Biegunka, afty i świąd pochwy, czyli skutki uboczne antybiotykoterapii

21 września 2017, dodał: Małgorzata Kopeć
Artykuł zewnętrzny

Kiedy w 1928 roku Aleksander Fleming zauważył, że przypadkowe zanieczyszczenie podłoża pleśnią Penicilium notatum zatrzymuje wzrost kultur bakterii, medycyna wkroczyła w zupełnie nową erę. Wynalezienie antybiotyku zrewolucjonizowało bowiem leczenie wielu chorób i przyczyniło się do zmniejszenia śmiertelności.

DWIE

Wiek XX został okrzyknięty erą antybiotyków, ponieważ lekarze chętnie sięgali po nowe antidotum, jednak z czasem okazało się, że długotrwała antybiotykoterapia, choć skuteczna, sieje również spustoszenie w organizmie, przyczyniając się do występowania wielu nieprzyjemnych dolegliwości. Na szczycie listy skutków ubocznych antybiotyków stosowanych u kobiet znajdują się: biegunka, afty oraz świąd pochwy.

Badania prof. Andrey’a Morguna

Po fazie zachwytu świetnie działającymi lekami przyszła pora na refleksję nad skutkami ubocznymi tych niezwykłych substancji. Badania wykazały, że długotrwała antybiotykoterapia może być niezwykle niebezpieczna dla organizmu. Wyniki dotychczasowych analiz potwierdził również prof. Andrey Morgun z Oregon State University, który zbadał, co dzieje się z jelitami myszy poddanych działaniu koktajlu najpopularniejszych antybiotyków stosowanych u ludzi. Po zakończeniu kuracji specjalista pobrał próbki tkanki jelitowej zwierząt, poddał je analizom i zauważył, że komórki nabłonka obumarły, co oznacza, że jelita myszy zostały poważnie uszkodzone. Badania prof. Morguna rzuciły nowe światło na antybiotykoterapię, ponieważ pokazały, że uważane dotychczas za powszechne skutki uboczne takiego leczenia w postaci chwilowego wyjałowienia jelit, konsekwencją czego są bóle brzucha i biegunki, to tylko szczyt góry lodowej. Kolejne analizy wykazały, że długotrwała antybiotykoterapia może prowadzić do wyniszczenia organizmu, zwiększenia jego podatności na infekcje oraz do wielu poważnych chorób. Zniszczenie naturalnej flory bakteryjnej bywa również przyczyną stresu, leków oraz depresji. Specjaliści zachęcają zatem do prowadzenia zdrowego trybu życia, który zapobiegnie chorobom i zmniejszy konieczność podawania antybiotyku.

Najczęstsze skutki uboczne antybiotykoterapii

Według Poradnika Zdrowie można wyróżnić  trzy najczęściej występujące rodzaje skutków ubocznych antybiotykoterapii u kobiet. Są to przede wszystkim problemy układu rodnego, alergie oraz kłopoty przewodu pokarmowego i układu trawiennego. Wszystkie dolegliwości są spowodowane zniszczeniem naturalnej bariery ochronnej, co pozwala innym drobnoustrojom, głównie grzybom, na przedostanie się do organizmu i rozpoczęcie procesu chorobotwórczego.

Grzybica i świąd pochwy

Świąd pochwy po zakończonej antybiotykoterapii może być pierwszym sygnałem zwiastującym infekcję grzybiczą dróg rodnych. To częsta przypadłość po tego rodzaju leczeniu, ponieważ antybiotyki niszczą naturalną florę bakteryjną (są szczególnie niebezpieczne dla kwasu mlekowego) i pozwalają grzybom na zakażenie miejsc intymnych. Poczytaj o tym także tutaj: http://tantumrosa.pl/swiad-pochwy/.

Alergie

Penicylina, czyli pierwszy antybiotyk, to substancja, która wyjątkowo często uczula, dlatego kuracją nią bywa przyczyną silnych alergii. Jeśli w czasie terapii pojawią się wysypki lub zawroty głowy, konieczna jest niezwłoczna wizyta u lekarza i podjęcie natychmiastowego działania. Uczulenie na antybiotyk może bowiem doprowadzić nawet do wstrząsu anafilaktycznego i śmierci.

Problemy żołądkowo-jelitowe

Problemy żołądkowo-jelitowe to kolejne popularne skutki antybiotykoterapii. Leki podawane doustnie często niszczą bowiem pożyteczną florę przewodu pokarmowego, powodując afty i pleśniawki w jamie ustnej. Zdarza się, że w wyniku kuracji dochodzi do infekcji grzybiczej. Ponadto antybiotykoterapia jest częstą przyczyną biegunki oraz stanów zapalnych jelit, co wpływa na ogólne pogorszenie kondycji organizmu. Warto dodać, że długotrwałe leczenie antybiotykami może spowodować pogorszenie wchłaniania składników odżywczych, a co za tym idzie – częściowe niedożywienie.

Probiotyki w antybiotykoterapii

Szkodliwość antybiotyków schodzi na dalszy plan, gdy w grę wchodzi zdrowie, a czasami i życie pacjenta. Stosowanie tych leków przy każdej infekcji jest nadużyciem, jednak zdarza się, że to jedyny sposób na walkę z chorobą. Warto więc wspomagać organizm kulturami dobrych bakterii, czyli probiotykami. Można kupić je w aptece w formie tabletek, proszków oraz czopków i globulek. Trzeba jednak pamiętać, by nie przyjmować ich jednocześnie z antybiotykiem, ponieważ ten unicestwi dobroczynne bakterie. Dobrym pomysłem jest również sięgnięcie po naturalne probiotyki takie jak jogurt naturalny oraz wszelkie kiszonki (ogórki, kapusta itp.). Włączenie ich do diety w czasie antybiotykoterapii zmniejszy szkodliwość leku.

Długotrwałe stosowanie antybiotyków może być szkodliwe dla organizmu, jednak w wielu przypadkach jest jedynym sposobem na powrót do zdrowia. Warto jednak pamiętać o sposobach unikania negatywnych skutków leczenia oraz o profilaktyce. Zbilansowana dieta oraz zdrowy tryb życia uchronią organizm przed chorobami, a co za tym idzie – przed antybiotykami i ich szkodliwym działaniem.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!