Ciasto „BOMBA”
CIASTO „BOMBA” (tortownica o średn. 26 cm)
Biszkopt:
– 8 jajek
– 8 łyżek cukru
– 8 łyżek mąki (5 pszennej i 3 ziemniaczanej)
– 1 cukier waniliowy 16 g
– 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
Dodatkowo będą potrzebne:
– 1 słoik dżemu morelowego
– rum
– płatki migdałowe
Obydwa rodzaje mąki oraz proszek do pieczenia wymieszać. Jajka z cukrem i cukrem waniliowym utrzeć mikserem do białości i zgęstnienia. Następnie powoli małymi porcjami przesiewać mąkę przez sito bezpośrednio do masy jajecznej, delikatnie mieszając całość rózgą. Na tym etapie nie wolno już używać miksera.
Jednocześnie piekarnik nagrzać do 180 stopni C. Ciasto wylać na posmarowaną margaryną i posypaną tartą bułką tortownicę. Wstawić i piec w ww. temperaturze ok. 30 minut.
Po upieczeniu i chwilowym przestudzeniu, biszkopt obkroić nożem, aby można go było łatwiej wyjąć z formy, przykryć tortownicę deską, odwrócić tortownicę go góry dnem i wyjąć biszkopt.
Po wystudzeniu biszkopt przeciąć nożem z piłką na 3 części. Jedną z części skropić delikatnie rumem i posmarować dżemem morelowym. Pozostałe dwie części pokroić w kostkę o wymiarach ok. 1 cm x 1 cm.
Krem:
– 40 dag masła (bez dodatku oleju)
– 25 dag cukru
– 1,5 szklanki mleka
– 4 jajka
– 16 łyżek rumu
Jajka, cukier i 4 dag masła utrzeć mikserem, dodać mleko, wymieszać i zagotować (ciągle mieszając, aby się nie ścięło lub nie przypaliło). Następnie zdjąć z ognia i wystudzić (powstanie masa przypominająca zwarzony budyń, ale taka ma być).
Resztę masła utrzeć mikserem do białości, dodawać po łyżce wystudzonego budyniu nie przerywając miksowania. Następnie dodawać po 1 łyżce 16 łyżek rumu nie przerywając miksowania, aby krem się nie zwarzył (najlepiej, jeśli tę czynność wykonują dwie osoby jednocześnie).
Pokrojone w kostkę dwie części biszkoptu wyłożyć do dużej miski, dodać krem, delikatnie wymieszać do połączenia składników.
Część biszkoptu skropioną rumem i posmarowaną dżemem morelowym ułożyć na paterze, na nią wyłożyć masę kremowo-biszkoptową, uformować półkulę, posypać dokładnie płatkami migdałowymi, delikatnie przycisnąć je dłonią.
Dokładnie okryć folią aluminiową, żeby ciasto nie wchłonęło zapachów z lodówki, wstawić je do lodówki i niestety – czekać do następnego dnia, aby stężało.
Smacznego!
