Domowe pieguski z czekoladą. Kruche, pachnące i niebezpiecznie dobre

Avatar photo
7 czerwca 2025,
dodał: Małgorzata Kopeć

Są takie smaki, które kojarzą się z dzieciństwem. Dla mnie to właśnie pieguski – ciasteczka pełne kawałków czekolady, które mama piekła, gdy tylko wiedziała, że mam gorszy dzień. Dziś sama robię je w domu, a zapach roztapiającej się czekolady i maślanej kruchości działa na mnie jak najlepszy antydepresant.

Ich przygotowanie zajmuje może 10 minut, a efekt? Uzależniający. I choć zawsze obiecuję sobie, że upiekę tylko jedną blaszkę, kończy się na tym, że piekarnik pracuje na pełnych obrotach, a ja chowam jeszcze ciepłe pieguski do puszki… żeby nie zniknęły za szybko. Spoiler: i tak znikają.

pieguski domowe

Dlaczego warto piec je w domu? Przede wszystkim – mamy pełną kontrolę nad tym, co ląduje w cieście. Moje pieguski nie zawierają oleju palmowego ani zbędnych dodatków – za to są maślane, lekko waniliowe, a czekolada dosłownie rozpływa się w ustach. Dodatkowo można dorzucić do nich orzechy, płatki migdałów albo odrobinę skórki pomarańczowej – wariacji jest mnóstwo.

Mój sprawdzony przepis na domowe pieguski z czekoladą

Składniki:

  • 100 g miękkiego masła

  • 100 g brązowego cukru (można dać pół na pół z białym)

  • 1 jajko

  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego

  • 180 g mąki pszennej

  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

  • szczypta soli

  • 100–120 g czekolady gorzkiej lub mlecznej (pokrojonej w kostkę lub kropelek)

Wykonanie:

  1. Masło ucieram z cukrem na jasny, puszysty krem. Dodaję jajko i wanilię, miksuję do połączenia.

  2. Wsypuję przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia i szczyptą soli. Mieszam wszystko drewnianą łyżką lub dłonią.

  3. Na koniec dodaję czekoladę – niezbyt drobno posiekaną – i delikatnie mieszam.

  4. Formuję z ciasta kulki wielkości orzecha włoskiego, lekko spłaszczam i układam na blasze wyłożonej papierem.

  5. Piekę w 180°C przez 10–12 minut, aż brzegi się zezłocą. W środku pieguski mogą być lekko miękkie – stwardnieją po wystudzeniu.

Właściwości składników – czyli dlaczego można je chrupać bez wyrzutów (albo z małymi)

Czekolada to nie tylko czysta przyjemność – zawiera magnez, antyoksydanty i poprawia nastrój.
Masło w niewielkich ilościach jest źródłem witamin A, D i E.
Brązowy cukier ma delikatny, karmelowy posmak i zawiera śladowe ilości minerałów, choć nadal to cukier – warto zachować umiar.
Jajka dostarczają białka i lecytyny, a także witamin z grupy B.
Mąkę pszenną można zamienić na orkiszową lub pełnoziarnistą, by dodać ciasteczkom odrobiny wartości odżywczych.

Jak serwować domowe pieguski?

Najlepiej… jeszcze ciepłe, z mlekiem roślinnym lub kawą z mleczną pianką. Świetnie smakują także jako przekąska do lunchboxa, dodatek do lodów lub prezent zapakowany w słoik z kokardką – sprawdzone!

Czasem eksperymentuję i robię wersję z dodatkiem cynamonu lub suszonej żurawiny. A kiedy chcę zaskoczyć gości – pieguski lądują jako dekoracja na domowym serniku. Nie znam nikogo, kto by im się oparł.

Jeśli jeszcze nie piekliście piegusków w domu, naprawdę warto spróbować. To prosty sposób, by wypełnić dom aromatem dzieciństwa i sprawić sobie (albo komuś) słodką przyjemność. A może i Wam wejdą w nawyk, tak jak mnie?