Odp: samoobrona
Nie brałam nigdy udziału i bardzo żałuję, że w mojej okolicy nigdy nie było takiego kursu. Myślę, że wiele kobiet byłoby chętnych. Szczególnie teraz gdy strach po zmroku wychodzić. Wychodząc, ze świadomością co zrobić w razie jakiejś niebezpiecznej sytuacji byłoby lepiej. Nie wiadomo czy nikt nie zaatakuje nas, a powiem szczerze, że nie wiem czy byłabym w stanie się obronić. Jedyne co by mi zostało to ucieczka. Moja aktywność ruchowa polega na bieganiu, więc kondycję mam dość dobrą. Myślę, że tylko to byłoby moim ratunkiem.