Opieka farmaceutyczna

22 lutego 2011, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny
Opieka farmaceutyczna to dla Polaków nieznana nowość. Zdecydowana większość Polaków, bo aż 89% nie słyszała dotychczas o usłudze opieki farmaceutycznej, czyli o sprawowaniu przez farmaceutów nadzoru nad leczeniem farmakologicznym – wynika z badania TNS OBOP. Niewiele jest również osób przewlekle chorych – głównych adresatów nowej usługi – którzy o tej możliwości wiedzą (9%).

Co to jest opieka farmaceutyczna?

Opieka farmaceutyczna to stosunkowo nowy rodzaj usługi proponowanej przez farmaceutów pacjentom przewlekle chorym. Działalność ta jest skoordynowana z opieką lekarską i pielęgniarską i ma stanowić jej uzupełnienie. W jej ramach aptekarze mają za zadanie upewniać się, czy dany pacjent ma wiedzę, jak dany lek powinien być stosowany, z jakimi lekami nie powinien być łączony oraz w razie potrzeby edukować w tym zakresie. W ramach opieki farmaceuta zbiera informacje o chorobach pacjenta oraz o przyjmowanych przez niego lekach. Celem opieki farmaceutycznej jest zwiększenie skuteczności i bezpieczeństwa stosowania leków.
Do działań farmaceuty skierowanych do pacjenta w ramach opieki farmaceutycznej należy:
– systematyczna edukacja pacjenta obejmująca wszystkie istotne kwestie związane ze stosowanymi przez niego lekami i prowadzona w sposób dostosowany do możliwości percepcyjnych i potrzeb pacjenta,
– systematyczne monitorowanie stosowanych przez pacjenta leków w celu wykrycia i rozwiązania pojawiających się problemów lekowych,
– systematyczne monitorowanie odpowiednich parametrów klinicznych w celu oceny skuteczności prowadzonego leczenia,
– opracowanie indywidualnego (dla pacjenta) planu opieki farmaceutycznej obejmującego przedstawione wcześniej działania oraz określającego możliwe do osiągnięcia cele terapeutyczne.
Cechą odróżniającą opiekę farmaceutyczną od standardowych usług farmaceutycznych prowadzonych w aptekach jest konieczność dokumentowania wszystkich działań prowadzonych na rzecz pacjenta.
W obecnym procesie farmakoterapii w Polsce udział farmaceuty jest zdecydowanie za mały. Na dzień dzisiejszy podstawowa aktywność aptekarza polega na wydawaniu leków oraz krótkiej poradzie odnośnie do wydawanych leków, a powinna być zawsze wzbogacona o upewnienie się, czy pacjent wie, jak ma stosować dany lek (na przykład zapytanie pacjenta, czy ma pisemną informację od lekarza w sprawie dawkowania leków). Innym bardzo trudnym zagadnieniem jest tak zwane samoleczenie się pacjentów. Pacjenci, kierując się doświadczeniem rodziny, sąsiadów albo reklamą, sami ordynują sobie bardzo różne leki. Niestety, związane jest to często z dużym zagrożeniem zdrowia, a czasami i życia. Nie zawsze bowiem leczenie doraźne dolegliwości jest leczeniem choroby. Idea samoleczenia, a raczej samodzielnego leczenia doraźnego, sama w sobie nie jest zła. Musi jednak odbywać się pod kontrolą farmaceuty, a nawet lekarza. W przypadku leków OTC praktycznie cała odpowiedzialność za proces terapeutyczny spada na farmaceutę i tu wielką rolę powinna właśnie odgrywać opieka farmaceutyczna. Środowisko aptekarskie jak i lekarskie jest bardzo zróżnicowane. Musimy pamiętać, że w aptece pracują farmaceuci, którzy skończyli studia rok temu ale też i tacy, którzy ukończyli je kilkanaście lat temu. Są też technicy farmacji. Samych aptekarzy nie trzeba przekonywać do konieczności wdrożenia opieki farmaceutycznej, zdają sobie sprawę z tego, że apteki coraz częściej i w coraz większym zakresie pełnić będą rolę placówek ochrony zdrowia, tak jak to zresztą ujmuje prawo farmaceutyczne. Wszyscy aptekarze starają się pomagać swoim pacjentom jak najlepiej, służyć im lekami i poradą, ale ich działania w kierunku opieki farmaceutycznej natrafiają na przeszkody, takie choćby jak brak wspomnianych już baz leków, czy ubożenie społeczeństwa. Jak leczyć, kiedy pacjent nie ma pieniędzy na wykupienie leków? Pół biedy, kiedy lek droższy można zamienić na tańszy odpowiednik, ale zdarza się coraz częściej, że aptekarze biją głową w ścianę i muszą rozstrzygnąć za pacjenta, z których leków może on zrezygnować – mówi lekarz medycyny, doktor farmacji Jacek Owczarek z Zakładu Biofarmacji Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Zadowolony pacjent zawsze wróci do apteki, w której traktuje się go z należytą uwagą i troską o jego zdrowie.

Prowadzenie opieki farmaceutycznej związane jest z koniecznością:


– przeanalizowania danych dotyczących stanu zdrowia pacjenta w celu wykrycia potencjalnych i rzeczywistych problemów lekowych;
– ustalenia wspólnie z pacjentem celów terapeutycznych oraz opracowania na ich podstawie planu opieki farmaceutycznej;
– systematycznego uzupełniania dokumentacji i analizowania na bieżąco zleconej farmakoterapii oraz nabywanych przez pacjenta samodzielnie produktów leczniczych w celu wykrycia potencjalnych problemów lekowych;
– edukacji pacjenta na temat jego choroby, stosowanej terapii, leczenia niefarmakologicznego, możliwości monitorowania stanu zdrowia i kontrolowania skuteczności leczenia, wpływu stylu życia na stan zdrowia;
– przygotowania materiałów edukacyjnych dla pacjenta zawierających zarówno przygotowane dla niego indywidualne informacje, jak i ogólnie dostępne materiały edukacyjne;
– kontaktu z lekarzem w przypadku, gdy konieczna jest zmiana zaleconej farmakoterapii;
– analizowania skuteczności prowadzonej opieki farmaceutycznej w oparciu o wskaźniki stanu zdrowia pacjenta;
– bieżącej modyfikacji planu opieki farmaceutycznej w celu zapewnienia pacjentowi farmakoterapii optymalnej pod względem skuteczności, bezpieczeństwa i opłacalności.

Prawa a rzeczywistość…

Wpisanie opieki farmaceutycznej do obowiązującego prawa i przypisanie jej w sposób wyraźny i jednoznaczny farmaceutom jest jednym z większych osiągnięć tego zawodu w ostatnich latach. Szkoda tylko, że nie spowodowało to zwiększenia zainteresowania farmaceutów świadczeniem tej usługi, co być może przełożyłoby się na przyśpieszenie prac legislacyjnych zmierzających do wprowadzenia kolejnych ułatwień związanych z jej prowadzeniem i stworzeniem systemu gwarantującego odpowiednią jej jakość. Pewnym wytłumaczeniem może być fakt, że prowadzenie opieki farmaceutycznej jest skomplikowanym procesem wymagającym od farmaceuty znacznego wysiłku intelektualnego związanego jednej strony z przygotowaniem się do jej prowadzenia, z drugiej z wykształceniem w sobie odpowiednich umiejętności w zakresie analizowania zebranych informacji i współpracy z pacjentem oraz członkami zespołu medycznego. Jednak w Polsce zmienia się system kształcenia studentów na kierunku farmacja, w sposób który pozwoli na przygotowanie ich do pracy z pacjentem. Standardy kształcenia dla studiów farmaceutycznych przewidują stopniowe zwiększenie nacisku na pracę z pacjentem, w kolejnych latach studiów farmaceutycznych. Oczywiście zapisy minimum programowego nie gwarantują, że każdy uzyskujący dyplom farmaceuta jest doskonale przygotowany do świadczenia opieki dla swoich pacjentów, a władze i kadra dydaktyczna poszczególnych Wydziałów Farmaceutycznych dbają o odpowiednie przygotowanie swoich studentów do prowadzenia opieki. Jednak z danych zebranych podczas Ogólnopolskiej konferencji dotyczącej nauczania opieki farmaceutycznej na Wydziałach Farmaceutycznych w Polsce, która odbyła się 23 kwietnia 2009 r. w Krakowie wynika, że już w roku akademickim 2008/2009 wszystkie Wydziały Farmaceutyczne prowadziły zajęcia z opieki farmaceutycznej. Mając na uwadze fakt, że na wielu polskich wydziałach farmaceutycznych opieki naucza się już od co najmniej kilku lat śmiało postawić można tezę, że z każdym rokiem przybywa w aptekach farmaceutów, którzy rozumieją różnicę pomiędzy opieką farmaceutyczna, a innymi usługami świadczonymi w aptece.
Każdy z pracujących w ogólnodostępnej aptece farmaceutów może dołożyć swoją cegiełkę do danych zbieranych w celu udowodnienia, że farmaceuta może stać się członkiem zespołu medycznego na równi z innymi ponosząc odpowiedzialność za  farmakoterapię zleconą pacjentowi, wystarczy że rozpocznie prowadzenie opieki. Jednym z programów, dostępnych dla wszystkich farmaceutów w Polsce jest program Farmaceutycznej opieki w nadciśnieniu tętniczym i cukrzycy 2 typu (FONTiC).

