Czy warto wyjechać do pracy za granicę? Gdzie najlepiej wyjechać?

19 września 2016, dodał: karolina0092
Artykuł zewnętrzny

Czy wiedziałaś, że co piąty Polak myśli o emigracji zarobkowej? Największą grupę stanowią osoby poniżej 35 roku życia. Kwalifikacje nie grają większej roli. Wyjazd rozważają zarówno osoby z wykształceniem wyższym jak i podstawowym. Najczęściej wskazywane docelowe kierunki to kraje UE. Polacy emigrują do Niemiec (26%), Wielkiej Brytanii (24%), Holandii (23%).  Porozmawialiśmy z Łukaszem H., który na początku roku wyjechał do nadbałtyckiej miejscowości w Niemczech.

junge frau mit globus am meer

Karolina: Jak długo byłeś za granicą? Jaki kierunek wybrałeś?

Łukasz: Wyjechałem do Niemiec. Niedługo, na 8 miesięcy. Ale dla mnie była to cała wieczność.

Komentarz: Dlaczego akurat Niemcy? Nic dziwnego. Po pierwsze kraj sąsiedni z Polską. W razie kryzysowej sytuacji, zawsze można wrócić. Ponadto silna gospodarka, coraz więcej miejsc pracy i zarobki w najgorszym wypadku czterokrotnie większe niż minimalna krajowa w Polsce. Jeszcze kilka lat temu Polacy wyjeżdżali głównie, aby zasilać szeregi pracowników sezonowych. Teraz naszych krajanów możemy spotkać przez cały rok i to w każdym sektorze usług. Ponadto Niemcy nas tutaj chcą, skuszę się o twierdzenie pożądają. I nie temu, że jesteśmy wspaniali pod każdym względem, ale dlatego, że jesteśmy w stanie pracować bardzo solidnie za kwotę, której nie przyjęliby Niemcy. Drugim krajem, do którego emigrują Polacy jest Wielka Brytania. W mediach słyszeliśmy o Leeds, Harlow, wykrzyknieniach: „wracajcie do domu  polskie szumowiny!”. Czy Polacy się wystraszą? Czy Niemcy będą głównym i zdecydowanym kierunkiem migracji?

work_abroad

 

Karolina: Dlaczego postanowiłeś wyjechać? Nie szukałeś  pracy w Polsce?

Łukasz: Z zawodu jestem kucharzem. W moim, turystycznym mieście praca w gastronomi jest sezonowa. Zapłacą Ci 2 000 tysiące, człowiek się cieszy, a po 4 miesiącach wyrzucają, albo zmuszają do podpisania umowy za najniższą krajowa. Jestem młodym chłopakiem, rok temu wziąłem ślub. Na koncie pustki, a w dodatku zaciągnięty kredyt. Jeśli kłótnia z żoną to tylko o pieniążki. Nie dziwie się, chciała czuć się bezpiecznie, a tu ciągle na coś brakuje. A kiedy teściu spytał: „Kiedy robicie to mieszkanie?”, poczułem się strasznie. Jak mam robić mieszkanie dla swojej rodziny bez pracy? Bez kasy na koncie? Z zaciągniętym kredytem! Wtedy usłyszałem o pracy, od znajomych. Mała restauracja nad morzem w Niemczech. Praca na kuchnie, no i najważniejsze nie trzeba było znać języka niemieckiego

Komentarz: Aż 84% osób, które zastanawiają się nad emigracją zarobkową za główny powód podają zdecydowanie wyższe zarobki niż w Polsce., ale także podwyższenie standardu życia i lepsze perspektywy rozwoju zawodowego (Work Service).

4619094142_5e7cef3949

 

Karolina: Nie znałeś niemieckiego i znalazłeś pracę? Nie bałeś się?

Łukasz: Znam angielski. Ci znajomi co proponowali pracę mówili, że na kuchni pracują Polacy i nie muszę mówić po niemiecku. Pewnie, że się bałem!  Kto by się nie bał? Zresztą moje obawy były słuszne. Szybko okazało się, że muszę nauczyć się niemieckiego w takim stopniu, aby rozmawiać z kelnerami. Zresztą wyobraź sobie sytuacje: Wkoło pełno nieznajomych Ci ludzi, mówią coś czego nie rozumiesz. Śmieją się, a Ty nie wesz czy z Ciebie, czy do Ciebie. To były ciężkie chwile.

Komentarz: Jeśli wpiszemy w wyszukiwarce frazę: „praca w Niemczech bez języka” znajdziemy wiele ofert zarówno przy zbiorach, jak i na produkcji. Jeśli jednak planujemy wyjazd do Niemiec, warto zainwestować w kurs. Dla osób, które w sposób komunikatywny potrafią porozumiewać się językiem niemieckim ofert pracy jest zdecydowanie więcej i na bardzo korzystnych warunkach.

young_woman_reading_a_red_book_visual_stage

Karolina: Jak Ci się pracowało? Dobrze Cię przyjęli?

