Choroby kobiece – endometrioza

11 października 2016, dodał: Marta Dasińska
Artykuł zewnętrzny

Kob_1

Endometrioza wcale nie jest rzadką chorobą. Na świecie może na nią chorować nawet 200 mln kobiet, w Polsce – około 1 mln, co oznacza, że co dziesiąta kobieta cierpi na endometriozę – skrytą, mało znaną i podstępną chorobę. Niestety, taka diagnoza oznacza, że kobieta będzie zmagać się z chorobą przez całe życie.

Co gorsza, wciąż wcale nierzadko się zdarza, że lekarz rozpozna endometriozę późno, nawet po kilku latach, gdyż wcześniej doszukiwał się w objawach zupełnie innych schorzeń. Zresztą same kobiety, mimo że co miesiąc zwijają się z bólu z powodu miesiączki, też nie zgłaszają się ze swoją dolegliwością na badania i cierpią w milczeniu. Najczęściej endometrioza jest mylona z zapaleniem przydatków czy zespołem jelita drażliwego. Średnio od pierwszych objawów endometriozy u kobiety do postawienia odpowiedniej diagnozy mija aż 8-10 lat.

Przyczyną powstawania endometriozy jest występowanie tkanki przypominającej błonę śluzową macicy (tzw. endometrium) poza macicą. Mimo badań wciąż nie wiadomo, w jaki sposób śluzówka wędruje po organizmie, a potem zagnieżdża w różnych miejscach w postaci drobnych fragmentów. Według mającej już ponad 80 lat teorii amerykańskiego ginekologa Johna Albertsona Samsona podczas miesiączki część komórek endometrium przedostaje się do jajowodów, potem do jamy brzusznej, otrzewnej, jajników, jelit, wyrostka robaczkowego i ścian pęcherza. Według innej hipotezy w organizmie chorych kobiet powstają komórki, które tylko przypominają te należące do endometrium, ale są nieco odmienne. Zarówno pod względem funkcji, jak i budowy. Komórki wszczepiające się w różne miejsca w ciele chorej powstają z komórek wyściółki otrzewnej i tworzą tkanki przypominające śluzówkę macicy. Nie wiadomo, co wywołuje ten proces, być może przyczyną są pewne predyspozycje genetyczne. Ta „udawana” błona śluzowa pod wpływem hormonów narasta podczas cyklu miesięcznego, a potem złuszcza się podczas miesiączki, zachowując się zupełnie tak, jakby myślała, że jest błoną śluzową macicy. I następuje niewielkie krwawienie, tyle że… w jamie brzusznej.

Kob_2Endometrioza rozwija się skrycie. Najczęściej powoduje bóle w okolicy miednicy małej i podbrzusza. Są one silniejsze niż zwykłe skurcze miesiączkowe i towarzyszą im obfite krwawienia. Jednak wiele kobiet to bagatelizuje, zrzucając winę na fizjologię i „wyjątkowo trudne dni”. A i stereotyp, że kobieta miesiączkująca musi cierpieć, trzyma się mocno. Tymczasem takie ciężkie miesiączki powinny być powodem do niepokoju. Endometrioza objawia się również szeregiem niespecyficznych objawów. Boli nie tylko podbrzusze, ale też np. biodro. Bolesne są stosunki, a nawet oddawanie moczu czy wypróżnianie. Choroba ta ma często indywidualny przebieg. Zdarza się, że nie daje żadnych objawów. Najczęściej chorują kobiety w wieku 25-35 lat, ale też starsze, po menopauzie, oraz nastolatki. Częściej chorują panie wysokie, szczupłe i rudowłose. Częściej także endometrioza dotyczy kobiet, które cierpią na tzw. choroby z autoagresji, co oznaczałoby, że gruczolistości sprzyja nieprawidłowa praca układu odpornościowego.

Objawy endometriozy mogą być podobne do objawów innych schorzeń ginekologicznych. O tym, że jest to jednak gruczolistość, mogą świadczyć m.in.:

– bolesne miesiączki,
– obfite miesiączki, a także zbyt długie krwawienia menstruacyjne
– bolesne stosunki
– kłopoty z zajściem w ciążę
– bóle, a czasem plamienie okołomiesiączkowe
– parcie, ale także ból pojawiający się podczas wypróżnienia i tuż po nim
– czasem ślady krwi w moczu lub kale, gdy endometrium wszczepi się w pęcherz lub odbytnicę

Endometrioza nie jest chorobą nowotworową. Komórki ze wszczepów mają pewne cechy nowotworów – powodują miejscowy stan zapalny. Układ odpornościowy powinien je unicestwić, ale nie radzi sobie z nimi, podobnie jak z komórkami nowotworowymi. Z czasem wszczepy przeistaczają się w guzy wytwarzające – tak jak guzy – sieć naczyń krwionośnych, przez które się odżywiają. Chociaż analogii jest więcej, ta choroba to nie rak.
Niestety endometrioza jest chorobą nieuleczalną. Ponieważ ciągle jeszcze nieznane są powody jej  występowania, nie wiadomo też jak skutecznie jej zapobiegać. Stosuje się więc  jedynie leczenie dążące do złagodzenia lub zniesienia dolegliwości bólowych. W związku z tym, że choroba dotyczy kobiet w wieku rozrodczym, duży nacisk kładzie się na przywrócenie lub podtrzymanie płodności. Zwykle najpierw dochodzi do operacji i likwidacji jak największej ilości ognisk endometriozy, a potem włączone zostaje leczenie farmakologiczne. Wybór konkretnej metody  zależy od stopnia zaawansowania choroby, dolegliwości towarzyszących i ewentualnych planów macierzyńskich.

zobacz również:

 

  1. Dieta dla cukrzyków – przykładowe przepisy i jadłospis
  2. Osteoporoza – czy wiesz, dlaczego bolą kości?
  3. Grzybica pochwy – objawy i skuteczne leczenie
  4. Dieta łagodząca PMS