Budyniaczki z piankami

29 listopada 2010, dodał: Pyza
Artykuł zewnętrzny

dzieciaki były zachwycone!

składniki:

  • 1 op. budyniu waniliowego
  • 1 op. budyniu czekoladowego (budynie bez cukru, takie na 0,5 l mleka)
  • 1 op. galaretki diamentowej albo gruszkowej
  • 3 szkl. mleka
  • 8 łyżek cukru
  • sok z całej cytryny
  • 4 gruszki (u mnie oczywiście Konferencje)
  • 0,5 op. pianek Harobo Mallow Mania
  • kolorowe posypki do przybrania
  • sposób przygotowania:

    W rondelku zagotować 1 szkl. wody z  dodatkiem soku cytrynowego i 2 łyżek cukru. Gruszki umyć, obrać, pokroić na ćwiartki, wyciąć gniazda nasienne, miąższ pokroić w kostkę, wrzucić do wrzącego płynu, gotować na małym ogniu 3-4 min, odcedzić. Płyn uzupełnić do objętości 400 ml i rozpuścić w nim galaretkę, pozostawić do stężenia. Część pianek pociąć na plastry (najlepiej nożyczkami – wychodzą takie łezki albo płatki). Miseczki albo pucharki wyłożyć folią spożywczą tak aby wystawała poza brzegi – to ułatwi nam wyjęcie deseru. Dookoła ułożyć wzorek z płatków pianek – lepią się i  dobrze przyklejają do folii. Zagotować 1 szkl. mleka z 3 łyżkami cukru, w  0,5 szkl. mleka rozprowadzić proszek budyniu czekoladowego i wlać na wrzące mleko, gotować 3 min., nałożyć delikatnie do miseczek uważając żeby nie poruszyć pianek. W środek włożyć po całej piance. Tak samo ugotować budyń waniliowy, dodać do niego gruszki, wyłożyć na budyń czekoladowy, odstawić do ostygnięcia. Gdy ostygnie na wierzch wylać tężejącą galaretkę, odstawić do całkowitego zastygnięcia. Gdy całość dobrze stężeje wyłożyć na talerzyki przykładając miseczki do góry dnem i pociągając delikatnie za folię, następnie bardzo ostrożnie zdjąć folię z deserów. Ozdobić kolorowymi posypkami.

    file1291035040



    FORUM - bieżące dyskusje

    Naturalne kosmetyki
    Sama robię kremy, ale to wymaga wysokiej higieny, bo inaczej krem się...
    Typy mężczyzn
    Maminsynki wychowane przez samotne matki. Tragedia... oni nie są zdolni do żadnego związku...
    Jak można zostać dietetykiem
    Kurs dietetyki też jest ok, jeśli ktoś się sam dokształca i interesuje swoją dziedziną.
    leczenie niepłodnosci
    Moim zdaniem leczenie nepłodności ma sens do 30. roku życia. Potem wzrasta znacznie ryzyko...