Łukasz: Hmmm…. praca, jak to praca. Raz lepiej, raz gorzej. Ale wiecie co mnie zaskoczyło? Liczyłem na tych Polaków z kuchni, cieszyłem się na wieść, że będziemy razem pracować. Wydawało mi się, że nic mi nie grozi, a jak coś to zawsze mi pomogą. Bo w końcu rodacy! A to oni zgotowali mi największe piekło. Ciągle coś im nie pasowało, śmiali się za plecami. Cokolwiek zrobiłem było źle, a naprawdę się starałem. Wydawało się im, że są Panami Świata. Mogą rządzić nie tylko mną, ale i szefem, i całym hotelem. To dziwne, wyjechali z Polski, bez wykształcenia, a tu czuli się tak swobodnie i tak pewni siebie.  A Niemcy? Sympatyczni ludzie, bardzo pomocni, to dzięki nim przetrwałem.

Komentarz: Nie ufaj Polakom za granicą. To nie jest jednorazowy incydent. Popytaj wśród znajomych, przyjaciół. Polak potrafi zgotować piekło. Kiedy tylko zobaczy, że coś idzie Ci lepiej niż jemu, odnosisz większe sukcesy to potrafi wszystko odczarować. Podkabluje, oczerni. Warto podchodzić z dystansem, nie ufać i nie powierzać sekretów. Obcy Ci pomoże, ale Polak…  po prostu nie ufaj.

DON'T TRUST THE B---- IN APARTMENT 23 - "Mean Girls..." - June is making a real effort with Chloe to become BFFs, but Chloe is very wary because girls can be catty and manipulative, so instead June befriends a group of girls at her Pilates class who are the epitome of what Chloe detests. Meanwhile, James decides it's time to beef up his public image again and signs up to mentor an at-risk kid, but when they meet, neither of them knows what to do with the other, on "Don't Trust the B---- in Apartment 23," SUNDAY, JANUARY 13 (10:31-11:00 p.m., ET), on the ABC Television Network. (ABC/KAREN NEAL) FIONA GUBELMANN, JESSICA BLAIR HERMAN, AMANDA PEREZ, KRYSTEN RITTER, DREAMA WALKER

Karolina: Wróciłeś. Jak podsumujesz swój wyjazd? Warto było?

Ja miałem szczęście. Po trzech miesiącach przyjechała moja żona, również do pracy. Razem byliśmy silniejsi, już nie musiałem rozmawiać sam ze sobą, wkurzać się w zamkniętym pokoju. Ale nasza psychika stała się słabsza. Ci Polacy dali nam popalić, wszystko zależało nie od naszej pracy, a od ich humoru. Nie żałujemy. Spłacili kredyt, zaoszczędziliśmy na nowe mieszkanie. Możemy myśleć o przyszłości. W Polsce pewnie jeszcze nie zarobiliśmy pieniążków, aby spłacić pozostałości kredytu. Co tu dużo mówić. W Niemczech narobiłem się o wiele mniej niż w Polsce. A zarobiłem pięć razy więcej.  To bardzo przykre, że musimy wyjeżdżać…

635068219395800000

Karolina: Chcesz wrócić? Czy już na stałe zamieszkacie w Polsce?

Łukasz: Najgorsze jest to, że gdyby ktoś mnie zapytał miesiąc przed wyjazdem, czy wrócę? Powiedziałabym, że nigdy, przenigdy! A teraz kiedy myślę, że kolejny rok męczarni, ale miałbym wykończone mieszkanie i samochód, zaczynam poważnie się zastanawiać. W Polsce perspektywy są bardzo kiepskie. Zobaczę, poszukam nowej pracy i życie zweryfikuje co będzie dalej.

Man-Thinking

Karolina: Piszę artykuł na portal urodaizdrowie.pl. Czytelniczkami są bardzo ciekawe Świata i mądre kobiety. Co powiesz tym, które zastanawiają się nad wyjazdem?

Łukasz: Mam problem z mówieniem do kobiet, możesz spytać mojej żony :) Warto wyjechać, nie bać, ale mieć z góry określony cel.  W wyjazdach pomagają pośrednicy pracy. To Twój wybór czy wolisz zapłacić komuś pieniądze, aby załatwił Ci wszystkie formalności, czy czujesz się na tyle pewnie, by załatwić wszystko na swą rękę. Jeśli chodzi o cel… warto z góry wiedzieć ile chce się zarobić, na co się zbiera. Bo z pieniędzmi nie jest taka prosta sprawa. Chcesz ich więcej i jeszcze więcej, brakuje na to i na to. I może się okazać, że stracisz najlepsze lata swojego życia na harówce za granicą. I warto pomyśleć o rodzinie, przyjaciołach. Wiecie, przez te 8 miesięcy dużo się działo. Przyjaciel miał wesele, mama podejrzenie raka, chrzestny jest w śpiączce po wypadku samochodowym. Bardzo było mi przykro, że nie mogłem nic zrobić, nie mogłem po prostu być… więc czy warto?

tumblr_mq74uzcZGi1sp1z8co2_1280

Komentarz: Jeśli planujesz wyjazd do Niemiec pamiętaj o obowiązkowym meldunku, który musisz dokonać do 7-14 dni od przyjazdu. Ważne jest, abyś posiadał konto bankowe, na którym Twoje euro będzie czuło się bezpiecznie. Pracodawca ma obowiązek przedstawić Ci najważniejsze warunki umowy do miesiąca po rozpoczęciu pracy. I nie musisz pakować dziesięciu szamponów, past do zębów z obawą, że w Niemczech wydasz fortunę. Tutaj artykuły kosmetyczne i chemiczne są zdecydowanie tańsze!

 

zobacz również:

Kącik emigranta