„Dzieci żółtej gwiazdy” to kolejna pasjonująca powieść historyczna autora „Kołysanki z Auschwitz”. Losy dwóch żydowskich chłopców w okupowanej i kolaborującej z Niemcami Francji.
Paryż to miasto miłości i sztuki, ale mało kto myśli o tym w sierpniu 1942 roku. Miasto znajduje się pod niemiecką okupacją, a Niemcy wraz z francuską żandarmerią przygotowują się właśnie do dokonania zbrodni nazwanej potem „ostatecznym rozwiązaniem kwestii żydowskiej”. Los tych Żydów, których jak dotąd nie zdołano wykryć, staje się jeszcze bardziej niepewny.
Jakob i Moïse Stein mieszkają u ciotki. Ich rodzice udali się na południe Francji, aby przygotować sobie i chłopcom bezpieczny azyl, jednak na przeszkodzie tym planom staje obława, którą pod okiem Niemców przeprowadzają Francuzi. Obaj chłopcy zostają aresztowani i osadzeni w posępnej budowli zwanej Vélodrome d’Hiver. To w jej murach przetrzymywane są tysiące francuskich Żydów. Chłopcy wiedzą, że aby przeżyć, muszą uciec za wszelką cenę. Pragną odszukać rodziców, lecz ich jedyną wskazówką są enigmatyczne listy wysyłane z południa kraju.
„Dzieci żółtej gwiazdy” to poruszająca powieść historyczna, w której wraca do nas piekło Holocaustu. Stosunkowo niewiele mówi się o tym, jak kwestia żydowska wyglądała w okupowanej przez Niemców Francji. Kolaborujący z Niemcami rząd z Vichy przyczynił się znacznie do tragedii francuskich Żydów – denuncjacje, łapanki i masowe wywózki do obozów koncentracyjnych były na porządku dziennym. Nawet bez nacisków ze strony niemieckiej, francuski rząd prowadził zakrojoną na szeroką skalę akcję antysemicką, która stanowi tło prezentowanej książki.
Jej tematyka jest z oczywistych względów trudna i bolesna: odsłania przed czytelnikiem jedną z najbrudniejszych kart historii XX wieku. Jednak powieść tę czyta się zadziwiająco wręcz dobrze – z zapartym tchem śledzimy losy bohaterów i ich obfitującą w liczne niebezpieczeństwa wędrówkę przez okupowany kraj. Niezwykle podnoszący na duchu jest fakt, że spotykają oni na swej drodze wielu ludzi, którzy niosą im pomoc z narażeniem własnego życia.