Odp: Balsam brązujący - który polecacie?
Ja nie używam samoopalacza tylko żel optymalizujący opaleniznę . Jest zdecydowanei lepszy, nie pozostawia plam i posiada dodatkowo wysoki filtr przeciwsłoneczny
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Ja nie używam samoopalacza tylko żel optymalizujący opaleniznę . Jest zdecydowanei lepszy, nie pozostawia plam i posiada dodatkowo wysoki filtr przeciwsłoneczny
Używałam Dove do ciemnej karnacji tylko po aplikacji trzeba porządnie umyć ręce bo są przebarwienia i na dłoniach i na paznokciach jak są długie.
Ostatnio edytowany przez Joanna Natalia (2017-01-26 08:25:50)
Pracowałam w sklepie z kosmetykami dobrych kilka miesięcy i raz przychodzi do mnie pani typu blond lala, botoks i te sprawy, pokazuje pudełko po kulkach brązujących, których jeszcze jest kilka w środku i mów:
- Chciałam złożyć reklamację bo łykam te kulki już trzeci miesiąc i nie mam opalenizny...
Zamiast pudrować tym twarz za pomocą pędzla, to zjadała....
Nie wierzę że ktoś mógłby być tak tępy
hahaha, ja zamierzam wypróbować chusteczki magic bronze Bielendy, nie wiem tylko czy będę umiała równomiernie to zrobić bo z takiej formy samoopalacza jeszcze nie korzystałam
Ja jestem wierna st.moriz od czasu gdy mi przyjaciółka przywiozła z anglii.
A ty w tubce próbowałaś może? Kuszą mnie jak nie wiem co.
Ja mam z Lirene, teraz zamówiłam na to taki mus/pianka super ma tą konsystencję i fajnie brązuje na zimę idealne bo ja jestem okropnie blada
w wakacje raczej staram się opalać na słońcu, ale jak nadchodzi jesien to wtedy używam samoopalaczy w tym roku testuję Eveline- i polecam, kupiłam ich samoopalacz w sprayu i dobrze się sprawdza. Łatwa aplikacja, kolor złocisty, mega delikatny, zapach jest też ok, wiadomo że takie kosmetyki nie pachną fiołkami
Ja osobiście nie stosuję...ale moja mama używa Dove.
Bielenda ten olejek w spray jest dobry, ale najpierw nałóżcie normalny balsam i na to spray, bo łatwiej się wtedy rozciera i efekt jest równomierny.
@kajabernacka te ze stmoriz mają akurat zapach przyjemny.
A te balsamy z st.moriz to są te, które zmywają się normalnie pod prysznicem? Tych jeszcze nie testowałam, więc ciekawa jestem.
JA chyba już wszystko od nich przetestowałam poważnie.. uwielbiam ich kosmetyki.
Panna Jagoda, tak spokojnie pod prysznicem je zmywasz
Ważne by też przed odpowiednio przygotować skórę
U mnie sprawdziła się mgiełka samoopalająca, bo łatwiej ją dokładnie rozprowadzić niż balsam i nie zostawia nierównych smug na skórze.
Ja mieszam zwykły balsam z brązującym, wtedy nie ma smug na ciele. Oczywiście dłużej trzeba stosować żeby był efekt.
Mam Lirene, używam go całą zimę
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź