Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Dziewczyny odżywiacie się zdrowo ?
Osobiście nie zawsze mam na to czas jednak staram się jeść jak najwięcej owoców i warzyw . Ograniczam cukry ( już nie pochłaniam tyle słodyczy co kiedyś , nie słądzę herbaty ). Nie piję kawy - tylko zbozową . Ostatnio kupiłam sokowirówkę i codziennie robię sok z marchwi i jabłek 
A Wy ? Robicie coś dla siebie w tym temacie ?
Mnie moj goni bym się odżywiała zdrowo - więc sie staram ile moge - jednak w wakacje jest o wiele prościej zajmować się zdrowym odzywianiem niż zimą 
fakt - owoce i warzywa są dużo tańsze i łatwiej dostępne ( te sezonowe )
i dlatego własnie zdecydowałam się na sokowirówkę - jabłka i marchew niedroga a gryźć nie lubie 
- wrzucam 4 jabłka , 4 duże marchewki - i mam 3 szklanki soku
Ostatnio mi Teściowa zrobiła taki sok zakochałam sie na tyle, że namawiam rodzicow na sokowirowkę 
No i super :
wcześniej kupowałam te jednodniowe soki Marwit - ale taka sokowirówka zwraca się w mgnieniu oka
A poza tym wiesz co pijesz 
a z tymi sokami to różnie bywa
własnie tamte soki nie raz były rozrzadzane z woda albo czułam np . ziemię - jakby tych marchewek nie myli wcale ... No i kilka razy trafiły mi sie przeterminowane soki chociaż data ważności była odpowiednia 
ważne aby nie jest przetwazanych rzeczy, oraz wszystko z umiarem
w tych czasach wiekszosc jest przetworzona jak nie wszystko wiec tu sie zaczynają schody
[quote=malenka84]w tych czasach wiekszosc jest przetworzona jak nie wszystko wiec tu sie zaczynają schody [/quote]
masz racje ale da sie jeszcze to omijać przykladowo chodujac swoje warzywa itp albo kupujac na rynku od ludzi ktorzy widac ze sobie sami choduja, druga sprawa mieso najlepiej kupic prosto z ubojni pol swinki cyz cos pociachac i do zamrazarki
I myslisz, ze np te kurczaki nie są karmione karmą dla zwierząt tylko np trawka? A juz w tej karmie jest masa świństw .
I nawozy - myslisz, ze ci ludzie tylko naturlanymi nawoża ?
[quote=malenka84]I myslisz, ze np te kurczaki nie są karmione karmą dla zwierząt tylko np trawka? A juz w tej karmie jest masa świństw .[/quote]
zacznijmy od tego ze kurczakow nie powinno sie jesc zbyt czesto
Nasze pokolenie to pokolenie kurczakowcow hehe w te kurczaki ładowane są hormony a my potem je jemy i teraz tak jest ze idac ulica widzisz osoby ktore maja po 180, 190cm wysokosci (albo szerokosci heh).
W hipermarketach jedzenia radze nie kupować.
[quote=malenka84]I nawozy - myslisz, ze ci ludzie tylko naturlanymi nawoża ?[/quote]
Lepsze nawozone jakims zwyklym nawozem przed chorobami niz takie naładowane roznymi hormonami, i genetycznie modyfikowane
Lepsze - to prawda - ale który rolniksie bawi w to? przecież naturlany nawóz nie spowoduje, ze dane warzywko/owoc urośnie. lepiej wiec troche "poładowac" je sztucznym - bo przecież On z tego sie utrzymuje i nie stać Go na takie uprawy gdzie 1/3 jedynie będzie.
Co do kurczaków - ja osobiście uwielbiam . i odkąd pamietam to jem:P. na poczatku było łatwiej bo moja Babcia hodowała kurki, kaczki, gaski, swinki więc wiadomo było co sie je.
Co do tych hormonow - prawda sa w kurakach ale hormony są w tłuszczyku - a co za tym idzie: kuperku czytam udkach. Dlatego jak juz to je sie piers kurczaka gdzyż tam jest znikoma ilość tłuszczyku o ile w ogóle jest i hormonu nie usiawdczysz
[quote=malenka84]Lepsze - to prawda - ale który rolniksie bawi w to? przecież naturlany nawóz nie spowoduje, ze dane warzywko/owoc urośnie. lepiej wiec troche "poładowac" je sztucznym - bo przecież On z tego sie utrzymuje i nie stać Go na takie uprawy gdzie 1/3 jedynie będzie.
Co do kurczaków - ja osobiście uwielbiam . i odkąd pamietam to jem:P. na poczatku było łatwiej bo moja Babcia hodowała kurki, kaczki, gaski, swinki więc wiadomo było co sie je.
Co do tych hormonow - prawda sa w kurakach ale hormony są w tłuszczyku - a co za tym idzie: kuperku czytam udkach. Dlatego jak juz to je sie piers kurczaka gdzyż tam jest znikoma ilość tłuszczyku o ile w ogóle jest i hormonu nie usiawdczysz [/quote]
a kto nie lubi kurczakow?
ja poprostu uwazam ze nie są najzdrowsze i jem je zadko o!
ja mam na ogrodku swoje warzywka:D
Ja niestety niemam ogródka 
- uroki mieszkania na (w?) blokowisku
Ale ostanio próbuje hodować wlasna paprykę - efektem się podziele później
A co do nie lubienia - a sa takie osoby które np wolą wieprzowine niz kuraka
ogólnie staram się prowadzić zdrowy tryb życia:) jeżeli chodzi o jedzenie to trzymam się z dala od słodyczy i gazowanych napojów;) jem dużo warzyw i owoców, obiadki gotuje na parze, a nad warzywami pastwię się w sokowirówce:P marzy mi się jeszcze mini zielnik na parapecie w kuchni;)
Gratuluje wytrwałości - bo ja dłuższy czas nic słodkiego nie zjem to mnie po prostu trzęsie
Ja również gratuluję bo ja niestety jestem na diecie chipsowo-ciastkowej
JA na szczęscie odzwyczałam się od chipsow
Ja jem rozsadnie ale pozwalam sobie na chwile zapomnienia - hamburger , chipsy i cola tez znajduja swe miejsce w jadlospisie Odkad urodzilam synka bardziej patrze na to co jem. Nie gotuje tlusto, staram sie by moi panowie jedli jarzynki i pili soki. Wszystko z glowa
Nie kupuje gotowych produktów, nawet pierogów itp, tym bardziej po tej aferze z mięsem ze Szwecji. Poza tym staram się gotować świeże gorące obiady, stosuję zamiast śmietany jogurt naturalny, ale zdarza mi się wypić wódeczkę i zagryźć chlebem ze smalcem i ogórem kiszonym:)
Gotuję codziennie od ponad 10 lat dla swojej rodziny i gdyby nie istniały gotowe produkty lub półprodukty to byłabym strasznie zgorzkniałą "gospodynią domową".
[quote=pinkmause]Gotuję codziennie od ponad 10 lat dla swojej rodziny i gdyby nie istniały gotowe produkty lub półprodukty to byłabym strasznie zgorzkniałą "gospodynią domową".[/quote]
zgadzam się
ktoś kto wymyślił półprodukty powinien dostać Nobla
oczywiście trzeba umieć je tylko wybrać - mrożone warzywa TAK, ale już mrożone czy gotowe pierogi, kopytka czy jakieś krokiety pulpety itp NIE
generalnie od zawsze mam awersję do gotowych dań z mięsem
odrzuca mnie też od gotowej garmażerki
jednak pracując na dwa etaty (praca i dom) ciężko jest czasem nie skorzystać z pomocy
ja na szczęście (nieszczęście) w większości pracuję w domu, więc obiadki raczej robię sama
Ale mrożone pierogi ruskie to jest to
I nie ważne co by ludzie mówili - uwielbiam je
slyszałam ze mrożone ważywa mają o wiele więcej witamin niż takie świerze
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
