Temat: Ślub, ale za wesele podziękujemy
Zastanawiam się, jak zrobić coś takiego, żeby nikogo nie urazić.
Doskonale zdaję sobie sprawę, że to Para Młoda decyduje o tym, czy wesele w ogóle się odbędzie, czy będzie to małe przyjęcie, czy kilkudniowe balowanie dla kilkuset osób.
Są jednak oczekiwania rodziny i znajomych. Wszyscy wypytują, czy już mają zbierać pieniądze, dopytują o wymarzony prezent. Mówisz im, że nic wielkiego nie planujesz, bo nie przepadasz, bo masz inny pomysł, ale oni wiedzą swoje.
Ślub bez wesela? Nieprawdopodobne.
Jak sprawić, żeby nieprawdopodobne stało się prawdopodobnym, a miłośnicy takich imprez nie próbowali zmieniać na siłę koncepcji?