Dredy: pytania i odpowiedzi

11 lipca 2011, dodał: Emilia Stasiak
Artykuł zewnętrzny

Może chciałabyś wyróżniać się spośród innych oryginalną fryzurą? Chciałabyś zrobić sobie dredy ale nic o nich nie wiesz? A może uważasz, że dredy są okropne a Ci, którzy je noszą kojarzą Ci się z brudem i niemytymi włosami przez rok? Bo jesteś przekonana, że takiej fryzury się nie myje… Przeczytaj te informacje a być może zmienisz zdanie o tej stylizacji, którą również celebryci i gwiazdy robią na swoich głowach.

Trochę historii

Pierwsze dredy pojawiły się na głowach Rastamanów z Jamajki prawdopodobnie w roku 1945, kiedy to w jednej z gazet pojawiło się zdjęcie członków plemienia Masajów z Afryki, którzy mieli poskręcane i zmatowione włosy. Pierwsi Rasta szybko utożsamili się z wojownikami afrykańskimi walczącymi o wolność i…. też zapuścili dredy. Wpływ na Jamajczyków mieli tez Hinduscy emigranci z Indii, którzy przybywali jako tania siła robocza do pracy na Jamajce. Byli to ludzie oddani Bogu – noszący długie dredy na głowie i brodzie.

Dredy jednak noszono już tysiące lat temu o czym świadczą szczątki zmumifikowanych ciał ze starożytnej Afryki. Rasta głęboko wierzą, iż dredy są wyrazem oddania Bogu i przytaczają wiele cytatów z Biblii świadczących o tym iż to JAH chce aby jego ludzie odróżniali się od reszty. W początkach istnienia ruchu Rasta, pierwsi jej wyznawcy żyli w odosobnieniu. Toteż wśród obcych uchodzili za niebezpiecznych, budzących strach. Stąd wzięło się jedno z wielu określeń dreadów – dread – straszny.

Dla kogo dredy?

Dredy może mieć każdy, bez względu na płeć, wiek, zainteresowania, ideologię, wyznanie, przynależność do subkultury, orientację . itd. Dredy można zrobić na każdej głowie, niezależnie od tego jakie kto posiada włosy: proste, kręcone, długie, krótkie, rzadkie, gęste… oczywiście ma to wpływ na ostateczny wygląd dredów – najlepsze efekty są przy gęstej czuprynie.

Jak je zrobić?

Na początek trzeba  sobie osobę, która jest w stanie poświęcić Ci kilkanaście godzin, zrobienie dredów samemu graniczy z cudem…

Metod jest wiele… ale tak naprawdę jedna jest skuteczna i normalna. Chodzi o zwykłe szydełko (0,55mm) i grzebień (najlepiej z gęsto osadzonymi zębami). W internecie możecie znaleźć opisy różnych innych metod – zresztą bardzo niepraktycznych, no bo przecież jak można zrobić dredy nie myjąc włosów przez kilka lat – metoda zwana „zaniedbywaniem”  itp.

 

Tapirowanie:

Na czym tapirowanie polega chyba każdy wie, jeśli nie to krótkie wyjaśnienie: czeszemy pod włos – w przeciwnym kierunku. Bierzemy kosmyk włosów (odpowiednio gruby, żeby powstałe dredy były interesującej nas grubości) i mocno go tapirujemy, robimy to bez pośpiechu i bardzo dokładnie co w konsekwencji ułatwi szydełkowanie. Jeśli chcesz, przed tapirowaniem możesz podzielić włosy na kosmyki, ale nie jest konieczne. Mając porządnie natapirowaną głowę możemy przejść do szydełkowania…

Szydełkowanie:

Do ręki bierzemy szydełko o rozmiarze 0,55mm (ewentualnie 0,6mm) i utapirowane przed chwilą pasma włosów plączemy jak się da… (sorry, ale inaczej opisać tego nie potrafię). Efektem prawidłowego szydełkowania będą nowopowstałe dredki, ale…  żeby nazwać je dredami trzeba jeszcze jednej rzeczy – dojrzewania…

Dojrzewanie:

Tu potrzeba przede wszystkim czasu (zwykle około pół roku)… i ciągłego dokręcania i dbania. Dodatkowo można użyć  wosku co znacznie ułatwi dojrzewanie. Oznaką, że dredy dojrzewają jest ich zbijanie się i chudnięcie… Dodam jeszcze, że pierwsze mycie głowy powinno nastąpić w miesiąc od wykonania dredów…

Mycie:

Dredy się myje, tak samo zresztą jak ręce, nogi czy zęby. Gdy nasze dredy są już dojrzałe można je myć kiedy się tylko chce – najlepiej raz w tygodniu (oczywiście po myciu z dredów wychodzi mnóstwo włosów, które należy potem powciągać szydełkiem). Do mycia używamy najprostszego szamponu – najlepiej jakiś ziołowy. Nie zalecane są drogie szampony, a szczególnie takie, które ułatwiają rozczesywanie.

Dokręcanie:

Dredy właściwie po każdym myciu powinno się „dokręcać”. Najlepiej na mokro, bo wtedy są bardziej zbite i podatne na skręcanie. Odrosty dokręcamy w ten sposób, że bierzemy dreda między środkowy a wskazujący palec i ruchem okrężnym kręcimy przy skórze głowy do zmechacenia – potem pomagamy sobie szydełkiem.

 

Kosmetyki:

Oczywiście specjalnie do dredów powstała cała gama kosmetyków: woski, szampony, odświeżacze, itp. Te pierwsze – woski znacznie ułatwiają życie każdemu dredziarzowi – odpowiednio zbijają dredy i powodują, że wystające włoski przylegają do dreda. Wosk szczególnie pomaga w pierwszych miesiącach noszenia dredów (co nie oznacza, że jest konieczny) – pomaga im szybciej dojrzeć. Niezalecane  są zwykłe woski fryzjerskie, ponieważ zawierają wazelinę, która podobno szkodzi dredom.

A oto najczęstsze pytania dotyczące dredów:

1. Ile to kosztuje?

Cena zależy oczywiście od długości włosów, generalnie  od 100zł.

2.            Jaka jest minimalna długość do zaplatania dredów?

Dredy robi się na włosach o minimalnej długości 10cm.

3. Czy kręcenie dredów jest bolesne?

Tak! i to bardzo.

4.            Ile to wszystko trwa?

Wszystko zależy od długości i gęstości włosów oraz ich podatności na dredowanie, np. przy włosach do ramion to jakieś 8 godzinpracy.

5.            Czy z rzadkich i prostych włosów da się zrobić dredy?

Tak… ale dredów będzie oczywiście mniej .

6.            Ile potrzeba czasu by dredy „dojrzały”?

Żeby dredy można było nazwać dredami muszą one dojrzeć – tzn. muszą się dobrze zbić. Na to potrzeba  od 3 do 6 miesięcy czasu.

7.            Czy włosy skracają się po zdredowaniu?

Tak, i to od 3 nawet do 10cm… zależy od długości i jakości włosów.

 

8.            A  jak mi się znudzą, będę musiał/a obciąć się na łyso?

Niektórych zdziwi więc zapewne fakt, że decyzja o pozbyciu się dreadów niekoniecznie musi wiązać się z tak drastycznymi rozwiązaniami. Oczywiście, jeśli ktoś ma ochotę, może oddać się w ręce pani fryzjerki z maszynką, ale nie jest to konieczne. Dready można bowiem rozczesać, choć nie jest to szczególnie przyjemna i prosta czynność, w związku z czym najlepiej zatrudnić do niej jeszcze jedną osobę. Albo nawet kilka, obowiązkowo uzbrojonych w grzebienie. Tutaj należy pamiętać o tym, że im starszy i mocniej zbity dred, tym trudniej będzie go rozczesać, aczkolwiek jest to wykonalne.

Należy jednak liczyć się z tym , że włosy po takim zabiegu będą bardzo połamane i zniszczone, wymagać więc będą intensywnej akcji reanimacyjnej w postaci podcięcia i odżywek.

Innym sposobem na pozbycie się batów bez konieczności golenia się na łyso, jest zaniedbanie ich przez jakiś czas, tak, by wyhodować kilkucentymetrowy odrost, który następnie zostawia się, obcinając to, co poniżej. To dobre wyjście dla wahających się, przeczuwających, że nagle mogą zacząć żałować decyzji o ścięciu dreadów – w ten sposób zostaje im bowiem kilka centymetrów włosów, do których z powodzeniem mogą z powrotem doczepić obcięte macki.

Materiały:www.dobredready.pl, www.Promax.media.pl, www.rrr.prv.pl, www.dredy.nasze.net

Zobacz również:

  1. Przedłużanie i zagęszczanie rzęs
  2. Wszystko o makijażu permanentnym
  3. Przedłużanie i zagęszczanie włosów – nowe metody
  4. Makijaż natryskowy nowy trend

 



FORUM - bieżące dyskusje

Na Jesienne smutki jakie zapachy?
Cytrusowy uwielbiam i dlatego używam olejku perfumującego do ciała.
Ponadczasowe zapachy
A ja polecam wypróbowac pięknie pachnacy olejek perfumujący do ciała. Cudnie pachnie egzotycznie cytrusami,...
Czy ładny i trwały zapach musi być …
Moim zdaniem nie musi byc drogi. Lubię jak pachnie cytrusami.
Delikatna skóra
Polecam Balsam kokosowy z mango, doskonały do delikatnej skóry. Świetnie nawilża...