Temat: Przesilenie wiosenne jak z nim sobie radzic?
Dziewczyny jak sobie radzicie z osłabieniem organizmu z nadejściem wiosny?
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Dziewczyny jak sobie radzicie z osłabieniem organizmu z nadejściem wiosny?
nie miewam, jak już pojawia się słońce budzę się z letargu i nawet grypa mi nie straszna, to tak jakbym siłą woli wyganiała wszystkie paskudztwa z życia i otoczenia
Zazdroszczę Ci takiego optymizmu i siły ja natomiast miewam stany zmęczenia i złego humoru właśnie wiosną!
za parę dni powinien pojawić się na ten temat artykuł z radami jak się wspomagać, myślę, że warto go przeczytać
To super! Przeczytam na pewno!
ja jem dużo warzyw i owoców i spaceruję
miewam czasem, ale to raczej kwestia psychiki u mnie
Pływam ,biegam bardzo dużo przebywam na świeżym powietrzu.To na prawdę pomaga:)
ja jestem cały czas w ruchu, bo muszę...
No ja jestem też jak mały traktorek! szybka i zwinna!
jak się ma dzieci to nie ma czasu się nad tym tematem zastanawiać, śpimy jak padniemy...
eva45, fajnie to ujęłaś.
[quote=eva45]jak się ma dzieci to nie ma czasu się nad tym tematem zastanawiać, śpimy jak padniemy...[/quote]
Dokładnie... a tak się skłąda że my padamy szybciej niż dzieci...
Ale macie zajęcie bynajmniej, a nie nudy.
Teraz to już przesilenie jesienne lato się skończyło stanowczo za szybko. I jak tu jakiejś chandry nie złapać??
Nie, wczoraj i dziś było całkiem letnio, zważywszy że lato nas nie rozpieszczało...
A no właśnie, teraz pojęcie letnio zmienia znaczenie letnio - okres jesienno/wiosenny Ale nie ma co ukrywać jesienna aura nie sprzyja (przynajmniej u mnie) dobremu nastrojowi.
W perspektywie jest pół roku nieciekawej pogody i krótkich dni - mnie to dołuje najbardziej!
Czy ja wiem? Dla mnie jesień jest romantyczna - spacery we dwoje, potem gorąca herbata u niego i przytulanie łóżku. Samotne popołudnia jesienne i przedpołudnia zresztą też kocham - ciepły koc, kubek pysznej herbatki i dobra książka. No i jest jeszcze forum U&Z - świetna opcja na każdą pogodę.
Dużo spać, jeść dużo papryki, cukinii, owoców sezonowych (śliwki, jabłka, orzechy)
Dużo papryki? Rozumie, że owoce/warzywa są zdrowe ale to raczej na naszą odporność wpłynie a nie na samopoczucie Trochę poczytałam i na lepsze samopoczucie wpływa (oprócz czekolady ) żeń-szeń i jod no i magnez ale on jest dobry na wszystko.
[quote=niechcemisie]Czy ja wiem? Dla mnie jesień jest romantyczna - spacery we dwoje, potem gorąca herbata u niego i przytulanie łóżku. Samotne popołudnia jesienne i przedpołudnia zresztą też kocham - ciepły koc, kubek pysznej herbatki i dobra książka. No i jest jeszcze forum U&Z - świetna opcja na każdą pogodę.[/quote]
Ale forum to już opcja bez niego?... Bo jakby poczytał...
Chociaż nie ma to jak dobra gorąca strawa- mnie też od razu się humor poprawia na golonkę i bigosik podany z kuflem piwa
heh fakt - dobry sposób, ale zjesz i co potem? Piwo będzie działało oczywiście jakiś czas.. ale nie za długo.. chyba, że będą to dwa kufle
Chandra od kuchni
1. kwasy omega-3 i witamina D
Kwasy omega-3 i witamina D mobilizują układ odpornościowy do walki z przeziębieniami i grypą, ale także poprawiają samopoczucie i sprawność umysłową. Dlatego jedz przynajmniej trzy razy w tygodniu tłuste ryby.
Niedobór witaminy D (wytwarzanej w skórze pod wpływem promieni słonecznych) powoduje przygnębienie, chroniczne zmęczenie, zmienność nastrojów a także kłopoty ze snem. Długotrwały jej deficyt może nawet prowadzić do depresji.
2. kwas foliowy i magnez
Ich niedobór także może być przyczyną chandry. Warto więc zadbać, aby w naszym menu nie brakowało zielonych warzyw, produktów pełnoziarnistych, orzechów a także ryb.
3. tryptofan
Znaczne jego ilości zawierają takie potrawy jak: indyk, chleb, mleko, ser żółty czy banany. Warto, by składnik ten był dostarczany do mózgu systematycznie, w regularnych posiłkach. W tym celu należy skomponować dietę składającą się z 4 – 5 niewielkich posiłków zawierających przynajmniej jedno dobre źródło tryptofanu.
Ja sobie w końcu kupiłam plusssza z żeń-szeniem Od wczoraj zaczęłam brać, także pewnie jeszcze troszkę na efekty muszę poczekać. Tym bardziej, że jakoś słońca ostatnio dużo, ale i tak zimno i nie miło Co do tych tryptofanów to te 4-5 posiłków na ile? tydzień?
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź