Odp: Dziecko moczy się w nocy
> andra napisał/a:
> Jesteś dzieckiem?! A ja myślałam, że całkiem dorosłą osobą:D
Wzruszam się
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
> andra napisał/a:
> Jesteś dzieckiem?! A ja myślałam, że całkiem dorosłą osobą:D
Wzruszam się
> kaweczka napisał/a:
> > Cleopatra napisał/a:
> Moczenie nocne bardzo często ma podłoże psychologiczne. Sama jestem dzieckiem które moczyło się w nocy i przeszłam całą tą drogę.
No nie do końca, częściej są to przyczyny fizjologiczne. Niewielka pojemność pęcherza moczowego, niski poziom wazopresyny, czyli hormonu odpowiedzialnego za regulowanie gospodarki wodnej organizmu, trudności w wybudzaniu się, a dopiero na końcu stres. Niektóre czynniki mogą być nawet uwarunkowane genetycznie. Albo może być i połączenie kilku tych czynników, tak naprawdę każdy przypadek jest inny.
Oczywiście, że tak może być. Ja nie wykluczam, że przyczyn może być ogrom. Moczenie nocne dzieci to ważne zagadnienie, ale wydaje mi się, że wielu pediatrów bagatelizują.
Na szczęście my trafiliśmy na super pediatrę. Od razu zleciła badania, nie robiła problemów ze skierowaniami na usg czy do nefrologa. Dzięki temu problem został rozwiązany szybko i sprawnie, zanim stał się wstydliwą kwestią przy rówieśnikach.
A podpowiedz jakie badania zleciła na start? Na pewno moczenie nocne nie łatwo diagnozować, bo może mieć faktycznie wiele przyczyn.
Na pewno chcą kalendarz moczenia i dzienniczek mikcji. To takie pierwsze podstawowe info.
warto też spróbować z alarmem wybudzeniowym, wymaga trochę wysiłku ale efekty są tego warte
Jest darmowa aplikacja gdzie jest dzienniczek mikcji, opis nastrojów i można sobie szybko wpisywać wszystko. Można też wydrukować ze strony.
Można wyszukać poradnie specjalistyczne zajmujące się problemem moczenia nocnego.
No własnie jest spora baza lekarzy, na pewno znajdziesz w swojej okolicy kogoś godnego zaufania.
Czy ktoś z was u dziecka stosował alarm wybudzeniowy?
Ja nie - i nie wyobrażam sobie, żeby mnie ktoś tak wybudzał... Przecież później trudno jest zasnąć i można nabawić się nerwicy przez takie nagłe budzenie... To jest znęcanie się nad drugim człowiekiem...
Tu się nie zgodzę, bo akurat w tym przypadku wybudzanie pomaga na wyrobienie nawyku wstawania do łazienki, gdy tylko dziecko poczuje, że powinno tam potrzebę dokończyć.
@Cleopatra, co dokładniej chciałabyś wiedzieć? Może uda mi się pomóc.
> incaplay napisał/a:
> Ja nie - i nie wyobrażam sobie, żeby mnie ktoś tak wybudzał... Przecież później trudno jest zasnąć i można nabawić się nerwicy przez takie nagłe budzenie... To jest znęcanie się nad drugim człowiekiem...
No bez przesady, ja stosowałam alarm i moje dziecko nie ma żadnej traumy, w większości szedł do łazienki prawie na śpiocha, robił swoje i spał dalej jak zabity. Rano nawet nie pamiętał, że był w toalecie.
Moje dziecko też nie miało żadnej traumy, a sam alarm bardzo nam pomógł. Moim zdaniem, warto.
Czym trzeba się kierować przy wyborze takiego alarmu wybudzeniowego ?
Żeby nie budził wszystkich w domu i sąsiadów za ścianą też...
Moja siostra zakłada 3-letniej córce jeszcze pieluchy, myślę że w ten sposób jej nie oduczy, bo dziecko będzie czuło przyzwolenie na sikanie...
To zależy też od charakteru dziecka, na niektóre dobrze działa zawstydzanie, ze np. rówieśnik już nie nosi pieluch:)
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź