Kocia natura potrafi zaskakiwać: zwinność, ciekawość i niezależność tych zwierząt od wieków fascynują ludzi. Aczkolwiek nawet najbardziej elegancki mruczek bywa bezbronny wobec zjawisk zupełnie prozaicznych, takich jak… kichanie. Choć pojedyncze kichnięcie może wydawać się zabawne, a czasem wręcz urocze, niekiedy jest to sygnał, że coś dzieje się w kocim organizmie. Dlaczego koty kichają?
Sprawdzamy, co mówią na ten temat badania i doświadczenie lekarzy weterynarii.
Kocie kichanie — naturalny odruch czy oznaka problemu?
Warto wiedzieć, że kichanie u kota to fizjologiczny odruch obronny, mający na celu oczyszczenie dróg oddechowych z drobinek kurzu, pyłu, sierści, a nawet alergenów. Zdaniem ekspertów z American Veterinary Medical Association sporadyczne kichnięcie nie powinno budzić niepokoju, gdyż pełni podobną funkcję, jak u ludzi, czyli usuwa czynniki drażniące z nosa. Jeżeli jednak kichanie pojawia się często, towarzyszą mu inne objawy lub utrzymuje się przez dłuższy czas, może być to oznaka choroby wymagającej uwagi.
Najbardziej powszechną przyczyną kociego kichania są infekcje górnych dróg oddechowych, zwane potocznie „kocim katarem”. Z danych opublikowanych przez Journal of Feline Medicine and Surgery wynika, że aż 80% przypadków kociego kataru wywołują wirusy, takie jak: herpeswirus kotów typu 1 (FHV-1) lub kaliciwirus kotów (FCV). Infekcjom często towarzyszą wydzielina z nosa, łzawienie, apatia, brak apetytu i gorączka. W przypadku kociąt i seniorów, których odporność bywa osłabiona, objawy mogą być bardziej nasilone, a leczenie wymaga szybkiej konsultacji z lekarzem weterynarii.
Kichanie może być także reakcją na alergeny, takie jak kurz, pyłki roślin, dym papierosowy czy drażniące środki czystości. Naukowcy z University of California potwierdzają, iż koty, podobnie jak ludzie, mogą cierpieć na alergie wziewne, co objawia się kichaniem, świądem nosa, a niekiedy także problemami skórnymi. Choć brzmi to trywialnie, zdarza się, że podczas zabawy lub eksploracji kociego świata do nosa dostanie się źdźbło trawy, pyłek lub drobinka kurzu. Organizm reaguje wtedy kichaniem. Co ciekawe, także infekcje zębów lub dziąseł mogą wywoływać kichanie u kotów. Dzieje się tak, gdyż korzenie górnych zębów u kotów znajdują się blisko zatok, a stan zapalny może rozszerzać się na drogi oddechowe. Przewlekłe kichanie, zwłaszcza z krwawieniem lub deformacją nosa, może być jednak objawem poważniejszego schorzenia, np. polipów nosowych, nowotworów lub przewlekłych infekcji grzybiczych. Dlatego też nie należy bagatelizować uporczywego kichania trwającego tygodniami.
Profilaktyka — jak zmniejszyć ryzyko kociego kichania?
Choć pojedyncze kichnięcia nie wymagają interwencji, warto skonsultować się z lekarzem, gdy kichanie jest częste i intensywne, towarzyszy mu wydzielina z nosa (przezroczysta, ropna lub krwista), pojawiają się problemy z oddychaniem, kaszel, łzawienie, brak apetytu, zwierzę jest apatyczne lub gorączkuje lub kiedy zauważymy obrzęk lub deformację okolicy nosa. Wczesna diagnoza pozwala wdrożyć leczenie i uniknąć powikłań, gdyż infekcje dróg oddechowych, zwłaszcza u młodych lub osłabionych kotów, mogą szybko się pogłębiać.
Do działań profilaktycznych należą regularne szczepienia przeciw wirusom dróg oddechowych, co stanowi podstawa zdrowia kota. Aby ograniczyć kichanie alergiczne należy nie narażać kota na dym papierosowy i silne środki chemiczne, utrzymywać czystość w domu (regularne odkurzanie i wietrzenie pomieszczeń). Istotna jest także kontrola stanu zdrowia jamy ustnej kota, bowiem problemy stomatologiczne bywają ukrytym źródłem infekcji oraz wzmacnianie odporności poprzez zbilansowaną dietę, bogatą w witaminy i składniki wspierające układ immunologiczny.
Kocie kichanie może być zarówno niewinnym odruchem, jak i sygnałem problemów zdrowotnych. Warto obserwować swojego pupila, gdyż to, co z pozoru wydaje się błahostką, czasem wymaga profesjonalnej opieki weterynaryjnej. Warto pamiętać, że nasi mruczący towarzysze nie zawsze potrafią wprost zakomunikować złe samopoczucie, a ich zdrowie zależy od naszej czujności i troski.