Polskie realia…

Z danych Sektora Badań Rynku Medycznego TNS OBOP wynika, że jedynie 6% Polaków w wieku 15 lat i więcej kiedykolwiek słyszało o opiece farmaceutycznej. Wśród tego nielicznego grona istotnie częściej znalazły się kobiety (71% osób, które słyszało o opiece farmaceutycznej), osoby z wykształceniem przynajmniej średnim (69%), mieszkańcy największych miast powyżej 500 tys. mieszkańców (27%), natomiast istotnie rzadziej – osoby w wieku 60 lat i więcej (11%).
Czy słyszał(a) Pan(i) o opiece farmaceutycznej?
Badanie pokazało również, że niewiele wyższy niż wśród ogółu Polaków jest odsetek potencjalnych adresatów usługi, czyli osób przewlekle chorych, które słyszały o opiece farmaceutycznej – jest to jedynie 9%. Po zapoznaniu się z informacją o idei opieki farmaceutycznej ponad połowa respondentów (57%) oceniła ją pozytywnie, natomiast 13% badanych odniosło się z dezaprobatą. Ta ostatnia grupa osób argumentowała, że tego typu usługa oznacza w zasadzie wchodzenie w kompetencje lekarza lub, że zalecenia lekarza są w pełni wystarczające (26%) oraz że w praktyce taka usługa będzie trudna do zrealizowania (3%).
Dane pochodzą z badania OTC Track realizowanego techniką CAPI na ogólnopolskiej próbie losowo–kwotowej, reprezentatywnej ze względu na płeć, wiek, wykształcenie, województwo i klasę miejscowości. Wielkość próby to 250 wywiadów tygodniowo, ponad 1 tys. wywiadów miesięcznie, przeszło 12 tys. rocznie. Podane wyniki pochodzą z pomiaru realizowanego od 30 sierpnia do 26 września 2010 r.
Materiały:
www.aptekarzpolski.pl, www.bez-recepty.pgf.com.pl, www.pfm.pl, www.wirtualnemedia.pl.
Zebrała: Marta

Zobacz również:

  1. Jakie potrawy lubią Polki?
  2. Jak mieszkają Polacy? Fotki mieszkań
  3. Polacy nienawidzą swojej pracy?
  4. Ploteczki naszych czytelników: przyłącz się!



FORUM - bieżące dyskusje

Naturalne kosmetyki
Sama robię kremy, ale to wymaga wysokiej higieny, bo inaczej krem się...
Typy mężczyzn
Maminsynki wychowane przez samotne matki. Tragedia... oni nie są zdolni do żadnego związku...
Jak można zostać dietetykiem
Kurs dietetyki też jest ok, jeśli ktoś się sam dokształca i interesuje swoją dziedziną.
leczenie niepłodnosci
Moim zdaniem leczenie nepłodności ma sens do 30. roku życia. Potem wzrasta znacznie ryzyko...