Czekoladowa fontanna nie tylko na wesela i bankiety

17 października 2011, dodał: nataliaa
Artykuł zewnętrzny

Czekoladowe fontanny, które od wielu lat cieszą się powodzeniem w Stanach Zjednoczonych, stały się ostatnio coraz bardziej popularne także w Polsce. Smakują wyśmienicie i są atrakcją na każdym przyjęciu. Z pewnością są marzeniem każdego miłośnika czekolady.

Czekoladowe fontanny wyglądają jak piętrowy czekoladowy tort. Czekolada spływa kolejno po piętrach piętrach fontanny, a goście zamaczają w niej różne smakołyki. Mogą to być owoce takie jak, na przykład truskawki, winogrona, pomarańcze, mandarynki, a także inne przysmaki, to znaczy bezy, ciasteczka, suszone morele, wafle, biszkopty, kremówki, krakersy.

Do czekoladowej fontanny używa się belgijską czekoladę, która uwodzi aromatem i smakiem. Ma specjalną konsystencję, która sprawia, że nie powstają „grudki”, jak dzieje się to w przypadku rozpuszczenia zwykłej tabliczki czekolady.

Głównie wykorzystywana jest na różnych uroczystościach, takich jak wesele, urodziny, bankiet, konferencja, impreza integracyjna. Ale nie tylko… może także uświetnić nasze spotkania z rodziną czy przyjaciółmi.

Pyszna płynąca czekolada w połączeniu z owocami tworzy idealną kompozycję smaków. Dodatkowo tworzy specyficzną atmosferę, która sprzyja rozmowom i zawieraniu nowych znajomości.

Świeże owoce z prawdziwą polewą czekoladową, herbatniki zatopione w tym znakomitym płynie, to tylko kilka przykładów na to, jak można wykorzystać to urządzenie. Dzięki niemu możemy rozkoszować się płynną czekoladą. Ponadto pięknie się prezentuje, a jeżeli ktoś uwielbia czekoladę jest to świetny sposób, aby urozmaicić sobie jej jedzenie.



FORUM - bieżące dyskusje

Naturalne kosmetyki
Sama robię kremy, ale to wymaga wysokiej higieny, bo inaczej krem się...
Typy mężczyzn
Maminsynki wychowane przez samotne matki. Tragedia... oni nie są zdolni do żadnego związku...
Jak można zostać dietetykiem
Kurs dietetyki też jest ok, jeśli ktoś się sam dokształca i interesuje swoją dziedziną.
leczenie niepłodnosci
Moim zdaniem leczenie nepłodności ma sens do 30. roku życia. Potem wzrasta znacznie ryzyko...