Bąbelki pod lupą: czy woda gazowana naprawdę szkodzi? Fakty i mity, które warto znać

Avatar photo
9 kwietnia 2025,
dodał: Małgorzata Kopeć

Niektórzy nie wyobrażają sobie dnia bez butelki lekko gazowanej wody. Inni – reagują grymasem, twierdząc, że „bąbelki tylko szkodzą”. A jaka jest prawda? Czy woda gazowana rzeczywiście jest mniej zdrowa niż niegazowana? Czas rozwiać wątpliwości i oddzielić fakty od mitów.

Dlaczego w ogóle tak ważne jest picie wody? Codzienna dawka nawodnienia to podstawa nie tylko dobrego samopoczucia, ale i zdrowia. Zalecana ilość to około 1,5–2 litrów dziennie, choć wiele zależy od naszego wieku, stylu życia, temperatury otoczenia i poziomu aktywności fizycznej. Gdy się pocimy, intensywnie pracujemy umysłowo albo przebywamy w klimatyzowanych pomieszczeniach – zapotrzebowanie rośnie. Woda wspiera pracę nerek, reguluje temperaturę ciała, wpływa na elastyczność skóry i pomaga usuwać toksyny. A co najważniejsze – organizm nie magazynuje wody na zapas, dlatego regularne uzupełnianie płynów to codzienny obowiązek, a nie opcja.

woda gazowana

 Mit 1: Woda gazowana wypłukuje wapń z kości

To chyba najczęściej powtarzana teoria. Prawdą jest, że napoje typu cola, które zawierają fosforany, mogą wpływać negatywnie na gospodarkę wapniową. Ale woda gazowana? Nie ma żadnych dowodów, że powoduje ubytki wapnia w kościach. Sam dwutlenek węgla (czyli gaz, którym nasyca się wodę) nie ma wpływu na kości, więc spokojnie – nie musisz rezygnować z bąbelków ze strachu przed osteoporozą.

 Mit 2: Woda gazowana szkodzi żołądkowi

To zależy. Osoby z problemami gastrycznymi – refluksem, wrzodami, nadkwaśnością – rzeczywiście mogą odczuwać dyskomfort po wypiciu gazowanej wody. Ale u osób zdrowych nie ma powodów do niepokoju. Wręcz przeciwnie – lekko gazowana woda może wspierać trawienie i łagodzić uczucie pełności po posiłku. W niektórych krajach traktuje się ją jako naturalny „digestif”.

 Fakt: Woda gazowana może powodować uczucie wzdęcia

To prawda – bąbelki to dwutlenek węgla, który może gromadzić się w przewodzie pokarmowym, powodując uczucie pełności lub lekkie wzdęcia. Jeśli masz wrażliwy układ trawienny, lepiej wybieraj wodę niegazowaną lub lekko musującą.

 Mit 3: Woda gazowana odwadnia

Ten mit przetrwał wyjątkowo długo. Tymczasem każda woda – gazowana czy nie – nawadnia organizm. Woda z bąbelkami może być nawet skuteczniejsza, jeśli smakuje ci bardziej i pijesz jej więcej. Odwodnienie może powodować alkohol lub napoje z dużą zawartością kofeiny, ale nie zwykła woda gazowana.

 Fakt: Gazowana może być świetną alternatywą dla słodkich napojów

Jeśli próbujesz ograniczyć słodkie napoje, gazowana woda może uratować ci dzień. Wystarczy dodać plasterki cytryny, kilka listków mięty, a nawet kilka kropel naturalnego soku – i masz orzeźwiający napój bez cukru, sztucznych dodatków czy konserwantów.

No dobrze, ale która woda jest „zdrowsza”?

Obie! Zarówno gazowana, jak i niegazowana woda mają te same właściwości nawadniające. Wybór zależy głównie od preferencji, stylu życia i kondycji zdrowotnej. Jeśli masz wrażliwy żołądek, wybierz wersję bez gazu. Jeśli chcesz podkręcić trawienie i lubisz uczucie lekkiego orzeźwienia – sięgnij po bąbelki.

Warto wspomnieć, że coraz więcej osób inwestuje w domowe saturatory. To świetna opcja, jeśli chcesz mieć pełną kontrolę nad jakością wody i stopniem nasycenia gazem. Możesz też tworzyć własne „infuzje” – z owocami, ziołami, przyprawami. Taka woda nie tylko smakuje lepiej, ale wygląda jak z modnego bistro.

Podsumowując – woda gazowana nie jest ani wrogiem, ani cudownym lekiem. Jak zawsze, liczy się umiar i zdrowy rozsądek. Jeśli nie masz przeciwwskazań zdrowotnych, możesz pić ją bez wyrzutów sumienia. A jeśli gaz ci przeszkadza – wersja klasyczna będzie równie dobra. Najważniejsze, by pić wodę regularnie. Niezależnie od tego, czy z bąbelkami, czy bez – twoje ciało ci za to podziękuje.