Dziecko moczy się w nocy (Strona 2 z 2)

Na szczęście my trafiliśmy na super pediatrę. Od razu zleciła badania, nie robiła problemów ze skierowaniami na usg czy do nefrologa. Dzięki temu problem został rozwiązany szybko i sprawnie, zanim stał się wstydliwą kwestią przy rówieśnikach.

Na pewno chcą kalendarz moczenia i dzienniczek mikcji. To takie pierwsze podstawowe info.

Jest darmowa aplikacja gdzie jest dzienniczek mikcji, opis nastrojów i można sobie szybko wpisywać wszystko. Można też wydrukować ze strony.

No własnie jest spora baza lekarzy, na pewno znajdziesz w swojej okolicy kogoś godnego zaufania.

Ja nie - i nie wyobrażam sobie, żeby mnie ktoś tak wybudzał... Przecież później trudno jest zasnąć i można nabawić się nerwicy przez takie nagłe budzenie... To jest znęcanie się nad drugim człowiekiem...

> incaplay napisał/a:

> Ja nie - i nie wyobrażam sobie, żeby mnie ktoś tak wybudzał... Przecież później trudno jest zasnąć i można nabawić się nerwicy przez takie nagłe budzenie... To jest znęcanie się nad drugim człowiekiem...

No bez przesady, ja stosowałam alarm i moje dziecko nie ma żadnej traumy, w większości szedł do łazienki prawie na śpiocha, robił swoje i spał dalej jak zabity. Rano nawet nie pamiętał, że był w toalecie.

Czym trzeba się kierować przy wyborze takiego alarmu wybudzeniowego ?

Moja siostra zakłada 3-letniej córce jeszcze pieluchy, myślę że w ten sposób jej nie oduczy, bo dziecko będzie czuło przyzwolenie na sikanie...