Czy waporyzacja jest zdrowsza i bezpieczniejsza od palenia?

20 maja 2019, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Elektroniczne papierosy, lub po prostu e-papierosy oraz waporyzatory elektroniczne i manualne są reklamowane jako produkty zdecydowanie bezpieczniejsze dla naszego zdrowia, aniżeli tradycyjne papierosy i susz ziołowy przeznaczony do palenia.

Na rynku dostępnych jest kilkaset modeli waporyzatorów i e-papierosów. Sama waporyzacja (inhalacja) jest już dobrze znana, jednak zagadką dla wielu osób mogą być właśnie waporyzatory, czyli nowoczesne urządzenia do wydobywania z ziół tego co mają najlepsze. E-papierosy natomiast są reklamowane jako urządzenia do podawania nikotyny w znacznie zdrowszy i czystszy sposób.

W tym artykule postaramy się odpowiedzieć na najważniejsze pytania dotyczące waporyzacji i być może uda nam się rozwiać wasze wątpliwości.

– Czy waporyzatory i e-papierosy są bezpieczne?

– Co wówi na ich temat FDA, GIS i WHO?

– Czy przyczynią się do powrotu starego przyzwyczajenia, czy może jednak pomogą ludziom rzucić palenie?

Poniżej odpowiedzi.

Czym są waporyzatory (vaporizery) i e-papierosy?

E-papierosy są urządzeniami zasilanymi bateryjnie, które początkowo miały kształt papierosów, ale teraz obejmują modele vape, Juuls i długopisy Vape. Wszystkie te produkty zawierają nikotynę, uzależniający środek, który stymuluje, relaksuje a naturalnie występuje w tytoniu.

To nikotyna w papierosach sprawia, że ​​palenie jest tak uzależniające. E-papierosy umożliwiają wdychanie nikotyny i działają poprzez podgrzewanie ciekłego wkładu zawierającego nikotynę, aromaty i inne substancje chemiczne wpływające na tworzenie się pary (nośnika nikotyny). Ponieważ e-papierosy podgrzewają ciecz zamiast tytoniu i wytwarzana jest para, są one uważane za bezdymne i bezpieczne dla zdrowia naszych płuc.

Waporyzatory do ziół działają odmiennie. Niektóre jako źródło ciepła wykorzystują zapalniczki (paliniki) a inne własną grzałkę zasilaną baterią. W waporyzatorze cenne związki ukryte w materiale roślinnym są uwalniane poprzez doprowadzenie wkładu ziołowego do punktu wrzenia. Należy przy tym pamiętać że waporyzator do ziół nie nadaje się do waporyzaowania tytoniu. Temperatura potrzebna do waporyzacji tytoniu jest znacznie wyższa. Generalnie można przyjąć że waporyzacja ziół (aromaterapia) odbywa się w przedziale temperatur od 50 do 175 stopni celsjusza. Waporyzacja tytoniu odbywa się w temp. ok. 200c i wyższych. Ważne jest też samo przeznaczenie obu urządzeń. Waporyzatory do ziół są produktami przeznaczonymi do aromaterapii, podczas kiedy waporyzatory do tytoniu są przeznaczone do podawania uzależniającej nikotyny po prostu.

Co mówi prawo na temat waporyzatorów i e-papierosów?

Amerykańska agencja do spraw żywności (FDA) otrzymała uprawnienia do regulowania produkcji, etykietowania, dystrybucji i wprowadzania do obrotu wszystkich wyrobów tytoniowych w 2009 r. Prezydent Obama podpisał wtedy ustawę o zapobieganiu palenia tytoniu oraz kontroli wyrobów tytoniowych. W 2010 r. sąd orzekł, że FDA może traktować e-papierosy tak samo jak inne wyroby tytoniowe.

Dopiero w 2016 r. FDA skończyła pracę nad przepisem regulującym e-papierosy, który wprowadził zakaz sprzedaży e-papierosów osobom poniżej 18 roku życia i wymagał.

Co mówi na temat e-papierosów GIS? W swoim raporcie zatytułowanym „E-papieros pomaga czy szkodzi?” GIS wyjaśnia że:

„– Całkowita emisja zanieczyszczeń z e-papierosa do powietrza była bardzo niska. Badania nie ujawniły występowania dostrzegalnego wpływu na zdrowie ekspozycji pary wyprodukowanej z liquidu e-papierosa.”

Można przyjąć że używanie e-papierosów jest bezpieczne w świetle znanych badań, jednak więcej badań długofalowych jest potrzebnych aby mieć pewność.

Ponieważ waporyzatory to urządzenia do aromaterapii nie są one regulowane przez ustawy dotyczące tytoniu. Z tego też względu liczba badań na temat waporyzacji ziół jest znacznie mniejsza. Z drugiej strony sama inhalacja związków lotnych występujących w ziołach jest bardzo starą praktyką, doskonale znaną i uznawaną za wpływającą pozytywnie na ludzkie samopoczucie a może i zdrowie. Waporyzacja ziół nie uzależnia podobnie jak nikotyna.

