedy.
36 - och zależy jaka "małpka" za ladą; swego czasu, choć już to minęło i skończyło się raptem na jednym całusie w policzek, poznałem w Małpce "małpkę", ale to takie jeszcze niewyrobione było - takie 20-letnie, z kwiatkami w wyobraźni.
Mi tymczasem trza upić się... dojrzałą "małpką".
Takim damskim whisky, leżakowanym na wypalonym drewnie dębowym... Ty łapiesz te przenośnie, nie?
Ostatnio edytowany przez incognito (2013-06-18 11:49:37)
Zatem rozglądaj się, bo nie znasz dnia ani godziny, gdy taka dojrzała wstanie z tej dębowej "trumny" i zechce się do Ciebie przytulić
Oczekiwania są po to, żeby je selekcjonować w miarę dostępności...
Rozglądam się, ale to tylko w fantazjach damskich o męskim życiu, one wszystkie same przybiegają i jeszcze wołają "o ratunek".
W prawdziwym życiu trzeba niektóre "podtapiać", coby sie ratować dawać chciały.
Także, jeśli już, to będę ową musiał "odkonserwować" z jej trumny.
Pytanie czy nie będzie wtedy mumią?
Ksymena - no zaczynasz gadać moim językiem.
Z długiej ścieżki ze startem na "ja Macieja w życiu nigdy" dochodzisz het, het, aż do stwierdzenia "obecnie nie ma nic do poszalenia na boku".
Jesteś coraz bardziej "realną" kobietą w moich oczach, przeto!
Cenna uwaga, teraz będę unikać większych kałuż, żeby mnie z nich kto przygodny ratować nie chciał
Niekoniecznie... Po prostu umiem pogodzić realność dostępnej rzeczywistości z marzeniami o nieosiągalnym, które przecież pozostanie marzeniem...
Moje fantazje ostatnio obudził przystojny sąsiad z góry, właśnie się wprowadził,niestety w jest pakiecie z żoną
To może jakiś trójkącik?...
Anays - przyłap go przy śmietniku, odprowadź do piwnicy i dalej..............
On też o Tobie myśli wieczorem - pomimo różnic płci - jesteśmy zaskakująco podobni.
W pewnych przypadkach to jest tylko kwestia tego, że żadne nie wyciągnęło rączki w stronę drugiego.
Piwnica to chyba temat w innym wątku - Najdziwniejsze miejsca na seks... ? Wśród pająków trudno by było się skupić...
[quote=Tminus19]Anays - przyłap go przy śmietniku, odprowadź do piwnicy i dalej.............. [/quote]
Tak, tak, najlepiej posegregujcie razem te odpady
Strony Poprzednia 1 … 19 20 21 22 23 … 29 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź