Chrupiące frytki z dyni. Ten ciekawy dodatek zapewnia wyjątkowy smak
Dynia to wyjątkowy owoc. Tak tak, ta jednoroczna roślina pochodząca z rodziny dyniowatych pod kątem botaniki jest właśnie owocem, a nie warzywem. To właśnie spomiędzy liści wyłaniają się piękne, pomarańczowe główki owoców dyni, które są jagodami, a więc owocami. Te owoce mogą osiągnąć olbrzymią wagę – nawet do kilkuset kilogramów, posiadają kształt kulisty, gruszkowaty lub cylindryczny.
W okresie jesiennym wiele osób tworzy piękne, nastrojowe dekoracje właśnie z dyni, komponując ją z liśćmi, owocami jarzębiny, świecami. Takie aranżacje przypominają nam nieuchronnie o nadchodzącej zimie i konieczności przygotowania smacznych przetworów na chłodniejsze dni. A skąd w ogóle pochodzi dynia?
Dynia, która trafiła do nas dzięki Kolumbowi z Ameryki Środkowej, kojarzy się z obfitością i dobrobytem, przecież z tak pokaźnego mięsistego owocu można wykarmić całą rodzinę i to nawet przez kilka dni. Dynia jest bardzo wdzięczna w przechowywaniu i odporna na działanie czynników zewnętrznych. Jej obróbka jest prosta i nie wymaga specjalnych umiejętności. Można ją również mrozić, aby cieszyć się jej smakiem w okresie zimowym. Dynia powinna trafić do naszej diety z kilku powodów. Jest to świetne źródło antyoksydantów, soli mineralnych i witamin, które korzystnie wpływają na nasz organizm. Wystarczy chociażby wspomnieć o witaminie C, A, E, witaminach z grupy B, PP. Znajdziemy w niej bogactwo beta-karotenu, ale też fosforu, żelaza, wapnia, potasu, magnezu.
Jak wpływa dyna na nasz organizm
Bez względu na to, czy będziecie ją jedli w formie gorącej parującej zupy czy w cieście, będzie wpływała nadal pozytywnie na układ immunologiczny oraz metabolizm. Dynia jest bowiem lekkostrawna i stymuluje nasz układ pokarmowy. Jeśli cierpisz na zaparcia, potrawa z dyni to doskonały wybór. Jesteś obecnie na diecie? Sięgnij po dobrodziejstwo dyni i jedz ją pod różnymi postaciami. Dynia zawiera spore ilości pektyny, kwasy organiczne oraz celulozę, co idealnie wpisuje się w koncepcję diet odchudzających. Osoby, które poddają się raz na jakiś czas detoksykacji, powinny sięgać po dynię, ponieważ oczyszcza organizm ze szkodliwych produktów przemiany materii. Ponadto błonnik zawarty w dyni oczyszczając jelita, zmniejsza stężenie wolnych rodników, które są odpowiedzialne za wiele chorób w tym nowotwory.
Co można zrobić z dyni oprócz zupy?
W naszych lokalnych warzywniakach i straganach często możemy spotkać dynię hokkaido, zwyczajną czy też piżmową, ale łącznie występuje ich ponad 760 gatunków! Niebawem, bo już 22 września 2024 roku w Morzyczynie podczas jarmarku zostanie wyłoniona największa dynia w Polsce. Dynię przez cały rok możemy spożywać w postaci przekąski w słoiczku, czyli kawałki dyni marynowane w occie. To świetny dodatek do kanapek, dań mięsnych itp. Najczęściej jednak dynia jest wykorzystywana do przygotowywania gęstych aromatycznych zup i kremów z różnymi przyprawami. I to faktycznie dobry wybór, bo zupy na jej bazie są niezwykle sycące i rozgrzewające w sezonie jesiennym. Pamiętajmy jednak, że z dyni można też upitrasić szereg innych fantazyjnych potraw takich jak racuszki, placki, ciasta a nawet frytki. Jeśli znudziły Wam się te tradycyjne czyli ziemniaczane, to opcja dyniowej przekąski powinna być kusząca. Dynia nie tylko działa pozytywnie na układ trawienny, ale też korzystnie wpływa na wygląd naszej skóry. Dzieje się tak dzięki zawartym w niej fitosterolom, zawartym w pestkach dyni. Występują one w błonach komórkowych, zabezpieczają naszą skórę przed utratą wody, co za tym idzie nie pozwalają na jej wysuszenie. Pozostałości po obieraniu dyni np. skórki można więc wykorzystać do przecierania skóry twarzy. Ten zabieg świetnie nawilży i zamknie pory, a także stonizuje skórę.
Chrupiące frytki z dyni na pyszną przekąskę
Te idealnie chrupiące, soczyste frytki wykonuje się bardzo szybko. Właściwie wystarczy pokroić dynię w słupki najlepiej hokkaido, wyrzucić gniazda nasienne (lub pestki odłożyć i przeznaczyć do innego dania), oprószyć przyprawami i skropić olejem i siup do piekarnika. Wystarczy jedna niewielka dynia, kilka łyżek oleju, łyżka mąki ziemniaczanej lub kukurydzianej i miks przypraw: sól, kurkuma, oregano, słodka papryka, mielony czosnek. Frytki pieczemy około 25 minut w nagrzanym do 200 stopni piekarniku, najlepiej na papierze do pieczenia. Ważne jest, aby każda frytka leżała osobno. Można frytki po upieczeniu serwować z ulubionym dipem ziołowym i maczać chrupiące kawałki w pysznym sosie.