Jakie zmiany w swoim życiu chcesz wprowadzić już teraz? (Strona 2 z 2)

Chcę wprowadzić więcej kolorów do mojej przestrzeni i dlatego pomaluję salon na 4 różne kolory na każdej ścianie będzie inny....:)

Tej wiosny postanowiłam częściej się uśmiechać, nie przejmować tymi mniej ważnymi sprawami, żyć bardziej dla siebie niż dla innych... Dotąd swoje sprawy i potrzeby stawiałam na szarym końcu, ale zorientowałam się, że świat nie zawali się, jeśli zadbam też bardziej o siebie i będę sobie sprawiać mniejsze i większe przyjemności nawet kosztem czasu, którego przez to będę miała mniej dla innych. Ludzie i tak nie doceniają tego, co się dla nich robi, zbyt szybko przyzwyczajają się, że tak powinno być...

Najbliższe dni przed świętami to u mnie zakończenie długo przeciągającego się remontu... Po nim będę miała wreszcie wymarzoną kuchnię z nowymi dodatkami w biało-czerwoną kratkę:) To rewolucyjna zmiana po latach, gdy panował tam kolor niebieski.

Tej wiosny chcę zmienić siebie w radykalny sposób: zrobić wreszcie coś szalonego, odważyć się np. na skok na bungee, co byłoby nie lada wyczynem, bo mam lęk wysokości...

Tej wiosny w końcu chciałabym bardziej zadbać o siebie Taka oto szczypta zdrowego egoizmu Zawsze sobie ją obiecuję, a jak dotąd nie udała mi się realizacja - więc najwyższy czas! Zmienić nieco nawyki żywieniowe - mniej solić moje dania, natomiast rozszerzyć gamę ziół i przypraw, które wzbogacą wartość odżywczą mojej kuchni. Potrawy smażone zastąpić gotowanymi na parze i pieczonymi w piekarniku. To z dziedziny kulinariów. Dla intelektu natomiast: wygospodarować więcej czasu na ciekawą lekturę, dobry film czy wyjście do teatru tudzież opery. A dla ciała i poprawy samopoczucia: wyciągnąć z piwnicy dawno zakurzony już rower, poprosić sąsiada o jego przegląd i wreszcie wyruszyć na powitanie wiosny. Bo nie trzeba wyjeżdżać za granicę, by móc cieszyć oczy widokami pięknej przyrody. W naszej Polsce też mamy wiele cudownych zakątków i często nie zdajemy sobie z tego sprawy, nie znamy, nie szukamy - jak to mówią "cudze chwalicie, swego nie znacie", więc postanawiam odkrywać naszą Polskę

Ja zaczęłam się zdrowiej odżywiać i więcej się ruszać. Wróciłam do czytania książek, bardzo to lubię, a przez nawał obowiązków zaniedbałam to hobby. Mam też nadzieję, że przed końcem wiosny uda mi się wreszcie ujrzeć dwie kreski na teście ciążowym...o to też zaczęłam walczyć, rozpoczynając tourne po lekarzach...

wprowadzić ciwiczenia dobre na wszystko

Więcej się ruszać:) odkurzyłam rower i będę jeździć kiedy tylko się da!

Nie wiem, ile zmian uda mi się wprowadzić od teraz, ale lista zmian koniecznych się wydłuża, a wszystkie odkładam.
Podobnie jak dziewczyny wyżej, chciałabym wrócić na rower, ale jest niesprawny, i posegregować te wszystkie rzeczy w szafach To tak na początek.