Czy „Vaping” jest bezpieczniejszy niż palenie tradycyjnych papierosów (lub niektórych ziół)?

Kluczową różnicą między tradycyjnymi papierosami a e-papierosami i produktami pokrewnymi jest to, że te ostatnie nie zawierają tytoniu. Ale to nie tylko tytoń w papierosach powoduje raka. Tradycyjne papierosy zawierają bardzo wiele substancji chemicznych, które okazały się szkodliwe dla naszego zdrowia. E-papierosy posiadają tylko kilka z tych szkodliwych substancji.

W 2009 r. FDA wykazała że ​​e-papierosy zawierają: „wykrywalne poziomy znanych czynników rakotwórczych i toksycznych substancji chemicznych, na które użytkownicy mogą być narażeni”.

Na przykład we wkładach do e-papierosów sprzedawanych jako „bez tytoniowe” FDA wykryła toksyczne związeki występujące również w odmrażaczach do zamków, związki charakterystyczne dla tytoniu, które jak wykazano powodują raka, oraz inne toksyczne zanieczyszczenia charakterystyczne dla tytoniu.

W innym badaniu przyjrzano się 42 tym płynnym wkładom do e-papierosów i ustalono, że zawierają one formaldehyd, substancję chemiczną, o której wiadomo, że powoduje raka u ludzi. Formaldehyd został znaleziony w kilku wkładach w ilościach znacznie wyższych niż maksymalna zalecana dzienna dawka spożycia. W 2017 roku badanie opublikowane w czasopiśmie Public Library of Science Journal wykazało, że znaczny poziom benzenu, dobrze znanego czynnika rakotwórczego, stwierdzono w parach wytwarzanych przez kilka popularnych marek e-papierosów.

Reakcja organizmu na wiele chemikaliów w tradycyjnym dymie papierosowym powoduje długotrwałe zapalenie, co z kolei prowadzi do chorób przewlekłych, takich jak zapalenie oskrzeli, rozedma płuc i choroby serca. Ponieważ e-papierosy zawierają również wiele takich samych toksycznych substancji chemicznych, nie ma powodu, aby sądzić, że znacząco ograniczą ryzyko tych chorób.

W rzeczywistości wstępne badanie przedstawione na dorocznym spotkaniu Amerykańskiego Towarzystwa Chemicznego w 2018 r. wykazało, że waporyzacja nikotyną także może uszkodzić DNA, podobnie jak tradycyjne palenie papierosów. W badaniu zbadano ślinę 5 dorosłych osób przed i po 15-minutowej sesji waporyzowania e-papierosem. Ślina pokazała wzrost ilości potencjalnie niebezpiecznych substancji chemicznych, takich jak formaldehyd i akroleina. Od dawna wiadomo, że akroleina wiąże się na przykład z uszkodzeniem DNA, a uszkodzenie DNA może ostatecznie spowodować raka.

Badanie myszy finansowane przez National Institutes of Health wykazało, że dym z e-papierosa może powodować mutacje w DNA, które mogą zwiększać ryzyko zachorowania na raka. Wykazano, że te specyficzne mutacje mogą przyczyniać się do rozwoju raka płuc i pęcherza moczowego u myszy narażonych na elektroniczny dym papierosowy.

Nie ma długoterminowych badań potwierdzających twierdzenia, że ​​para z e-papierosów jest mniej szkodliwa niż konwencjonalny dym. Rozwój raka trwa wiele lat, a e-papierosy od niedawna są dostępne na rynku. Prawie niemożliwe jest określenie, czy dany produkt zwiększa ryzyko zachorowania na raka lub nie dopóki nie będzie on używany przez co najmniej 15-20 lat. Pomimo pozytywnych opinii użytkowników e-papierosów, którzy lubią je „palić”, niewiele wiadomo na temat ich bezpieczeństwa i długoterminowych skutków zdrowotnych.

W tym kontekście waporyzacjia (inhalacja) ziół czyli aromaterapia zdaje się być znacznie lepszą drogą, bezpieczniejszą i sprawdzoną. Zioła są bardzo dobrze przebadane i służą nam od setek lat. Mamy na ich temat ogromną wiedzę a dzięki vaporyzatorom do ziół możemy wykorzystać ich potencjał znacznie lepiej.

Czy waporyzowanie może pomóc w rzuceniu palenia papierosów?

Jeśli firma twierdzi, że jej produkt może być użyty do leczenia choroby lub uzależnienia, na przykład uzależnienia od nikotyny, musi dostarczyć FDA badania wskazujące, że jej produkt jest bezpieczny i skuteczny w takim zastosowaniu. Na podstawie tych badań FDA zatwierdza lub nie dany produkt. Jak dotąd nie ma wielu poważnych badań, które jednoznacznie wskazywałby że e-papierosy mogą być używane do długoterminowego ograniczania, lub rzucania palenia.

