Odp: jaki nastrój macie dziś...?
U mnie od rana świeci słoneczko....... a ja muszę podejmować kolejną trudną decyzję i wybrać między ryzykiem a spokojem...
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 … 58 59 60 61 62 … 128 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
U mnie od rana świeci słoneczko....... a ja muszę podejmować kolejną trudną decyzję i wybrać między ryzykiem a spokojem...
pogodny :-)
Chyba bliżej do wiosny niz dalej i tym się ciesze, to mnie trzyma przy życiu, jakie sa prognozy na ten tydzień, czy ktoś juz wie?
Emilka, co tam znowu u Ciebie??
u mnie wspaniałe słońce i piękne błękitne niebo, byliśmy dziś na spacerze w górach, cudowny wyjazd!!!
Mam mozliwość przenieść sklep w bardziej ciekawe miejsce, niestety z dwa razy wyższym czynszem. I teraz mogę zaryzykować: albo być tu gdzie prowadzę sklep ale nie mieć z tego zysków (bo beznadziejne miejsce) albo się przenieść i mieć zyski... tylko co wtedy gdy nie będzie też tam zysków...
W piątek dowiedziałam się o śmierci koleżanki. Dopiero miała 25 urodziny. Widziałam ją jakieś 2-3 dni wcześniej. Była jak zawsze. Wieści rozniosły się tak szybko, że niektórzy myśleli o głupim żarcie, ale jednak to nie to. Stanęło jej serce. Piła za dużo. Imprezy, znajomi i takie tam. Z tym że ona przesadzała już konkretnie. W grudniu, jeśli dobrze pamiętam, trafiła na detoks. Irytują mnie pytania na nk DLACZEEEEGO? Ludzie są ślepi jeśli nie widzą dlaczego i nie zdziwiłabym się, gdyby skończyli jak ona. Na litość Boską, przecież jeśli palacz sięga po papierosa to musi liczyć się z tym, że pewnego dnia może umrzeć na raka płuc, jeśli ktoś notorycznie przekracza prędkość z tym, że kiedyś być może będzie miał wypadek, a ktoś, kto chla na umór z tym, że pewnego dnia alkohol go zabije. Wniosek wysnuwam jeden: alkohol zabija zdolność myślenia przyczynowo-skutkowego. Znajomi, którzy z nią balangowali, pytają dlaczego? Śmierć nie patrzy na wiek, a głupota jest dla niej zaproszeniem. Dziewczyna robiła razem ze mną kursy o uzależnieniach i współuzależnieniach, wiedziała gdzie się zwrócić o pomoc... gdyby chciała. Czuję w sobie agresję kiedy pomyślę o jej znajomych, młodych alkoholikach, którzy żyją w poczuciu, że nieźle się bawią, a potem pytają - dlaczego?
Niechcemisie to straszne, ja też straciłam dobrego kolegę, był wspaniały, pomocny, zawsze uśmiechnięty, ale miał problem z alkoholem - to było 2 lata temu śmierć nie patrzy na wiek ani na to czy ktoś jest dobrym czy złym człowiekiem...
nie ma co pytać dlaczego, nie dowiesz się... pozostaje żal i pustka!
Wspólczuje Wam Dziewczyny, Ja tez w ub.miesiącu straciłam koleżanke młodsza od siebie... Nie paliła i nie piła ...lecz serce odmówiło bicia W obliczu takich sytuacji każdy z nas zastanawia się nad sensem życia i zadaje sobie pytania dlaczego???? Ja najczęściej odnoszę takie sytuacje do siebie i wtedy nabieram większej chęci do życia i właśnie zdałam sobie sprawę że czas do tego diabelnego szpitala , bo licho nie spi... A dzieci , mąż a nieznane do odkrycia.... chęć życia jest duża tylko czy tam w górze pozwolą...???
