Temat: dzieci w zwiazkach partnerskich...
dwie kobiety i dziecko,
czy dwoch facetow i dziecko?
co wolicie?
ja opcja numer jeden czyli k+k
niestety ale dwoch mezczyzn i dziecko mowie NIE
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
dwie kobiety i dziecko,
czy dwoch facetow i dziecko?
co wolicie?
ja opcja numer jeden czyli k+k
niestety ale dwoch mezczyzn i dziecko mowie NIE
wg mnie dziecko powinno mieć matkę KOBIETĘ i ojca MĘŻCZYZNĘ
nie mam nic przeciwko homoseksualnym parom, ale uważam, że nie powinni mieć dzieci.
też jestem takiego zdania matka powinna być
popieram to krzywda dla tych dzieci
Ostatnio edytowany przez Beata (2009-11-12 11:52:39)
matka tak, ojciec tak - to jest idealnie
ale życie nie jest często idealne...
a jeśli juz tak gdybamy i teoretyzujemy to lepiej żeby dziecko wychopwywało się tam gdzie K+k albo M+M, którzy potrafiliby się nimi zająć niż np. w domu dziecka...
mi to sie wydaje, że jak dziecko widzi k+k ze sa razem i m+m - to jakie szanse ze "ono" będzie normalne ....
[quote=Manuela]
ja opcja numer jeden czyli k+k
niestety ale dwoch mezczyzn i dziecko mowie NIE[/quote]
co za różnica czy KK czy MM?????????
albo jesteśmy ZA albo PRZECIW
ja jestem przeciw, ale tylko z jednego powodu - w naszym kraju to nierealne ze względu na brak tolerancji
wyobrażam sobie niewybredne komentarze dzieci w szkole... a dzieci potrafią być wredne!!
wiem, że na pewno byłoby dziecku lepiej w takiej rodzinie niż w domu dziecka, ale... chyba wiele wody w wiśle musi upłynąć niż w naszym kraju zmieni się podejście do takich par...
ale różnicy pomiędzy domem KK a MM nie widzę - zarówno kobieta jak i mężczyzna może mieć instynkt, więc... bez znaczenia
[quote=asiula83]mi to sie wydaje, że jak dziecko widzi k+k ze sa razem i m+m - to jakie szanse ze "ono" będzie normalne ....[/quote]
takie same jak w domu K+M - orientacje się ma w genach
spójrz na to inaczej, jakbyś wytłumaczyła to, że większość homo wychowało się w domach z rodzicami hetero... to się nie bierze z patrzenia
może się nie bierza z patrzenia ale napewno jest to zły przykład jak jest w domu kk lub mm
kiedyś był taki program na MTV o takich dzieciach troche dziwnie to wyglądało
nie przeczę, że dziwnie i zgodzę się z tym, że to nietolerancja może być głównym problemem, a nie przesadzajmy - wiadomo, że pozmieniałyby się od razu proporcje dzieci z domów "normalnych" i tych homo... a i tak uważam,że lepiej dla dziecka żeby były kochane niż wyrzutkami z domów dziecka
Dla mnie normalny związek z dzieckiem, to tylko w wypadku- kobieta i mężczyzna.
Prawie połowa dzieci jest wychowywana przez dwie kochające dziecko i siebie nawzajem kobiety - matkę i babcię. Co prawda są to inne relacje, ale nadal pełne miłości dwóch osób, które chcą dla dziecka jak najlepiej. W niejednej tzw.pełnej rodzinie dziecko ma prawdziwe przykłady niemoralności i zostaje spaczony jego swiatopogląd.
matke i ojca inaczej nie, normalnie po ludzku
[quote=madzia]matke i ojca inaczej nie, normalnie po ludzku[/quote]
pomimo, że nie jestem za prawem do adopcji dzieci przez MM czy KK nie podoba mi się Twoje sformułowanie "normalnie po ludzku" dwóch mężczyzn to też "normalny i ludzki" związek, pomimo że w naszym kraju trochę mało popularny
tak się tylko czepiam, nie obraź się
Największą krzywdę dla tych dzieci w takim układzie stanowiliby rówieśnicy.
Przecież to nie jest jakaś demoralizacja, dziecko nie będzie patrzyło jak oni/one urpawiają seks. Ile dzieci patrzy na zdrady, alkoholizm, kłótnie - czy od takich ludzi ma się uczyć jak żyć, czy od takich ludzi ma czerpać wzorce? To już lepiej żeby wychowywało go dwóch homoseksualistów/ rodz. ż.
Lepiej tam gdzie w miłości i bezpiecznie. Nie przesadzajmy - tak wiele związków homoseksualnych znowu nie ma, proporcje się chyba nie zamienią...
Zawsze byłam przekonna, że dziecko jednak, bez względu na swoją przyszłą orientację seksualną, powinno być wychowywane przez kobietę i mężczyznę, żeby rozwijając się poznało świat z pomocą kobiety (bardziej emocjonalnie) i z pomocą mężczyzny (bardziej praktycznie i materialnie). Taka pełnia. Jednak widząc co się dzieje - matki samotnie wychowujące dzieci przede wszystkim lub bardzo złe relacje pomiędzy kobietą a mężczyzną, których dziecko się uczy powoli zmieniłam zdanie. Może jeszcze nie do końca, ale skłaniam się w tej chwili w stronę przyzwolenia na to aby dziecko miało homoseksualnych opiekunów.
wszystko zależy od sytuacji. Tutaj nie zawsze wszystko jest czarne ani białe
nie wyobrażam sobie jakoś tego, może dlatego że się jeszcze z tym nie spotkałam...
[quote=agf]wszystko zależy od sytuacji. Tutaj nie zawsze wszystko jest czarne ani białe[/quote]
zgadzam się - jeśli dziecko ma zyć w rodzinie alkoholików, gdzie jest przemoc, to lepiej żeby było w rodzinie spokojnej i kochającej ale KK/MM
a z drugiej strony zgadzam się, że wśród rówieśników może być z tego powodu szykanowane - więc szkoda dziecka ...
ciężki problem
Właśnie, i znów sprowadza się problem po części do tolerancji, nawei i wśród dzieci, które przecież wzorce czerpią od dorosłych
dzieci potrafią być bardzo złośliwe, często nieświadomie...
ale zawsze będą wytykać palcem "odmieńca" czy to najgrubszego, czy w okularach czy ... takiego co ma dwie mamusie...
Ja szczerze powiedziawszy nie wierzę , że to się kiedykolwiek zmieni. Może będzie się o tym więcej mówiło i to wszystko. Poziom nietolerancji pozostanie moim zdaniem na tym samym poziomie.
może tak być, niestety
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź