Pomylone ruskie pierogi
Jak to czasem pomyłka wychodzi na dobre .
Czas : 1 godzina
Składniki :
- 1,5 szklanki mąki + mąka do posypania tacki na której ułoży się pierogi
- 1 szklanka wrzącej wody
- sól
- 20 dag białego sera
- 30 dag ugotowanych ziemniaków
- 2 cebule
- olej z pestek winogron
- 2 łyżki masła
- pieprz mielony
Przygotować farsz – z przepuszczonych przez praskę ziemniaków ( lub dobrze utłuczonych ) z serem i usmażoną na złoto na 2 łyżkach oleju cebulą . Doprawić do smaku solą i pieprzem .
Wsypać mąkę do miski , osolić .Wlać wrzącą wodę, lekko osolić i wymieszać łyżką .Gdy już cała woda wsiąknie w mąkę wyrabiać ciasto rękami ( uwaga – początkowo jest gorące ),ciasto powinno zrobić się gładkie i sprężyste .Ciasto wałkować podsypując mąką i wycinać szklanką kółka ( powinno wyjść ok 25 – zależy jak grube ciasto lubimy) .
Na ciasto nakładać łyżeczkę farszu i zlepiać pierożka. Układać na wysypanej mąka tacce.( Lepiłam taką ,,zlepiarką do pierogów – pojedynczych – nie wiem jak ją nazwać )
W głębokiej patelni rozgrzać olej z masłem ( jak do głębokiego smażenia ). Kłaść pierożki i smażyć na rumiano przewracając na drugą stronę ( ja robie to dwoma widelcami ) .Wychodzą kruche ni to pierożki ni to paszteciki .
Jak już pisałam zrobiłam je przez przypadek- tzn. robiłam w ten sposób z mięsem z kapustą albo z grzybami – ruskich nie .
Przygotowywałam pierogi na zapas z mięsem i ruskie . Garnek z wodą był nastawiony a chciałam żebyśmy zjadły obiad zanim zabiorę się za studzenie i mrożenie . Pomyślałam , że kilka z mięsem podsmażę i podam z barszczykiem do popicia .Tyle że tacki mi się pomyliły i zaczęłam smażyć ruskie .Byłam z lekka przerażona co to wyjdzie.
Wyszło coś bardzo smacznego ( nie potrzebnie krasiłam podsmażoną cebulką ) – są pyszne same z siebie. Uważam , że można je podawać z kremowymi zupami- cebulową , bulionem , barszczem do popicia.