Jak wysuszyć grzyby bez suszarki? Poznaj patent doświadczonych grzybiarzy
Tej jesieni każdy miłośnik grzybów cieszy się wyjątkowo udanymi zbiorami. Na taki wysyp amatorzy grzybobrania czekali przez cały rok! Lasy obfitują w borowiki i podgrzybki, pogoda dopisuje, a zdjęcia w mediach społecznościowych zachęcają do wędrówek z koszykiem w rękach. Marynowane, mrożone, smażone, na sosy, zupy, na uszka, do bigosu – grzyby mogą być dodatkiem do wielu wyśmienitych potraw, ale żeby cieszyć się ich smakiem przez cały rok, trzeba je jakoś przechować.
Najlepszym sposobem na zakonserwowanie grzybów jest ich wysuszenie. Suszone grzyby można wykorzystać absolutnie do wszystkiego, poza tym łatwo je przechować, nie zajmują tyle miejsca co weki i oszczędzamy czas na ich przetworzenie. Możemy je przechowywać nawet przez 2-3 lata, pod warunkiem, że nie dostanie się do nich wilgoć. Należy przechowywać je w ciemnym miejscu, najlepiej w szklanym słoju lub metalowej puszcze.
Domowe sposoby suszenia grzybów
Najprostszą metodą suszenia jest użycie suszarki do grzybów – będą gotowe już w kilkanaście godzin. Należy pokroić grzyby na cienkie plastry i rozłożyć na sitach suszarki w taki sposób, aby możliwy był przepływ powietrza pomiędzy nimi. Suszymy je w temperaturze około 50-55 stopni. Jest to bardzo dobra i szybka metoda, ale ma swoje minusy. Po pierwsze, musimy mieć suszarkę, a nie każdy ma w mieszkaniu miejsce na przechowywanie sprzętów, których używa się tak rzadko. Po drugie, procesu suszenia grzybów nie można przerywać, co oznacza, że suszarka będzie włączona przez całą noc. Nie jest to przeszkodą, gdy mamy oddzielną kuchnię i możemy zamknąć drzwi, aby nie słyszeć szumu urządzenia, ale jeśli mamy sypialnię w pobliżu kuchni lub aneksu kuchennego, może to powodować dyskomfort.
Innym sposobem suszenia jest rozłożenie lub rozwieszenie grzybów nad piecem, jednak nie każdy ma taką możliwość. Piece są dziś rzadko spotykane. Nasze prababcie suszyły grzyby w ten właśnie sposób, najbardziej naturalny. Kto ma dziś domek z piecem na wsi, wciąż korzysta z tej techniki susząc zioła, owoce i grzyby.
Współcześnie bardzo często suszy się grzyby w piekarniku. Jest to sposób szybki i dostępny dla każdego. Jeśli grzybów jest dużo i bezwzględnie trzeba coś z nimi zrobić od razu, żadne z wcześniej wymienionych rozwiązań nie będzie wystarczające i piekarnik uratuje sytuację. Wadą tej techniki jest jednak to, że zużywa dużo energii i trzeba uważać, aby odpowiednio dobrać temperaturę i czas suszenia. W piekarniku bardzo łatwo spalić nasze zbiory.
Nie masz suszarki do grzybów? Wypróbuj ten nietypowy posób
Brak specjalistycznego sprzętu wcale nie wyklucza nas w kwestii skutecznego suszenia grzybów. Jesienią rozpoczyna się sezon grzewczy, więc nawet w najmniejszym mieszkaniu do wysuszenia grzybów można wykorzystać kaloryfery. Co prawda, ogrzewanie podłogowe staje się coraz modniejsze, ale wciąż w zdecydowanej większości mieszkań znajdują się grzejniki. No i mamy sezon grzewczy. Warto to wykorzystać i nie dopłacać do suszenia grzybów, skoro mamy inne źródła ciepła. Grzyby do suszenia można pokroić na mniejsze kawałki, nawlec na nitkę i takie grzybowe „naszyjniki” rozwiesić na kaloryferach, gdzie pozostaną aż do całkowitego wysuszenia. Można też pokroić je w plastry, rozłożyć na papierze i położyć na kaloryferach, ale jest to technika rzadko stosowana, bo grzyby mogą się do papieru przyklejać. Wygodniej jest wykorzystać nitkę.
Jak widać, metod domowego suszenia jest kilka i każdy znajdzie najwygodniejszą dla siebie. Nie ma łatwiejszego sposobu na to, żeby szybko uporać się z taką ilością grzybów, jaką w tym roku przynosimy do domu i najszybciej uporamy się z nimi właśnie suszeniem. Pozostaje już tylko wyruszyć do lasu i cieszyć się kolejnym udanym grzybobraniem.