Działająca już od prawie 5 lat na rynku Bosa Stópka jest jedynym w Polsce sklepem oferującym barefoot’owe buty dziecięce. Jest to też jedna z tych firm, za którymi kryje się ciekawa historia, i którym przyświeca ważny cel.
Historia Bosej Stópki
Pomysł na Bosą Stópkę zrodził się z potrzeby zapewnienia dziecku swobody ruchu. Agnieszka – założycielka i właścicielka – bezskutecznie szukała obuwia dla swojego rocznego synka, które nie ograniczałoby jego ruchliwych stópek. Takie buty znalazła dopiero podczas wycieczki do Czech, gdzie odkryła markę Tikki. Nieznane wtedy na polskim rynku buty dla malucha były super lekkie, totalnie elastyczne – i to od nich zaczęła się działalność sklepu.
Wraz z rozwojem motorycznym jej synka rósł asortyment Bosej Stópki, dołączały buty dla maluchów na kolejne etapy przygody z chodzeniem. Tę interesującą historię można przeczytać tutaj.
Dzisiaj Bosa Stópka ma już w ofercie buty dla dzieci od wielu różnych producentów, a wszystkie marki i modele łączy to, że dzięki swojej minimalistycznej budowie wspierają prawidłowy rozwój małych stóp. Tak, jak zaplanowała to natura.
Bose buty dziecięce
Za intuicją Agnieszki i jej pomysłem na biznes stoją liczne badania naukowe jednoznacznie potwierdzające: bose buty to zdrowy i optymalny wybór dla małych stóp. Bose to znaczy oddające środowisko bosej stopy: bez usztywnień, bez modyfikacji wkładki, z elastyczną podeszwą i szerokim czubkiem. Więcej o tym, dlaczego obuwie barefoot’owe pozwala dzieciom na fizjologiczny rozwój motoryczny i jest najlepszym wyborem na pierwsze buty dla dziecka – i wszystkie kolejne.
Trudności i wyzwania
Jak wiele pomysłów zrodzonych z pasji i miłości, Bosa Stópka od początku zmagała się z wieloma wyzwaniami. Pierwszym był ogólny brak świadomości na temat tego, jakie powinny być buty i kapcie dla dzieci, za czym szły niekiedy niemożliwe do spełnienia oczekiwania kupujących. Rozwiązaniem było stworzenie opartej na dowodach naukowych bazy wiedzy na blogu sklepu, oraz konsekwentna edukacja poprzez rzetelną obsługę klienta na wysokim poziomie.
Drugim dużym wyzwaniem okazały się problemy producentów butów. Dorosłe jak i dziecięce bose buty są trudne do wyprodukowania, ponieważ wymagają bardzo dużego nakładu czasu i pracy. Żadna z fabryk produkujących obuwie dla dzieci nie dysponuje taśmami gotowymi na stworzenie takich modeli, a sam proces produkcyjny jest skomplikowany. Dlatego większość firm produkujących barefoot’owe buty musiała rozwiązać niejeden problem natury technologicznej lub logistycznej.
Bose plany na przyszłość
Poczucie misji to motywacją, która sprawia, że zespół Bosej nie poddaje się w szerzeniu świadomości, a producenci w poszukiwaniu rozwiązań ich problemów produkcyjnych. Wszystkim zależy na tym samym – żeby rodzice wiedzieli, czego szukać w butach dla dzieci, a czego unikać, i żeby właściwie zaprojektowane obuwie dla dzieci było powszechnie dostępne.
Choć może wydawać się to dziwne, w Bosej Stópce czekają na moment, kiedy na półkach sklepów popularnych sieci obuwniczych pojawią się zdrowe buty dla maluchów. Wtedy misja Bosej i jej cel zostaną osiągnięte, a rosnący wciąż zespół może nie przejdzie na emeryturę, ale na pewno zrobi sobie długie, zasłużone (i oczywiście bose!) wakacje.