Czym jest kobieca intuicja? Czy naprawdę istnieje?

26 września 2016, dodał: karolina0092

Artykuł zewnętrzny

Czy zdarzyło Ci się iść do sklepu kosmetycznego i kupić perfumy przyjaciółce na prezent? Nie wiedziałaś czy lubi taki zapach, a jednocześnie byłaś przekonana, że się jej spodoba? Albo zamieniłaś z kimś jedno zdanie, a już wiedziałaś, że nie pasujesz do tej osoby i nigdy się nie dogadacie? Bądź, że Twój chłopak Cię oszukuje, bo często wychodzi „niby” na spotkanie? Jeśli tak to prawdopodobnie kierowała Tobą intuicja, „tajemniczy, szósty zmysł”. To dzięki niemu możemy odpowiedzieć na pytanie skąd wiedziałaś? Stwierdzeniem: to się czuje.

perfuma

Intuicja to nagły przebłysk myślowy, który pomaga nam rozwiązać problem, podpowiada co robić, jak się zachować. Przeczuwamy coś, co wkrótce się sprawdza. Może dotyczyć nie tylko sytuacja, ale również drugiej osoby. Nasza intuicja to wewnętrzny głos, który przemawia do nas, tak jak przyjaciel. I kiedy rozum zawodzi, podobno zawsze możemy na nią liczyć.

Naukowcy często zaprzeczają istnieniu intuicji. Wszystko dlatego, że żadne badania naukowe nie potwierdzają, że tak naprawdę istnieje. A co nie ma potwierdzenia, nie może istnieć. Ale czy możemy zaprzeczyć, czemuś o czym wszyscy wiedzą? W słownikach, pismach bardzo często możemy przeczytać dokładnie zdefiniowane pojęcie intuicji, jako wykorzystywanie wiedzy bez udziału mózgu. To tak jakbyśmy wykorzystywali podświadomie nasze doświadczenia, sytuacje, w których brałyśmy udział, lub w których pełniłyśmy funkcje obserwatora. Intuicyjnie posługujemy się naszą wiedzą, nawet nie wiedząc, ze to robimy. Niezwykłe, prawda?

Nasze doświadczenia są tak silne, że wywołują pełno emocji zapamiętywanych przez ciało migdałowate. Ciało w kształcie migdała, które znajduję się w Naszym mózgu. To właśnie jego zadaniem jest generacja negatywnych emocji. Emocji, które wykorzystuje nasza intuicja wskazując nam odpowiednią drogę w życiu. Ciało migdałowate odpowiedzialne jest jedynie za kojarzenie emocji, która część mózgu zatem odpowiada za to, że czujemy coś, co będzie miało miejsce w przyszłości? Odpowiedź nadal pozostaje zagadką.

Kobiety często mówią, że to dzięki ich wspaniałej kobiecej intuicji, jednocześnie odbierając mężczyzną prawo do posiadania takiego daru. Dzieje się tak ze względu na to, że to właśnie kobieta uważana jest za wrażliwość, empatyczną. Jeżeli ma jakieś przeczucie to po prostu o nim mówi. Często nie liczą się dla nas fakty, a emocje. Zresztą jesteśmy stworzone do okazywania wszelkich uczuć. Mężczyźni bardziej się z tym kryją, nie uważają, że to ważne, tłumią to w sobie. Nie chcą płakać, smucić się, bo to za mało męskie. Nie lubią rozmawiać o emocjach, dlatego rzadko usłyszysz: „moja, męska intuicja”. Kobieta o wiele bardziej jest przekonana o istnieniu tego zmysłu. Zmysłu, który troszczy się o to, aby nie popełniła błędów.

O tym czy istnieje intuicja, ja – kobieta, jestem przekonana. Ale czy intuicja to jedynie kobiecy atut? Czy mężczyźni też ją posiadają? Brytyjscy psychologowie dużo wcześniej poszukiwali odpowiedzi na postawione pytania. Przebadali aż 15 tys. osób, o różnej płci, wieku, wykształceniu. Eksperyment polegał na tym, że osobom pokazywano zdjęcia uśmiechniętych ludzie. Niektóre uśmiechy były szczere, spontaniczne, inne natomiast sztuczne, na potrzeby badań. Zarówno do mężczyzn, jak i kobiet skierowano pytanie: „co tak naprawdę ta osoba myśli, czy jest szczęśliwa, a może tylko udaje”? Wyniki zaskoczyły kobiecy Świat. Kobiet, które trafnie oceniły uczucia było 67%, natomiast mężczyzn 76%. Zaskoczona? Mimo to, aż 80% kobiet uważa, że w wyborze pomogły im „wewnętrzne głosy”, takie same głosy potwierdziło 58% panów. Badania dowodzą, że zarówno mężczyźni mogą posiadać męska intuicje, czyżby nawet skuteczniejszą? Kobiety jednak są bardziej emocjonalne i często motywują swój wybór uczuciami.

Czy warto jednak bezgraniczne ufać intuicji? Fakty są takie, że i ona nierzadko się myli.Czasami nasz dodatkowy zmysł nie jest obiektywny i podejmujemy decyzje, które nasz instynkt przekazuje poprzez uprzedzenia i stereotypy np. z dziecięcych lat. Wtedy możemy się mocno rozczarować.