Ukryte kamery mogą być wszędzie. Znajdziesz je tylko w ten sposób


dodał: Ewelina Szadkowska
Obecne czasy sprzyjają wszechobecnej inwigilacji. Z ukrytych kamer korzystają już niektórzy właściciele wynajmowanych mieszkań, zazdrośni partnerzy czy nieufni wspólnicy w interesach. Wszyscy oni chcą mieć kontrolę nie tylko nad swoimi sprawami, ale także nad drugą osobą, z którą pozostają w określonych relacjach. Stosowanie takich urządzeń nie jest legalne, ale to nie znaczy, że ich nie ma w naszym otoczeniu. Dziś zdradzamy, jak skutecznie sprawdzić, czy nie znajdują się właśnie u nas.
Coraz większa dostępność i niska cena urządzeń do nagrywania sprzyja ich powszechnemu użytkowaniu. Wiele osób nawet nie ma świadomości, że mogą być podglądane podczas codziennych, a nawet intymnych chwil. Warto wiedzieć, jak uchronić się przed nieuprawnioną ingerencją w naszą prywatność. Potrzebujemy do tego jedynie prostego urządzenia, które wiele osób od lat ma w swoim domu.
Tak namierzysz każdą kamerę
Specjaliści od montażu systemów monitoringu doskonale wiedzą, jak zamaskować urządzenie nagrywające wizję. Ich triki sprawiają, że trudno odkryć, gdzie umieścili swój sprzęt. Poszukiwania kierowane tylko przez naszą intuicję na niewiele się zdadzą. Lepiej sięgnąć po produkt, który zwykle oświetla nam ciemne zakamarki. To zwykła latarka, którą należy oświetlać poszczególne partie ścian, aby poszukiwać odsłoniętego obiektywu kamery. W momencie, gdy uzyskamy błękitny odblask, możemy podejrzewać, że jest to ukryta kamera, której szukamy.
Prawne aspekty nagrywania osób trzecich
Zgodnie z polskim prawem, każdy fakt utrwalania wizyjnego osob odwiedzających dane miejsce powinien być zasygnalizowany stosowną informacją, umieszczoną w widocznym dla wszystkich miejscu. Nie wolno nikogo nagrywać bez jego zgody i poinformowania go o tym. Ciekawostką jest fakt, że kamery, które spotykamy w miejscach publicznych czy lokalach użytkowych, mogą nagrywać tylko obraz, bez rejestracji dźwięku. Ten drugi rodzaj pozyskiwania informacji jest dostępny tylko dla niektórych służb mundurowych – celników oraz policjantów. Z nagrywania obrazu muszą być wyłączone miejsca, w których chcemy zachować prywatność, np. łazienki.
Stosowanie ukrytych kamer jest dobitnym wyrazem braku zaufania do innych ludzi. Może to wynikać z nadszarpniętych relacji osobistych czy biznesowych. W nielicznych wypadkach jest to przejaw zaburzenia emocjonalnego, związanego z potrzebą oglądania ludzi w sytuacjach bardzo osobistych. Niezależnie od pobudek osób, które stosują taki sprzęt, warto wiedzieć,jak bronić się przed ich ukrytymi działaniami.