Większość badań trwała bardzo krótko (6 miesięcy lub krócej). Na przykład badanie przeprowadzone w czterech krajach wykazało, że użytkownicy e-papierosów nie byli bardziej skłonni do rzucenia palenia niż zwykli palacze, chociaż 85% z nich stwierdziło, że używa e-papierosów do rzucenia palenia. Inne całoroczne badania przeprowadzone w USA miały podobne wyniki.

Nastolatki i waporyzacja?

Odsetek nastolatków, którzy korzystali lub korzystają z e-papierosów wzrósł prawie czterokrotnie w ciągu zaledwie czterech lat. Z 5% w 2011 r. do 19% w 2015 r.

Trzy miliony amerykańskich studentów w gimnazjum i liceum wypróbowało e-papierosy w 2015 r. podaje National Youth w badaniu na temat używania przez młodzież tytoniu. Co piąty gimnazjalista, który przyznał się do próbowania e-papierosów, powiedział również że nigdy nie palił zwykłych papierosów (co akurat napawa optymizmem gdyż ładunek toksyn z e-papierosów jest mniejszy niż z tradycyjnych).

Jednak używanie e-papierosów przez młodych ludzi jest niepokojące z wielu innych powodów:

1. Młodsi ludzie którzy zaczynają palić, tym bardziej prawdopodobne, że rozwiną w sobie zły i niepotrzebny nawyk oraz uzależnienie od nikotyny: prawie 9 na 10 palaczy zaczęło palić przed ukończeniem 18 roku życia.

2. Nikotyna i inne substancje chemiczne znajdujące się w e-papierosach mogą zaszkodzić rozwojowi mózgu szczególnie u młodszych ludzi.

3. „Vaping” może wprowadzić o wiele więcej młodych ludzi do tradycyjnego palenia, którzy w przeciwnym razie nigdy by tego nie wypróbowali. Niezależnie od tego, czy waporyzacja nikotyny jest „bramą” do zwykłych papierosów, młodzi ludzie, którzy z nich korzystają ryzykują uzależnieniem od nikotyny i wystawieniem płuc na działanie szkodliwych substancji chemicznych.

Ponownie w tym kontekście arometarpia ziołami wydaje się być znacznie lepszym rozwiązaniem i alternatywą dla waporyzacji nikotyny. Waporyzatorów do aromaterapii jest na rynku bardzo wiele, samych ziół do inhalacji również jest bardzo dużo. Waporyzowanie ziół daje znacznie większą różnorodność i przede wszystkim nie uzależnia. Jeżeli chcesz poznać lepiej waporyzacje ziół, inhalacje i aromaterapie przy pomocy specjalnych waporyzatorów odwiedź koniecznie VapeFully. Znajdziesz tam bardzo dużo praktycznych informacji na temat stosowania ziół oraz waporyzatorów. 

Żródła:

  1. Pankow, J. F., et al (2017). Benzene formation in electronic cigarettes. PLOS ONE, 12(3), e0173055. doi:10.1371/journal.pone.0173055
  2. Stoller, J.K., & Juvelekian, G; Chronic Obstructive Pulmonary Disease; 2010 Cleveland Clinic Center for Continuing Education. Retrieved from clevelandclinic.meded.com/diseasemanagement/chronic-obstructive-pulmonary-disease on Sept. 2, 2010.
  3. Schober, W, et al. https://ac-els-cdn-com.ezproxy.neu.edu/S1438463913001533/1-s2.0-S1438463913001533-main.pdf?_tid=dec2afd9-1742-435e-b426-fefc662baaf2&acdnat=1537807518_a65aad562031da3fed7018655929d2ab
  4. Adkison, S.E., O’Connor, R.J., Bansal-Travers, M., et al. Electronic nicotine delivery systems: international tobacco control four-country survey. Am J Prev Med. 2013;44(3):207-215.
  5. “Summary of Results: Laboratory Analysis of Electronic Cigarettes Conducted By FDA.” FDA News & Events. FDA, 22 July 2009. Web. 09 Aug. 2013. http://www.fda.gov/NewsEvents/PublicHealthFocus/ucm173146.htm.
  6. Grana, R.A., Popova, L., Ling, P.M. A Longitudinal Analysis of Electronic Cigarette Use and Smoking Cessation. JAMA Internal Medicine, published online March 24, 2014.
  7. “Electronic Cigarettes” FDA News & Events. FDA, 25 July 2013. Accessed 14 Aug. 2013. http://www.fda.gov/newsevents/publichealthfocus/ucm172906.htm.
  8. Singh, T., Arrazola, R.A., Corey, C.G., et al. Tobacco Use Among Middle and High School Students – United States, 2011-2015. CDC Morbidity and Mortality Weekly Report. April 15, 2016. 65(14);361-367
  9. Varlet, et al. (2015) Toxicity of refill liquids for electronic cigarettes. International Journal for Environmental Research and Public Health. 12:4796-4815.