Uśmiech lekarstwo na chandrę

27 listopada 2009, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

usmiech1

Uśmiech – towarzyszy nam już od samych narodzin  – chociaż na początku jest płacz, to kiedy maleństwo czuje zapach mleka matki i jej czuły dotyk uśmiecha się niepozornie swoim słodkim uśmiechem. Każdego dnia słyszymy śmiech dziecka – jest urzekający, jak  muzyka. Potem jednak  gdzieś ta nasza spontaniczność zanika – stajemy się nieufni, doświadczeni przez życie a uśmiech do nieznajomych to według nas często objaw słabości i spoufalania się. Ale musimy przyznać wszyscy: uśmiech jest zaraźliwy! Uwielbiamy uśmiechniętych kelnerów, sprzedawców, operatorki w banku czy na poczcie. Kiedy wokół nas ludzie szczerze się uśmiechają, mimowolnie na naszej twarzy też gości uśmiech – większy bądź bardziej nieśmiały. Jesteśmy jedynymi istotami na ziemi, które mają świadomość ważności uśmiechu, i które się potrafią uśmiechać.A słynny order uśmiechu? Przyznawany osobom, które w sposób  dość konkretny przyczyniły się do rozsiewania tego wspaniałego zwyczaju wśród dzieci.   Radosne nastawienie i szczery śmiech to sposób na jesienną chandrę, nie od dziś wiadomo, że „śmiech to zdrowie”. A czy Wy lubicie wokół siebie słoneczny i radosny uśmiech?  Jak radzicie sobie z jesienną chandrą i smutkami?