Ciekawa lektura: „W sercu wroga” – Magdalena Wala
Wiosna to najlepszy czas na czytanie książek o miłości, które zawierają też głębsze przesłanie. W naszych czytelniczych poszukiwaniach niedawno odkryliśmy i szczególnie polecamy Waszej uwadze pierwszy tom nowej mazurskiej sagi Magdaleny Wali – „Między jeziorami”.
Akcja powieści przypada na wiosnę 1944 roku. Amalia Heyn to młoda mężatka z mazurskiej wsi, której mąż właśnie poszedł na front, walczyć po stronie nazistów. Musi więc samodzielnie mierzyć się z przeciwnościami losu… i nieoczekiwanym uczuciem, które pojawia się w jej życiu wraz z przybyciem do gospodarstwa teściów przymusowego robotnika z Warszawy. Okazuje się, że miłość potrafi rozjaśnić nawet mroki wojennej zawieruchy, ale musi pozostać w ukryciu, by nie doprowadzić do tragedii.
Autorka znakomicie opisuje ówczesne realia i tragiczne rozdarcie mieszkańców dawnych Prus Wschodnich między odgórnie przypisywanymi im pronazistowskimi sympatiami a cichym współczuciem dla ofiar tej niesprawiedliwej wojny. To powieść bardzo antywojenna – bo ukazująca, jakiemu zniszczeniu ulegają podstawowe wartości cywilizowanego świata. Wolność, prawo do swobody wyrażania poglądów czy poczucia przynależności narodowej zostają bezlitośnie unieważnione w obliczu wielkiej polityki, która żąda coraz więcej ofiar.
Książka już zbiera entuzjastyczne opinie:
„Magdalena Wala znów po mistrzowsku tworzy powieść osadzoną w czasach, które wymagały dokonywania najtrudniejszych wyborów. To poruszająca historia o potrzebie kochania i bycia kochanym oraz o poszukiwaniu siebie w miejscu, w którym narodowość definiowała człowieka. Cenna lekcja, z której warto wyciągnąć wnioski. Polecam!”
Magdalena Majcher, autorka m.in. „Mocnej więzi” i „Małych zbrodni”
Specjalnie dla naszych czytelników poprosiliśmy Autorkę o krótką rozmowę:
Fot. Mariusz Lizoń
Swoją najnowszą powieść poświęciła Pani wojennym realiom życia Mazurów – ludzi tragicznie uwikłanych w historię. Dlaczego to właśnie oni stali się głównymi bohaterami Pani książki?
Dwa lata temu, podczas przygotowania do pisania innej powieści, w ręce wpadła mi książka prof. Andrzeja Saksona „Stosunki narodowościowe na Warmii i Mazurach 1945-1997”. Wtedy narodził się pomysł, aby akcję kolejnej powieści umiejscowić na Mazurach. Zaczęłam zbierać materiały i w czasie prowadzenia badań najbardziej zaskoczyło mnie twierdzenie, że Mazurów – autochtonów od stuleci zamieszkujących ten teren – praktycznie nie ma już na Mazurach. Prawie wszyscy po wojnie zdecydowali się opuścić swoją małą ojczyznę. Zdziwiło mnie to, ponieważ powojenne losy Ślązaków kształtowały się podobnie, a jednak ich potomkowie, do których sama należę, nadal licznie zamieszkują Górny Śląsk. Zarówno Ślązacy, jak i Mazurzy w PRL byli traktowani jak obywatele drugiej kategorii i pragnęłam opisać powody, dla których tak chętnie udawali się na emigrację. Jako autorkę książek interesują mnie społeczności pogranicza, proces mieszania się kultur, języków i religii, który w nich zachodzi i ten temat chciałabym przybliżyć moim czytelnikom. „W sercu wroga” jest tomem otwierającym serię „Między jeziorami”.
Pisanie powieści o czasach tak nam odległych wymaga wiele pracy – szukania źródeł historycznych i zdobywania szerokiej wiedzy o danym miejscu i epoce. Skąd czerpała Pani informacje do swojej książki?
Kiedy przygotowuję się do pisania powieści bardzo dużo czytam. Wśród pozycji, które wpadły mi w ręce znajdują się wspomnienia, dokumenty znajdujące się w archiwach oraz opracowania naukowe. Przeglądam również strony internetowe szukając artykułów tam zamieszczonych oraz relacji świadków. Za szczególnie cenne uważam wspomnienia Mazurów: „Pamięć notuje i utrwala” Fryderyka Leyka, „Gdzie jest moja ojczyzna?” Edwarda Małłka i „Mazury Polskie” Karola Małłka.
Fot. Mariusz Lizoń
Dziękujemy za rozmowę i polecamy naszym Czytelniczkom tę pełną emocji powieść wraz z Wydawnictwem Książnica! Już czekamy z niecierpliwością na kolejny tom:)