De Care – olej kokosowy – opinia blogerki

2 maja 2012, dodał: doowa
Artykuł zewnętrzny

Jakiś czas temu otrzymałam do testowania 5 produktów dzięki portalowi Uroda i Zdrowie oraz Dystrybutorowi Przysmaków Świata De Care.

W przesyłce dostałam takie produkty, jak:

-śmietana condisoia

-krem dijonnaise

-olej kokosowy

-woda kokosowa

-napój z fig

Produkty Dystrybutora De Care

Produkty są kolorowe i miłe dla oka i na półce sklepowej na pewno bym się nimi zainteresowała.

To takie pierwsze wrażenie.

Natomiast dzisiaj bliżej zajmę się olejem kokosowym.

olej kokosowy

Olej kokosowy smaczny i zdrowy….tak piszą na portalu De Care, a my przyjrzyjmy się bliżej temu specyfikowi.

Zaraz jak rozpakowałam paczkę to jako pierwszy otworzyłam słoiczek z olejem ( bardzo ważne, że to słoiczek, bo łatwiej się przechowuje) i wysmarowałam sobie nim moje łokcie (dodam: szorstkie  łokcie).

Zaraz sobie odłożyłam trochę w mały słoiczek i przechowuję w łazience na półce z kosmetykami, a reszta wylądowała w lodówce.

W przyszłości zaopatrzę się w kilka słoiczków, aby każdy miał swoje zastosowanie.

Moje łokcie po kilku dniach wyglądały zdrowiej, a skóra stała się elastyczna.

Zapomniałam dodać, że olej  w zależności od tego, w jakiej temperaturze się znajduje, taką ma konsystencję – czyli ten w mojej łazience jest konsystencji balsamu, a ten w lodówce ma skupienie stałe.

O właściwościach i zastosowaniu oleju kokosowego dodatkowo poczytajcie sobie jeszcze tutaj, bo wiele ciekawostek tam znajdziecie.

Ja swojego oleju użyłam także do sernika z mascarpone na kokosowym spodzie.

Sernik pachniał cytryną i tropikalną plażą – takiego aromatu nadał mu olej.

Do sernika potrzebowałam oleju płynnego i dlatego rozpuściłam go i zostawiłam do przestygnięcia.

A oto i sernik:

Przepis jest autorstwa Billa Grangera – australijskiego kucharza-samouka i mam wrażenie, że powstał dla moich potrzeb.

Uwielbiam serniki a ten jest rewelacyjnie kremowy i aromatyczny.

Piecze się go w kąpieli wodnej a potem długo studzi ale efekt końcowy jest tego wart.

sernik mascarpone na kokosowym spodzie

Składniki:
Przepis na okrągłą formę 24 cm

  • 160 g okrągłych biszkoptów
  • 80 g rozpuszczonego i przestudzonego oleju kokosowego
  • 500 g kremowego serka ( miałam Dr Oetker w wiaderku)
  • 220 g  cukru
  • 4 jajka
  • 1 żółtko
  • 3 łyżki soku cytrynowego
  • skórka z 1 cytryny
  • 400 g serka mascarpone
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
  • opcjonalnie: cukier puder do posypania lub wiórki czekoladowe

Rozgrzać piekarnik do 150°C.
Formę, w której będzie pieczone ciasto wysmarować lekko olejem kokosowym i wyłożyć papierem do pieczenia, a z zewnątrz szczelnie owinąć folią aluminiową.
Przygotować naczynie, na tyle duże, żeby swobodnie zmieściła się w nim forma z ciastem.
Biszkopty drobno pokruszyć lub zmielić w malakserze.
Wymieszać je z rozpuszczonym olejem kokosowym i wyłożyć nimi dno formy do ciasta, dobrze je uklepując.
Za pomocą miksera wymieszać serek kremowy z cukrem, dodać jajka, żółtko, skórkę cytrynową oraz sok z cytryny i zmiksować na gładką masę.
Na koniec dodać serek mascarpone oraz ekstrakt waniliowy i jeszcze raz wszytko dobrze wymieszać mikserem.
Składniki łatwiej się połączą, jeśli będą w temperaturze pokojowej, szczególnie oba serki, dlatego należy je odpowiednio wcześniej wyjąć z lodówki.
Masę serową wlać do formy, wstawić do przygotowanego wcześniej naczynia i uzupełnić je gorącą wodą, która powinna sięgać mniej więcej do połowy wysokości formy z sernikiem.
Całość wstawić do nagrzanego piekarnika i piec około 1 godziny, aż wierzch sernika zetnie się, ale środek będzie jeszcze półpłynny.
Wyłączyć piekarnik i zostawić w nim sernik na jeszcze jedną godzinę.
Gdy sernik stężeje, wyjąć go z piekarnika i odstawić do całkowitego ostygnięcia.
Gdy będzie zimny, owinąć go (w formie) w folię spożywczą i wstawić do lodówki na przynajmniej 4 godziny lub na noc.

Sernik z mascarpone na kokosowym spodzie

Może to i pracochłonny wypiek ale jest tego wart, spróbujcie, a nie pożałujecie.
A olej kokosowy będzie u mnie teraz na zawsze, bo jeszcze wiele zastosowań dla niego mam.
Smacznego!

Testowała:

Dorota – Gotuję, piekę, eksperymenty to moja specjalność,fotografuję i kocham podróże. Nick – doowa
Prowadzi bloga: http://doowa.blogspot.com/



FORUM - bieżące dyskusje

botoks gdzie kupić?
Czy są tu osoby prowadzące salony medycyny estetycznej? Gdzie kupujecie botoks? Macie sprawdzone...
Pastelowy makijaż oczu
Dla blondynek to jest dobra opcja, ale brunetki potrzebują wyrazistych makijaży...
Opalona skóra
Picie soku z marchwi powoduje też taki opalony odcień skóry...
Praca w dużej firmie a zarobki
Często takie duże firmy mają nieormowany czas pracy i za nadgodziny nikt nie płaci...