Z pewnością wiele kobiet chce mieć piękną, muśniętą słońcem skórę, która już na pierwszy rzut oka kojarzy się ze wspaniałymi wakacjami na rajskich wyspach. Ty również należysz do tej grupy? W takim wypadku prawdopodobnie szukasz sposobu, jak zachować opaleniznę dłużej niż tylko w sezonie letnim. Za sprawą samoopalaczy i balsamów brązujących — to będzie banalnie proste! Na początek sprawdź, czym różnią się te produkty i dlaczego najlepszą opcją jest ich połączenie.
Balsam brązujący
Główna i najważniejsza różnica między balsamem brązującym a klasycznym samoopalaczem to zawartość DHA (dihydroksyacetonu). Im większa wartość składnika aktywnego, który odpowiada za rozwinięcie się opalenizny, tym intensywniejszy efekt brązujący na skórze.
W przypadku balsamów mamy do czynienia z niezbyt dużą dawką DHA, co sprawia, że kosmetyki te są o wiele lżejsze i delikatniejsze, jeśli chodzi o ich działanie. Mają przyjemną i łatwą w rozprowadzaniu konsystencję, co pozwala uniknąć nieestetycznych zacieków lub smug.
Efekt opalenizny powstaje dzięki reakcji między DHA a aminokwasami znajdującymi się w rogowej warstwie naskórka. Warstwa ta złuszcza się zgodnie z cyklem odnowy komórek naskórka — dlatego też z czasem opalenizna traci na intensywności i stopniowo zanika, jeśli nie nakładasz balsamu.
Samoopalacz
Zwykłe samoopalacze charakteryzują się większą zawartością DHA, co sprawia, że są mocniejsze. Co to oznacza dla Twojej skóry? Niemal natychmiastowy efekt! Zaraz po aplikacji produktu zauważysz zmianę kolorytu Twojej skóry, a w ciągu kilku godzin jej naturalny brąz rozwinie się całkowicie i pozostanie z Tobą na kilkanaście dni.
Dla idealnie równomiernego efektu zalecamy korzystanie ze specjalnej rękawicy, która zagwarantuje opaleniznę bez smug i przebarwień. W naszej ofercie znajduje się mnóstwo różnych samoopalaczy, dzięki czemu każda klientka może bez problemu dobrać produkt dopasowany do swojej karnacji, typu skóry, a także efektu, który chce osiągnąć.
Jakie są różnice między balsamem brązującym a samoopalaczem?
Już wiesz, czym charakteryzują się oba produkty. W takim razie teraz czas na ich porównanie!
- Aplikacja produktu:
W przypadku samoopalaczy musisz pamiętać o odpowiednim przygotowaniu ciała do aplikacji — poprzez peeling — a także równomiernym rozprowadzeniu formuły na skórze, zwłaszcza w problematycznych obszarach łokci lub kolan.
Za to balsam brązujący nie wymaga aż takiej ostrożności i jest łatwiejszy w aplikacji dla osób, które dopiero rozpoczynają swoją przygodę z produktami samoopalającymi.
- Szybkość efektów:
Jak już wcześniej wspomnieliśmy, efekt samoopalacza zobaczysz niemal od razu, a brązowy kolor uwydatni się całkowicie w ciągu kilku godzin.
Za to balsam brązujący wymaga regularnej aplikacji, co pozwala stopniowo budować opaleniznę i dopasować jej intensywność do swojego gustu.
- Dodatkowe właściwości:
Jeśli Twoja skóra jest wyjątkowo sucha i szukasz sposobu, który tylko delikatnie przyciemni Twoją karnację — tutaj lepszym wyborem będzie balsam brązujący. Delikatna formuła naszych produktów TanExpert i MineTan to świetny sposób na nawilżenie i głębokie odżywienie swojej skóry, co jednocześnie pozwala przedłużyć trwałość opalenizny!
Oczywiście samoopalacze również posiadają dodatkowe składniki nawilżające, jednak oprócz nich i tak zalecamy korzystanie z dodatkowego balsamu, który utrzyma wilgoć naskórka na odpowiednim poziomie.
Oprócz powyższych różnic zwróć uwagę na jeszcze jedną bardzo ważną kwestię. Mianowicie możliwość stosowania zarówno balsamu brązującego, jak i samoopalacza jednocześnie! Dlaczego? Ponieważ samoopalacz może nadać Twojej skórze efekt egzotycznej opalenizny, którą następnie możesz dodatkowo wzmacniać, stosując na co dzień balsam brązujący, jako element pielęgnacji. Czy to nie brzmi świetnie? :)
Nie musisz obawiać się o jasne przebarwienia, za szybko schodzący kolor lub wybieranie balsamów, które będą współgrać z Twoim samoopalaczem — wszystko załatwisz za pomocą dwóch produktów.