Dzisiaj był pogrzeb. Jejku, co ja w szkole usłyszałam. Dziewczyny pytają mnie, czy to prawda, bo taka plotka chodzi po mieście, że ta moja koleżanka została zamordowana, że chodziła z dealerem narkotyków i to on ją zabił. Jestem w szoku! Jeszcze jej nie pochowali, a już takie rzeczy o niej mówili.
Wczoraj bylismy z córcią na bilansie 4 latka. Ma niedobór masy ciała, ale ona ma już taką budowę ciała od urodzenia. A poza tym to dzisiaj od rana córcia wymiotuje...
Niechcemisie to straszne, czy Policja prowadzi śledztwo?
Emilia, ja tak mniej więcej do 15 rż miałam niedobór masy ciała, a wyrosłam zdrowa - jeśli to jest jej "jedyny niedobór" to się nie przejmuj
Nie przejmuję bo je dużo. Po prostu ma taką figurę od urodzenia: wysoka a szczupła. Ma to po tacie i mamie
To tylko plotka jest, głupie bezmyślne gadanie. Znam jej chłopaka, mój chłopak go zna, wielu ludzi go zna, a dealerów w tym mieście też wszyscy znają, nawet policja, a on nie miał z nimi nic wspólnego. Po prostu piła za dużo, w dodatku zdarzało jej się "degustować" alkohole podejrzanego składu i pochodzenia, popularnie zwane "ruską wódą", dzięki czemu trafiła już kiedyś do szpitala. Poza tym odbijało jej już, spała poza domem, biła swoją siostrę itd. 8 lat temu chodziłyśmy do jednej szkoły, imprezowała jak każdy wtedy, potem się rozpędziła. Często widywałam ją jak z siostrą i kolegą albo chłopakiem chodzili do lasku niosąc reklamówki, z których wydobywałysię niedwuznaczne dźwięki.
No co Ty, pewnie słoiki z przetworami od babci nieśli, a Ty od razu masz kosmate myśli
[quote=emilia_s292]Mam mozliwość przenieść sklep w bardziej ciekawe miejsce, niestety z dwa razy wyższym czynszem. I teraz mogę zaryzykować: albo być tu gdzie prowadzę sklep ale nie mieć z tego zysków (bo beznadziejne miejsce) albo się przenieść i mieć zyski... tylko co wtedy gdy nie będzie też tam zysków...[/quote]
nie możesz tak myśleć, może pomyśl o rozreklamowaniu sklepu (rozdawane ulotki, czy zostawione np. u zaprzyjaźnionej kosmetyczki czy fryzjerki?) Może fajny, pomysłowy czy też zabawny szyld albo witryna z ciekawym wystrojem? Pomyśl o tym, żeby przyciągnąć uwagę klientów, dać się zapamiętać:)
Już to wszystko robiłam. Były ulotki, wizytówki, wielki transparent, reklama w oknie sklepu i potykacz (takie coś co wystawia się przed sklepem) i zbyt dużego ruchu nie ma.
Teraz jest na I piętrze domu handlowego a mam szansę się przenieść do sklepu obok targowiska przy samej ulicy.
Dom handlowy to dobra lokalizacja. Targow8isko przy ulicy może mniej elegancka, ale wiecej osób zobaczy sklep.
a ja mam podły nastrój... nie dosć że od dwóch dni już w domu (byłam w górach 2 tygodnie) to jeszcze zdenerwowana jestem, wszystko mnie wkurza i chyba za bardzo się wszystkim przejmuję
O nie! Obudziłam się dziś chora
Już wczoraj mnie brało. Nie jestem zadowolona.
Jestem beznadziejnie zakochana i pod odgromnym wrażeniem Michała Szpaka z X Factor, który zaspiewał wczoraj piosenkę Dziwny ten świat Czesława Niemena
[url]http://www.youtube.com/watch?v=kCRwRexdp6Y&feature=feedlik[/url]
a Wam jak się podobało?
haha, no może za dużo powiedziane, ale pod ogromny wrażeniem - to już lepsze określenie...
Ja pracuję nad stroną sklepu na Facebook'u....
Strony Poprzednia 1 … 58 59 60 61 62 … 128 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź