Bóle migrenowe dotyczą średnio 10% naszego społeczeństwa, przy czym częściej chorują kobiety. Zasadniczo jest to choroba przewlekła-możemy walczyć z jej objawami, ale nie jesteśmy jeszcze w stanie całkowicie jej wyeliminować. Głównym objawem choroby jest napadowy ból głowy (więcej na ten temat:
Badanie opublikowane w lutym br. na łamach Archives of Dermatology nie jest pierwszym dotyczącym możliwości leczenia migreny za pomocą zastrzyków z botoksu. Uzyskiwane dotychczas wyniki nie były jednak zbyt spójne. Autorzy pracy zachęcają zatem do przeprowadzenia większych badań klinicznych dotyczących tego zagadnienia.
W przeprowadzonym przez grupę badaczy z instytutu SkinCare Physicians badaniu uczestniczyło 18 pacjentów (średnia wieku 51 lat) cierpiących na migrenę, którzy zdecydowali się na zastosowanie botoksu w celu eliminacji zmarszczek na twarzy. Dziesięciu pacjentów skarżyło się na bóle migrenowe odczuwane jako zgniatanie czaszki, połączone z uciskiem na oczy, dziewięciu na bóle „eksplodujące” odczuwane jako wrażenie rosnącego ciśnienia wewnątrz głowy (jedna osoba zgłaszała oba rodzaje bólów).
Po trzech miesiącach od zabiegu wstrzyknięcia botoksu zapytano ponownie pacjentów o ich dolegliwości związane z migreną i okazało się, że u 13 osób nastąpiło znaczne zmniejszenie częstości i siły napadów bólu. Poprawę kliniczną zgłosiło wszystkich 10 pacjentów z migreną oczną oraz 3 pacjentów z bólami „eksplodującymi”. Biorąc pod uwagę całą grupę pacjentów, którym pomogła terapia botoksem, liczba napadów migreny w miesiącu została zredukowana ze średnio 6,8 do średnio 0,7. Jeszcze większe zmniejszenie częstości ataków migreny stwierdzono w podgrupie pacjentów z bólami zgniatającymi i ocznymi – po leczeniu botoksem liczba ataków spadła u nich ze średnio 7,1 w ciągu miesiąca do 0,6. Jak dotąd nie udało się wyjaśnić, w jaki sposób toksyna botulinowa może wpływać na zredukowanie objawów migreny. Badacze spekulują, że wywołany przez nią paraliż mięśni twarzy może zaburzać przekazywanie informacji o bólu do mózgu.
Po trzech miesiącach od zabiegu wstrzyknięcia botoksu zapytano ponownie pacjentów o ich dolegliwości związane z migreną i okazało się, że u 13 osób nastąpiło znaczne zmniejszenie częstości i siły napadów bólu. Poprawę kliniczną zgłosiło wszystkich 10 pacjentów z migreną oczną oraz 3 pacjentów z bólami „eksplodującymi”. Biorąc pod uwagę całą grupę pacjentów, którym pomogła terapia botoksem, liczba napadów migreny w miesiącu została zredukowana ze średnio 6,8 do średnio 0,7. Jeszcze większe zmniejszenie częstości ataków migreny stwierdzono w podgrupie pacjentów z bólami zgniatającymi i ocznymi – po leczeniu botoksem liczba ataków spadła u nich ze średnio 7,1 w ciągu miesiąca do 0,6. Jak dotąd nie udało się wyjaśnić, w jaki sposób toksyna botulinowa może wpływać na zredukowanie objawów migreny. Badacze spekulują, że wywołany przez nią paraliż mięśni twarzy może zaburzać przekazywanie informacji o bólu do mózgu.
Richard Glogau, MD, UCSF profesor dermatologii przeprowadziła natomiast badania na 24 pacjentach, którzy otrzymali botox poprzez wstrzykiwanie w mięśnie twarzy i głowy. Obserwacje prowadzone od czterech do sześciu miesięcy wykazały ulgę w bólach migrenowych w 75% przypadków. Wyniki zostały przedstawione podczas prezentacji w Amerykańskim Towarzystwie Chirurgii Dermatologicznej. Botox wstrzykiwany był w mięśnie czoła, oczy, boczne i tylne części głowy oraz w pobliżu szyi. Efekt utrzymywał się do pół roku. Średnia dawka wynosiła 80 jednostek botoksu na 1 pacjenta. Lekarze uważają że, oprócz rozluźnienie mięśni lek powoduje zakłócenia w transmisji sygnałów nerwobólowych, co efekcie daje znaczne zmniejszenie ataków migreny.
Nowa technika polega na wykrywaniu, które partie mięśni głowy uciskają, ugniatają, lub w inny sposób drażnią nerwy odpowiedzialne za migrenę. Odpowiednie grupy mięśniowe są porażane za pomocą botoksu. Porażone mięśnie rozluźniają się i znoszą ucisk na nerwy; efekt ten utrzymuje się zwykle około 3 miesięcy. Możemy w ten sposób ocenić, które partie mięśni odpowiedzialne są w danym przypadku za występowanie bólów migrenowych. Jeżeli w przebiegu testu z botoskem okaże się, że rozluźnienie mięśni zmniejsza lub usuwa ból głowy, kolejnym krokiem w terapii będzie usuniecie danego mięśnia- tak by już nie wywierał wpływu na nerwy. Pierwsza pacjentka była zachwycona efektem. „ Nawet nie jestem w stanie przekazać, jak bardzo moje życie zmieniło się. Po raz pierwszy w życiu mogę robić wszystko to, co może każdy inny człowiek. Mogę w spokoju zająć się domem i rodziną, mogę pracować. Rodzina i ja jesteśmy zachwyceni rezultatem. Rozważam nawet powrót na studia- a to było nie do pomyślenia jeszcze parę miesięcy temu.” Wielu neurologów używało już botoksu w celu zmniejszenia bólów migrenowych. Różnica polega na tym, ze nigdy nie szukali konkretnego obszaru odpowiedzialnego za ból- po prostu nastrzykiwali całą głowę, tzn. okolicę czołową i skroniową. Ich pacjenci odczuwali ulgę, ale efekty utrzymywały się jedynie tak długo, jak długo jak działała toksyna botulinowa – raptem kilka miesięcy.
W nowej technice nastrzykuje się najpierw jedną okolicę, po czym czeka się na efekt. Jeżeli nie ma żadnego-nastrzykuje się drugą, potem kolejne, aż w końcu trafi się na okolicę, której nastrzyknięcie uśmierzy ból. Jeżeli jest poprawa po nastrzyknięciu, będzie także poprawa po operacji wycięcia danego mięśnia. Tym razem trwała. Jeżeli nie ma poprawy po botoksie- nie będzie jej i po operacji.
Botoks, czyli jad kiełbasiany albo inaczej toksyna botulinowa, jest egzotoksyną wykorzystywaną w medycynie, gdy potrzebne jest porażenie określonej grupy mięśni, np. przy leczeniu kurczów. Obecnie iniekcje toksyny botulinowej typu A są stosowane w celu likwidacji zmarszczek oraz wykorzystywane w leczeniu pacjentów z połowiczym kurczem twarzy, niekontrolowanym kurczem powiek, kręczem karku, poudarową spastycznością kończyn górnych, ogniskową spastycznością w przebiegu dziecięcego porażenia mózgowego oraz ciężką nadpotliwością pach.
W porównaniu do innych metod leczenia migreny, które często wywołują skutki uboczne, takie jak: niestrawność, zwiększenie masy ciała, ospałość u 95% pacjentów leczonych Botoxem nie wystąpią skutki uboczne. Jedna uwaga – jeśli rozważasz zastrzyki Botox, upewnij się, że lekarz ma doświadczenie w tym temacie. Nie zawahaj się zapytać. W Polsce jest to nowość, więc pytaj – w końcu To Twoje zdrowie.
Dodała: Marta