Odp: Co ugotować dziś na obiad?
Kaszaneczka, ziemniaczki i suróweczka z kiszonej kapustki
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 … 39 40 41 42 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Kaszaneczka, ziemniaczki i suróweczka z kiszonej kapustki
Ja mam pieczone ziemniaczki, kurczaka i surówkę z pora. Prosto, smacznie i zdrowo.
U mnie dzisiaj na obiad kotlet schabowy z ziemniakami i jakaś sałatka ze słoika albo ogóras. Chętnie zrobiłabym do tego tarte buraczki czerwone ale nie chce mi się iść do sklepu ;/
U mnie dziś roladki z indyka, do tego kasza gryczana z grzybami i gotowane ziemniaki z koperkiem
U mnie pewnie znowu makaron z jakimś sosem uwielbiam spaghetti więc dzisiaj pewnie carbonara
Ja dziś mam schab nadziewany, do tego ziemniaki i zasmażane buraczki od babci (pychotka!)
Jest ledwo po 8 a ja już nabrałam ochoty na obiad. Oj dziewczyny! Za dużo pyszności macie U mnie dzisiaj młoda kapustka zasmażana i ziemniaczki
O, świetnie Myślę, że z całą pewnością przydadzą mi się te porady Dzięki wielkie
Ja dzisiaj chyba zrobię naleśniki z farszem w stylu chili con carne
Ja też dziś miałam naleśniki ale z dżemem
Jutro za to będą ziemniaczki zapiekane z serkiem kozim, wg tego przepisu i do tego jakąś rybkę jutro kupię..
Ja dzisiaj robię gołąbki bez zawijania. Fajny przepis znalazłam na ale najczęściej korzystam ze sprawdzonych przepisów mojej mamy.
U nas również nie ma czasu na długie gotowanie, bo do 17 jestem w pracy i koło 18 dopiero w domu. Dlatego jak wracam z pracy to kupuję jakieś półgotowe dania na przykład kebab i do tego frytki i robię surówkę z marchewki. To jak dla mnie najlepsza opcja, bo gdybym chciała codziennie gotować obiady to pewnie siedziałabym w kuchni do nocy.
W dzisiejszych czasach to mało kto chyba ma czas na gotowanie, jak wracam w pracy to chcę zjeść coś na szybko, dla mnie super rozwiązaniem są różne makarony, bardzo fajnie jako całe danie można zrobić tortellini, często kupuję grzybowe z arrighi, gotuję dodaję troche masła i obiad gotowy, a czasami lądują one w zupie ze szpinakiem i taką zupę traktuję jako cąły obiad
Ja mam dzisiaj straszną ochotę na klasycznego schaba z ziemnaczkami i surowka
Jeszcze nie wiem, waham sie miedzy lasagne, pizzą a grillowanymi kiełbaskami.
Nie zamierzam dziś gotować, ponieważ wybieram się z mężem na soczystą pierś kaczki z sosem z czerwonej porzeczki i imbiru do warszawskiej restauracji Bubbles Bar Chcemy spróbować ich smakowitej kuchni, wychwalanej przez znajomych i delektować się szampanem. Lokal ma bardzo bogatą ofertę tego trunku, a teraz jeszcze wprowadził specjalną promocję happy hours- dowolna ilość bąbli za jedyne 29 zł.
u mnie makaron spaghetti arrighi do tego mięso mielone i pomidorki przez blender. Na górę troszkę żółtego sera.
Ja dziś na obiad rozpakowałam ptasie mleczko... Lenistwo level hard
U mnie pyrkają klopsiki w sosie, będą z ziemniaczkami i burakami na ciepło, a na deser budyń polany sosem czekoladowym tymbarka
Ostatnio edytowany przez stila (2019-04-09 13:04:02)
Pójdę dzisiaj na łatwiznę... gotowe paluszki rybne, gotowana marchew i jeśli przegonię lenia to obiorę i ugotuję ziemniaki. Jak nie przegonię, to wrzucę worek kaszy do garnka.
Proszę i błagam, nie gotuj kaszy czy ryżu w tej folii..Przecież ona uwalnia do jedzenia szkodliwe substancje w gorącej wodzie... Producenci powinni mieć zakaz pakowania w takie folie czegokolwiek co jest potem gotowane!
No i poczułam się zobowiązana, do wysypywania zawartości folii do garnka Twoja przestroga została przyjęta i dziękuję za życzliwe upomnienie
Nigdy nie kupuję zbóż w tych workach, bo denerwuje mnie zbędny plastik i przepłacanie (zawsze są droższe od nieporcjowanych), ale wygrałam pudło z gotowymi mieszankami i przez myśl mi nie przeszło, że przecież nie muszę w tym gotować... że mogę rozciąć, przesypać, ugotować jak zawsze. Taka prosta rzecz, a z lenistwa nie dostrzegłam, tylko siup, wrzucałam do garnka, bo skoro już zapakowane i skoro mam, to co tam...
Oj chciałabym, żeby producenci mieli zakaz pakowania kaszy w woreczki. Na Fb kiedyś brałam udział w dyskusji na ten temat, do której przyłączył się producent takich kasz. Zapewniał, że produkt jest bezpieczny i że jest zapotrzebowanie, a dopóki ludzie chcą kupować, to oni jako producent dbający o potrzeby klienta będą się dostosowywać do tego zapotrzebowania.
Zawsze bardziej miałam na uwadze zbędny plastik, ale teraz dałaś mi do myślenia, bo właściwie słowa producenta, że to jest bezpieczne, to tylko słowa. A plastik, to plastik...
Ostatnio edytowany przez niechcemisie (2019-04-20 19:33:30)
Wiadomo że nikt nie umrze, jak raz na tydzień w tym ugotuje, ale faktem jest, że to sztuczny twór i lepiej z daleka od tego... Poza tym lepiej sprawdzić, czy w środku coś się nie wylęgło, bo ja już raz widziałam mole fruwające przy regale z kaszami...:/
Niestety te fruwajki zalęgły mi się w domu od mąki Melvit Kiedyś na grupie na fejsie rozgorzała dyskusja na ten temat, bo jakaś pani wrzuciła zdjęcie ich produktu z larwami. To była jakaś kasza. Posypały się komentarze. Takich przypadków jak się okazało, było więcej. Lubię ich produkty, ale ewidentnie mieli z molami spożywczymi problem u siebie. Próbowali się tłumaczyć, że nie mają wpływu na to, w jakich warunkach sklepy przechowują towar, ale uczestniczki dyskusji kupowały w różnych sklepach. Dwukrotnie miałam problem z molami przyniesionymi w dwóch różnych ich produktach, kupionych w dwóch różnych sklepach. Do samej marki mnie to bardzo nie zraziło, bo wiem, że nie tylko oni mieli robale, a liczę na to, że aby nie stracić klientów, podjęli odpowiednie kroki w celu wyeliminowania problemu. Mam ich płatki, kasze, nie trafiłam na nic podejrzanego, a obserwuję uważnie, ale nie jestem pewna, czy kupię jeszcze kiedyś mąkę od nich. Stan mąki trudniej ocenić.
Nie zawsze to wina producenta, czasem dany sklep ma po prostu syf w magazynie i tyle. Robaki zalęgną się wtedy we wszystkim jadalnym.
Strony Poprzednia 1 … 39 40 41 42 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź